Amerykański dealer w Rosji

W Rosji za handel narkotykami grozi 10 lat więzienia.

Anonim

Kategorie

Źródło

rmf.fm 02.03.2001

Odsłony

1394
Amerykański student aresztowany w Rosji pod zarzutem posiadania narkotyków pogarsza swoją sytuację - poinformował wczoraj oficer śledczy.

24-letni John Tobin został aresztowany 1 lutego w Woroneżu na południu Rosji. Miejscowy wydział Federalnej Służby Bezpieczeństwa pierwotnie sądził, że Tobin przygotowuje się do pracy agenta. Później FSB wycofała się z tych oskarżeń, mówiąc, że informacje polityczne, jakie zbierał aresztowany, "są w pełni związane z jego pracą doktorską", którą pisze jako stypendysta Fundacji Fulbrighta. Pozostały podejrzenia o zażywanie i sprzedaż narkotyków. Po dodatkowym przesłuchaniu dwóch świadków Amerykaninowi zarzuca się bezprawne posiadanie narkotyków lub ich przechowywanie z zamiarem sprzedaży, za co grozi kara więzienia nawet do 10 lat, oraz organizowanie lub prowadzenie miejsca schadzek, w którym zażywano środki odurzające, za co grozi kara do lat 4. Andriej Makarow - śledczy - powiedział, że Tobin nie pomaga sprawie odmawiając podania nazwisk wspólników i udzielania odpowiedzi po rosyjsku. "Tobin nie chce się przyznać, od kogo brał narkotyki lub kogo w nie zaopatrywał, zaznaje po angielsku, chociaż mówi po rosyjsku bez akcentu i bezbłędnie pisze w tym języku" - oświadczył Makarow. "Powstaje konieczność korzystania z tłumacza, co za każdym razem wydłuża przesłuchanie do czterech-pięciu godzin" - powiedział Makarow, dodając, iż oczekuje, że dochodzenie zakończy się w ciągu dwóch miesięcy.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Katastrofa

Opis doświadczenia sprzed kilku miesięcy.

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Miks

chłodny listopadowy dzień, ulice i środki komunikacji miejskiej Trójmiasta, zimny i niewygodny garaż na jakimś zadupiu, wspaniały humor w związku ze spotkaniem z moimi ulubionymi ćpunkami ;)

To spotkanie planowaliśmy już od dłuższego czasu, w planach przybierało różne formy (mieliśmy różne pomysły na to co ćpać), jednak ostatecznie z braku środków i możliwości stanęło na tym że znowu będziemy truć się dxm. Przed wejściem do pociągu zaopatrzyłem się w przydworcowej aptece w dwie paczki Acodinu, mając też w kieszeni troszkę mj zakupionej dnia poprzedniego.

  • Grzyby halucynogenne

Zacznijmy od tego, że od Psylocybiny to jeszcze nikt nie umarł.....nawet śmiem powiedzieć że są one zdrowe:))) Jeśli ktoś ma dobrze poukładane w głowie i w życiu to grzybki mogą mu jedynie pokazać prawdziwe oblicze i niezwykłą przejrzystość naszego świata i sprawić, że zaczynamy rozumieć rzeczy, które kiedyś były dla nas zagmatwane.




  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nastawienie było takie by poznać siebie. Moją intencja były pytania : Kim jesteś ? oraz Po co tu jesteś ?

Umówiłem się z kumplem, że przyjdę do niego na cały dzień ( niedziela ). Wcześniej oczywiście zrobiłem zakupy byśmy mieli coś do jedzenia na obiad oraz jakieś picie. Jest godzina 9 rano, wstępnie umówiliśmy się, że od razu po przyjściu zarzucamy kwasa i czekamy na efekty. Jednak zleciało nam trochę czasu i ostatecznie zażyliśmy go ok 9:40. Według K. miał on wyraźny gorzki smak, z tego co wyczytaliśmy wcześniej to gorzkość świadczy o tym, że nie jest on czysty, natomiast ja smaku w ogóle nie poczułem. Może dlatego, że wcześniej wypiłem kubek kawy.

randomness