Aplikacja reddita usunięta z Google Play – rzekomo za narkotyki

Firma z Mountain View zabrania bowiem publikowania aplikacji umożliwiających – lub promujących – podejmowanie działań niezgodnych z prawem, w szczególności sprzedaży narkotyków lub leków bez recepty, przedstawiania lub zachęcania do używania narkotyków, nie mówiąc już o instruowaniu w kwestii uprawy nielegalnych roślin czy produkcji narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

dobreprogramy.pl

Odsłony

99

Usunięcie z Google Play menedżera Magiska miało znaczenie bardziej symboliczne, niż praktyczne – kto takich narzędzi potrzebuje, poradzi sobie też bez oficjalnego sklepu Google’a. W wypadku aplikacji Boost sytuacja wygląda zgoła inaczej. To po prostu całkiem udany alternatywny klient serwisu społecznościowego Reddit, przeznaczony dla całkiem normalnych użytkowników, w tym takich, którzy nie znają innych niż Google Play źródeł oprogramowania na Androida. Tym razem powód usunięcia aplikacji był naprawdę zaskakujący. Poszło o narkotyki.

Jak na łamach reddita skarży się użytkownik mayayo, tydzień temu Google usunęło ze sklepu Play jego aplikację Boost – wysoko ocenianego (być może nawet najlepszego) klienta reddita. Powód usunięcia? Aplikacja narusza politykę Google’a dotyczącą "działań niezgodnych z prawem".

Firma z Mountain View zabrania bowiem publikowania aplikacji umożliwiających – lub promujących – podejmowanie działań niezgodnych z prawem, w szczególności sprzedaży narkotyków lub leków bez recepty, przedstawiania lub zachęcania do używania narkotyków, nie mówiąc już o instruowaniu w kwestii uprawy nielegalnych roślin czy produkcji narkotyków.

Co Boost miał z tym wszystkim wspólnego? No cóż, reddit jest daleko bardziej wolnościowy niż Google Play. Znajdziemy w takie grupy tematyczne (subreddity) jak /r/drugs, /r/darknetmarkets czy /r/microgrowery. Ich dostępność przez Boosta można łatwo podciągnąć pod google’owy zakaz. Dobrze, że nikt spośród moderatorów Play nie zorientował się, ile to na reddicie jest zakazanej przez regulamin tego sklepu pornografii – trzeba by było usunąć wszystkie klienty tego serwisu.

Minął tydzień, a Google nie reaguje na próby odwołania się od tej decyzji – w momencie pisania tych słów, 5 czerwca, strona Boosta w Google Play zwraca 404. Zainteresowanym użytkownikom pozostaje zainstalowanie pliku .apk z któregoś z niezależnych repozytoriów.

Dla Google’a to zapewne dzień jak co dzień, w liczącym dwa miliony pozycji sklepie z aplikacjami każdego dnia wiele ich musi znikać. Czasem to część walki z malware, czasem błąd człowieka. Najbardziej martwi w tym wszystkim brak jakiejkolwiek kontroli użytkowników i deweloperów nad tym procesem. Aplikacja znika, pod dowolnie absurdalnym zarzutem – i pisz pan na Berdyczów.

Dzisiaj, gdy coraz częściej dostęp do publicznej infrastruktury informatycznej zaczyna być możliwy tylko poprzez aplikacje mobilne (np. do obsługi e-biletów kolejowych zamiast „przestarzałych” kart czipowych), monopolistyczna pozycja Google’a w dziedzinie aplikacji mobilnych na Androida zagraża nam wszystkim. Co jeśli nagle Google z jakiegoś powodu, być może omyłki, uzna że daną aplikację należy ze sklepu Play „zniknąć”? Co jeśli np. zdarzy się to aplikacji do rozliczania podatków, np. dzień przed terminem ich rozliczenia? Czy będzie można odwołać się od kary czy mandatu, tłumacząc, że zniknęła aplikacja mobilna?

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Latem 98 byłem w Giżycku z kumplami. Po tygodniu ostrego imprezowania postanowiłem sprowadzia tam moją dziewczyne. Zadzwoniłem - zgodziła sie; miała przyjechać następnego dnia o piątej rano. Ponieważ była dopiero 11.00 (dzien przed jej przyjazdem), a kumple pojechali do Rynu (miałem do nich dojechaa nazajutrz), zamelinowałem sie w pub-ie "Płetwal", gdzie koleś o ksywce Diabeł handlował tym i owym. No wiec kupiłem dwa worki marii. Po dwóch piwach, obiedzie i mocnej dawce marii zacząłem iść w strone dworca PKP, gdzie chciałem przenocować do przyjazdu mojej dziewczyny.

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Tripraport

Pod wpływem etanolu, więc w dobrym humorku. Jaranie miało miejsce przed domem ziomeczka.

-Ale wiesz, że Cię to rozkurwi?
-Chuj tam, dawaj.

I BIORĘ 4 BUCHY Z LUFY XD

normalnie to po dwóch już mam sooolidną fazę, a teraz jeszcze jestem pijany, heh.

- Dzięki. - mówię do przyjaciela, z którym piłem i teraz na rozchodniaka zajebaliśmy parę buszków z jego sakiewki. Żegnamy się i idę w swoją stronę, a on wraca do domu.

-Tylko traf do domu! - upomina mnie.

-Taaaa... hehe- odpowiadam

  • MDMA (Ecstasy)

Substancja: MDEA

Drogi Neurogroove!

Dawno już tu nie zawitałem z swoim TRem, a że namawiał mnie pewien pan ze szczerbatą mordą i podbitym okiem, a nadarzyła się okazja by podzielić si z wami doświadczeniami więc jestem i piszę :)
Warto się podzielić gdyż mowa tu nie o MDMA jak mniemałem swego czasu lecz o jej pokrewnej postaci, trochę lżejszej substancji EVĄ też zwaną.

W ową panią zaopatrzyłem się już jakiś czas temu, oczywiście miała to być ta najprawdziwsza z prawdziwych esktaza. 170/g, cena całkiem znośna.

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

na żywioł

TR z czasów moich pierwszych z psylocybiną doświadczeń, gdy niewiele przede mną ukazywała, była jeszcze płaska, oferowała jedynie kolorki, a szczytem psychodelicznego doświadczenia zdawało mi się być działanie dekstrometorfanu, które i w psylocybinie na siłę chciałem odnaleźć srogo dostając za to po dupie.

randomness