Antynarkotykowy happening

"Zamiast ćpać wcinaj nać" ;)

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl
anka

Odsłony

1178

Pomysł był interesujący, wykonanie - znacznie mniej. Akcja "Zamiast ćpać wcinaj nać" zginęła gdzieś między krążącymi po dworcu akwizytorami a sprzedawcami okularów przeciwsłonecznych

Projekt przygotowali członkowie Stowarzyszenia "Młode Centrum". Przeprowadzili najpierw ankietę wśród 380 szczecińskich licealistów, z której wynika, że 65,7 proc. uczniów paliło marihuanę. Tyle samo nie widzi potrzeby istnienia przepisu karzącego posiadaczy niewielkiej ilości narkotyku. W poczekalni dworca głównego PKP stowarzyszenie przygotowało wczoraj happening. Po podłodze krążyła zabawka-kolejka (nawiązanie do hasła: "Pociąg do śmierci"), a narysowane kredą kontury ludzkich sylwetek (śmiertelne ofiary narkotyków) opatrzone były nekrologami.

- Wybraliśmy dworzec, ponieważ tutaj możemy dotrzeć do wielu ludzi, zwłaszcza młodych wyjeżdżających na wakacje - mówi Katarzyna Balcerowicz z Młodego Centrum. - To czas poczucia wolności i często pierwszego kontaktu z narkotykami.

Nie było agitacji, namawiania: nie bierzcie! Podróżni dostawali za to ulotkę o punktach, w których narkomani czy ich rodziny mogą szukać pomocy, oraz dla przeciwwagi dla używek - marchewkę.

- Tak, tak, akcja potrzebna, bardzo, ale spieszę się na pociąg - powiedziała w biegu Wiesława Kędzierska. Nie była wyjątkiem. Organizatorzy nie poszukali tłumu, nie wyszli poza obręb swojego stolika.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

uczniak (niezweryfikowany)

po co wogle takie glupafe ponmysly!? przeciez to zupelnie bezsensu><> jak ktos bedzie chcial jarac jointy to bedzie je jaral..... proste ;)
Detox (niezweryfikowany)

łooo jeezuuu :-) <br> <br>To od palenia ziela sie umiera? A od walenia konia slepnie, tak? Chyba ten argument nie jest zbyt dobry. Moi starzy tez ciagle robia mi jazdy o to, ze ciagne spida bo boja sie ze przedawkuje. Na szczescie za pare dni wyprowadzam sie :-) <br>Wg. badan srednio w Polsce umiera ok. 15 - 170 osob z przedawkowania, z tego 80 - 90% z przedawkowania heroiny/ kompotu. Pozostale 10 - 20% top speed, X, koka itd. A ile osob umiera z przepicia alkoholem? Kilka (nascie, dziesiat?) razy wiecej. I dziwnym trafem nikt nie straszy na lewo i na prawo kolesia z piwem, ze zaraz zapije sie na smierc.
maria fura (niezweryfikowany)

Qrwa mać <br>strach się śmiać <br>wcinaj nać <br>będziesz srać <br>w ch... grać <br>w kiblu spać <br>w dupę brać <br>zamiast ćpać
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25


Liczba ludziow - 3 +1


Dawka -1/3 swiezutkiego kota na glowke i duzo grasu


Miejsce - Dosc duza dzialka w lesie.


Na poczatku powiem ze nie sadzilem ze 1/3 kwasa z odpowiednim klimatem

moze zrobic taka sieke w bani.


Wszystko sie zaczelo w autobusie gdy jechalismy do lasu, kwas mi sie

pierwszemu odezwal a po pewnej chwili udzielil sie reszcie. Zaczolem sie

strasznie smiac z pewnej pani ktora wygladala jak kosmita (wtedy tak mi

  • Kodeina

Ulice miasta, park, dom.

Wiek: 18 lat
Doświadczenie: THC, Tramadol, Kodeina, Mefedron (i podobne), Benzodiazepiny, Amfetamina, Efedryna, Kokaina, Metylon, Metadon, Ziółka kolekcjonerskie.
S&S: Ulice miasta, park, dom.

  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

To była bodajże środa, kolejny z jesiennych deszczowych dni, ja i 3 kumpli około godziny 22, po popołudniowej stymulacji pentedronkiem postanowiliśmy wszamać 0,5g MXE. W cudownym nastroju, z dyso znając tylko DXM na miejscówce znajdującej się u kumpla (P.) na strychu oczekiwałem aż zapadnę się w dysocjacji.

W moim trip raporcie postaram się streścić to co podarowało mi MXE. Same dysocjanty uważam za niebezpieczną grupę psychodelików (oczywiście zależy to od człeka, itp. , itd. ale tak czy siak wg.

  • Szałwia Wieszcza


Swoja przygodę z salvią rozpocząłem od małej ilości suszu, z tej rzadkiej meksykańskiej roślinki. Ogólnie wrażenia były dość słabe na pewno nie takie jakich się spodziewałem, (ale możliwe że było to spowodowane jeszcze nie wyrobieniem receptorów). Raczej stan przypominał lekkie upalenie mj. Tyle, że bardzo krótkie. Odczuwałem, że coś się dzieje i na pewno nie był to efekt placebo. Kiedy się położyłem czułem jakbym się bardzo zapadł w kanapę. Poza tym nic. Kilka razy jeszcze zapaliłem suszu, ale nic ponad opisane wrażenia.

randomness