Aplikacja zapłaci alkoholikom za niepicie. Za każdy dzień abstynencji dostaną kilkadziesiąt złotych

Wyzwolenie się z okowów nałogu jest dla wielu osób zadaniem ponad ich siły. Osób próbujących rzucić nałóg jest więcej niż tych, którym nałóg faktycznie udało się skutecznie porzucić na stałe. Tymczasem naukowcy z DynamiCare przekonują, że nawet zwykła aplikacja na smartfonie może stanowić ważny oręż w walce z nałogiem.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Spider's Web, Radek Kosarzycki

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

83

Wyzwolenie się z okowów nałogu jest dla wielu osób zadaniem ponad ich siły. Osób próbujących rzucić nałóg jest więcej niż tych, którym nałóg faktycznie udało się skutecznie porzucić na stałe. Tymczasem naukowcy z DynamiCare przekonują, że nawet zwykła aplikacja na smartfonie może stanowić ważny oręż w walce z nałogiem.

Jakim cudem aplikacja w smartfonie ma pomóc osobie uzależnionej? Od dawna wiadomo, że jedną ze skuteczniejszych metod odciągania osoby uzależnionej od zachowań związanych z nałogiem jest nagradzanie dobrych wyborów. W ten sposób aktywuje się układ nagrody w mózgu, który uczestniczy w mechanizmie uzależnienia. Jeżeli zatem nagradzane jest zachowanie prawidłowe, czyli np. wybór alternatywny do sięgnięcia po kolejną porcję alkoholu, można wykształcić nowy nawyk. Niezależnie od tego co jest tą nagrodą, czy jest to voucher, czy też karta podarunkowa.

Jak przekonują specjaliści z DynamiCare Health, terapia odwykowa zazwyczaj jest nieskuteczna. W trakcie takiej terapii zazwyczaj wskazuje się osobie uzależnionej, że powinna wykorzystać racjonalne myślenie do kontrolowania swoich zachowań nawykowych. Tymczasem, jest dokładnie odwrotnie, to zachowania nawykowe zazwyczaj kierują myśleniem.

Aplikacja płaci alkoholikom za niepicie.

Z tego też powodu w DynamiCare powstała aplikacja, która monitoruje zachowanie osoby uzależnionej i nagradza prawidłowe zachowanie kwotą 5 dolarów dziennie. W ten sposób u osoby uzależnionej wykształca się nowy nawyk.

Każdego dnia osoba korzystająca z aplikacji o losowej godzinie otrzymuje polecenie wykonania testu za pomocą alkomatu łączącego się z aplikacją w telefonie. Test jest także nagrywany za pomocą kamery telefonu. Wynik jest automatycznie zapisywany w aplikacji.

Mózg osoby uzależnionej przewiduje nagrodę.

Jeżeli dane powtarzalne zachowanie zawsze kończy się nagrodą powstaje nawyk, czynność automatyczna, o której nawet przesadnie nie trzeba myśleć. Sama myśl o alkoholu wytwarzanie dopaminy w układzie nagrody. Z tego też powodu badacze przekonują, że stała, powtarzalna, taka sama nagroda, np. w postaci drobnej kwoty pieniędzy może zadziałać podobnie jak alkohol. Można za jej pomocą stworzyć pozytywny nawyk, w ramach którego osoba uzależniona przewiduje przypływ drobnej kwoty pieniędzy za każdy dzień bez alkoholu.

Warto tutaj zauważyć, że aplikacja, o której mowa oprócz codziennego testu wykonywanego za pomocą łączącego się ze smartfonem alkomatu wymaga od użytkownika także wpisywania wszystkich spotkań AA, czy sesji medytacji stanowiących element kompleksowego leczenia z alkoholizmu. Jeżeli jednak użytkownik spełnia wszystkie wymogi, codziennie na jego rachunku ląduje kilka dodatkowych dolarów. Aby przyzwyczaić użytkownika do trwałego korzystania z aplikacji, w ciągu dnia otrzymuje on także przypomnienia czy też informację o już zebranych w ten sposób środkach, czy liczbie dni bez alkoholu.

Nie ma wśród specjalistów jednoznacznej opinii na temat tego, czy w taki sposób - będący niejako przekupstwem - powinno się leczyć uzależnienia. Jakby nie patrzeć, jest to zamiana jednego nałogu na inny, bardziej pozytywny.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa

Mój pierwszy kontakt(i chyba ostatni) z gałką.



16:15 Do szklanki wsypałem 4 paczki mielonej gałki Kamis w sumie 60g,

zalałem letnią wodą i po paru minutach zabrałem się do spożycia.


Poszło na 4 razy. Smak okrutny, popijałem herbatą. Później jeszcze zabijałem ten smak musztardą


Po 1,5h lekko zacząłem odczuwać efekty. Zaburzenia widzenia, pojawiały się jakieś niebieskie wędrujące łaty. Cały czas odbijał mi się smak gałki - ochyda, do tego jeszcze zaczął mnie boleć brzuch.

  • LSD-25

Doświadczenie – jointy od 1 liceum w dużych ilościach , od 2 roku studiów pełne spektrum psychodeli:) extasy, amfetamina, lsd , kokaina




Chciałem wam opisać absolutny szczyt mojego pędu ku samodestrukcji. Totalne apogeum wygrzania, do którego tej felernej nocy z całą świadomością ja i mój przyjaciel dążyliśmy. Imperatyw był jeden zniszczyć się , nie ważne jak i nie pytajcie po co:).


  • Pozytywne przeżycie
  • Szałwia Wieszcza

Meeeega strach. U siebie, puste mieszkanie, a towarzyszem był kolega, z którym rozmawiałem na cam.

Nagranie z tripa: 

https://youtu.be/sFwKBDLS1h8

 

Biorę bucha szałwi meksykańskiej (ekstrakt x 10) z fajnej, dużej fajki. Łoops. Momentalnie robi się inaczej. Biorę drugiego. Gigantycznego. Mówię tylko:

- O kurwa, ooo, Domino, ratuj mnie. O chuj. O kurwa. - do kolegi, który mi towarzyszy przez internet.

Domino pyta "Co? aż tyle się zaciągnąłeś?", a ja nie odpowiadam. Patrzę się na swoje nogi i nagle (relacja zgodnie z nagranym filmikiem) mówię:

- O o! O o! U u!

  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

idealne!

O - ja

P, Z - też ćpaki

 

Nudziło mi się w moim mieście, śmierdząca chujolandia, cholera, to chyba najnudniejsze urodziny w moim życiu, może po prostu zadzwonię, zadzwonię i poczekam na skutki, mały kroczek w stronę przerwania obrośniętej łojem chujozy w jaką się wpakowałem z rozbiegu.