Amerykański przemysł konopny stworzył rekordową ilość miejsc pracy w 2018!

Zgodnie z raportem Leafly, w amerykańskim przemyśle konopnym pracuje na dzień dzisiejszy 211 tys. ludzi. Oznacza to, iż liczy on sobie więcej pracowników od sektora dentystycznego, piwowarskiego, odzieżowego i górniczego.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Magivanga
Conradino Beb na podst. Leafly / Boston Globe

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie!

Odsłony

158

Zgodnie z raportem Leafly, w amerykańskim przemyśle konopnym pracuje na dzień dzisiejszy 211 tys. ludzi. Oznacza to, iż liczy on sobie więcej pracowników od sektora dentystycznego, piwowarskiego, odzieżowego i górniczego.

Jak twierdzi ekonomista Beau Whitney, ilość miejsc pracy w sektorze marihuanowym wzrosła w ciągu ostatnich trzech lat o 110%. Ale wzrost ten nie jest oficjalnie notowany przez amerykański rząd federalny, dla którego marihuana wciąż pozostaje nielegalnym narkotykiem nieposiadającym żadnych właściwości medycznych.

Naprawdę szkoda, że waga i skala tego przemysłu nie są wliczane do oficjalnych statystyk zatrudnienia. Są to przecież pełnoetatowe, dobrze płatne pozycje, które dają środki do życia jednostkom, rodzinom i społecznościom. Uznanie tego faktu z pewnością dałoby firmom z branży kolejny argument w waszyngtońskich negocjacjach

– mówi Bruce Barcott, red. naczelny Leafly.

W niektórych stanach takich jak Kolorado czy Waszyngton wzrost wciąż jest spory, ale zdążył się już ustabilizować, podczas gdy w Nevadzie i na Florydzie mamy obecnie do czynienia z prawdziwym boomem.

Przykładowo, wzrost zatrudnienia na Florydzie wyniósł 703% w 2018, w stanie Nowy Jork 278%, a w Nevadzie 190%. Jednak największy wzrost zanotowała Pennsylvania, gdzie w 2017 istniało zaledwie 90 miejsc pracy, a w 2018 już 3,900, co oznacza wzrost rzędu 4,500%.

Zatrudnienie ze względu na płeć nie rozkłada się jednak po równo, gdyż 67% pracowników to mężczyźni. To przekłada się zaś na oddawanie mężczyznom najważniejszych pozycji w uprawie, sprzedaży czy zarządzaniu.

Jak twierdzi Kate Phillips, konsultantka konopna, która wcześniej zarządzała dwoma punktami pierwszej pomocy w stanie Massachusetts:

To klub dla chłopaków. Cały przemysł ma poważny problem z dyskryminacją płci.

Bardzo niewielu pracowników należy również do związków zawodowych, co sprawia, iż bardzo ciężko im wywalczyć lepsze warunki pracy, podwyżki pensji czy zapomogi. A wiele firm z branży potrafi obniżyć pensje bez żadnego konkretnego powodu, co przy płacy budtendera, wynoszącej zaledwie $15/godz., jest dla wielu pracowników poważnym problemem.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inhalanty

Nazwa substancji: klej butapren, butaprem, jakiś ruski;


poziom doświadczenia użytkownika: oj, będą tabletki, gaz ronson, gaz za

2,50, butapren, alkohol, baka i chyba to wszystko;


dawka, metoda zażycia: wdychanie oparów przez torebkę;


Set & setting: zwykły szary dzień, zero doła można powiedzieć, że fajnie

jest.

  • Grzyby halucynogenne

Zaznaczam, że tekst ten nie ma na celu namawiania nikogo do zażywania narkotyków ani instruowania jak to robić. Tekst ten służy wyłacznie celom edukacyjnym i doinformowaniu.

Postanowiłem opisać jedno z moich najgorszych doświadczeń z narkotykami, którego nigdy nie chciał bym powtórzyć a jednocześnie patrząc na to z perspektywy czasu dużo mnie to nauczyło i pomogło mi zmienić moje nastawienie do życia. Nikomu też nie polecam powtarzania mojego czynu gdyż sam nigdy nie odważyłbym się zrobić tego ponowanie może to zaowocować chorobą psychiczną lub samobójstwem.

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Tak (wiem, że są ważne)

Od początku studiów minęło już trochę czasu, zdążyłem zostać inżynierem, ale kim tak naprawdę jestem dalej nie wiem. Szukam odpowiedzi na to i inne egzystencjalne pytania o 7 rano, dzień po podróży życia, wciąż nie będąc pewnym czy już się skończyła, czy jest dopiero przede mną. 

W każdym razie leżę w łóżku rozkoszy, w którym odbyłem większość moich narkotykowych odlotów, w swoim (chociaż w zasadzie należącym do rodziców) mieszkaniu, do którego za parę godzin mają przyjechać znajomi. Nie wiem czy dam radę ich doczekać, bo nie śpię od godziny 0.

Godzina 0. A dokładniej 14.

  • Bad trip
  • Marihuana

To moja przyjaciółka od wielu lat, myślałam, że znamy się dobrze...Samotna noc w pokoju, w łóżku, od lat to mój rytuał

Myślałam, że znamy się dobrze. Już kilkanaście dobrych lat razem idziemy przez życie. Choć czasem potrafiła ranić, wiedziałam jak sobie z tym radzić. Nie miałam jej tego za złe, zawsze wytykała błędy, czasem w bolesny sposób, ale pomagała mi zmienić życie na lepsze. Otworzyła mi oczy na wiele spraw...Noc, noce są moje, to namiastka wolności. Mogę pobyć sama ze sobą, zatracić się w sobie, pomyśleć. Jestem introwertykiem, wiec czerpie energię z samotności. 2 w nocy łóżko, muzyka i tylko Ja.

randomness