Alkoholowy odwyk z cyfrowym doradcą

- W leczeniu uzależnienia najważniejsze jest wsparcie. To szczególnie ważne zwłaszcza na wstępnym etapie, gdy ludzie diagnozują u siebie problem, lecz brak im jednak odwagi, aby prosić innych o pomoc. Aplikacja ma zastąpić wsparcie specjalisty lub przyjaciela – tłumaczy Marcin Brysiak.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Puls Biznesu
Mirosław Konke

Odsłony

152

Jak wyjść z uzależnienia, gdy brakuje odwagi, aby porozmawiać z lekarzem? Nadzieja w bezpłatnej aplikacji Alky Recovery, która służy radą, motywuje i kontroluje postępy w walce z nałogiem.

„Jeszcze się nie zdarzyło, żebym jadł spaghetti i nie ubrudził swojego T-shirtu”. „Gdy wracam po zmroku z pracy, jestem tak nakręcony, że mimo zmęczenia nie mogę zasnąć”. Na takie utyskiwania reakcje zwykle są dwie. Pierwsza – słuchacz kiwa głową ze zrozumieniem i zaraz zaczyna opowiadać swoją historię, jak to kiedyś „uwalił” jasny garnitur na firmowej imprezie albo ile się musiał natrudzić, by z Ameryki sprowadzić pigułki na bezsenność. Druga – słuchacz kiwa głową ze zrozumieniem, a w duchu myśli „Jaki z niego niewychowany brudas (lub pracoholik) – i jeszcze się tym chwali!”.

Są też osoby, które obie powyższe reakcje uważają za bezproduktywne i wskakują na trzecią ścieżkę: „A gdyby stworzyć aplikację, która…”.

Zamiast łączyć się ze znajomym w narzekaniu albo czerpać radochę z jego smutku, próbują rozwiązać społeczny bądź konsumencki problem. Należy do nich Marcin Brysiak, pomysłodawca i twórca bezpłatnej aplikacji mobilnej Alky Recovery, która ułatwia walkę z uzależnieniem od alkoholu. Innowacja przeznaczona jest zarówno dla ofiar nałogu, jak i ich bliskich. Wyposażone w wiele skomplikowanych algorytmów rozwiązanie dostarcza codziennej porcji rad, kontroluje, a przede wszystkim motywuje użytkowników do zachowania trzeźwości.

- W leczeniu uzależnienia najważniejsze jest wsparcie. To szczególnie ważne zwłaszcza na wstępnym etapie, gdy ludzie diagnozują u siebie problem, lecz brak im jednak odwagi, aby prosić innych o pomoc. Aplikacja ma zastąpić wsparcie specjalisty lub przyjaciela – tłumaczy Marcin Brysiak.

Według szacunków, od alkoholu uzależnionych jest 600-700 tys. Polaków, co stanowi prawie 12 proc. mieszkańców naszego kraju. Mimo dużej skali problemu w wielu środowiskach pozostaje on tematem tabu. Tylko część chorych – wskazuje innowator – leczy się poradniach lub ośrodkach (takich jak Polana) bądź uczęszcza na spotkania Anonimowych Alkoholików. Trafiają tam głównie najbardziej zdesperowane jednostki i te z nakazem sądowym.

Marcin Brysiak w światku krajowych programistów to osoba znana i uznana. Jednym z jego największych sukcesów jest wprowadzenie na polski rynek narzędzia o nazwie forDrivers, które wykorzystując mechanizmy grywalizacji, uczy kierowców bezpiecznej jazdy. Doświadczenie zdobyte przy tym przedsięwzięciu (i wielu innych mobilnych wdrożeniach) – podkreśla specjalista – procentuje przy rozwoju Alky Recovery.

- Mimo minimalnych nakładów na marketing i znikomego rozgłosu liczba pobrań i pozytywnych rekomendacji z każdym tygodniem rośnie. Trudno o lepsze potwierdzenie, że naprawdę trafiliśmy w potrzebę całkiem dużej grupy. Jeśli dzięki produktowi co najmniej kilku osobom uda się wyjść z nałogu, będę naprawdę szczęśliwy – uśmiecha się Marcin Brysiak.

Aplikacja AlkyRecovery dostępna jest w Google Play i działa na Androidzie, najbardziej rozpowszechnionym systemie operacyjnym w naszym kraju. Jedną z ważniejszych funkcjonalności tej cyfrowej nowinki jest Ankieta Głodu, która w dwa tygodnie została wypełniona ponad 5,3 tys. razy. Świadczy to o tym, jak bardzo potrzebujemy takich rozwiązań.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana

popołudnie, mieszkanie kumpla, w tle muzyka. Nastrój całkiem pozytywny. Żyjąc dłuższy czas w abstynencji nastawiałam się na przyjemną fazę.

Nie wiem czy trip, którego ostatnio doświadczyłam zasługuje na miano bad tripa ale z pewnością było to mega INTENSYWNE doświadczenie. Zacznijmy jednak od początku...

Jest sobotnie, leniwe popołudnie. Wieczorem mam zamiar wyjść na koncert, ale wcześniej wpadam do kumpla, coby się wprawić w dobry nastrój. Na początek wychylamy po kieliszku czystej, ale szybko nachodzi mnie ochota na spalenie grassu. Rodzice znajomego wybyli do pracy i mamy mieszkanie tylko dla siebie, zatem nastawiam się na przyjemną i bezstresową fazę.

  • Benzydamina

Set & Setting : deszczowy smętny dzień, jakoś pierwsza niedziela Maja, zapowiadało się całkiem nudnie. Impreza rodzinna - tzw. komunia. Spontaniczne opuszczanie imprezy i powrót do nadciągającej, wiszącej w powietrzu benzy. Jako iż spacerowaliśmy podczas tripa i jeździliśmy autem miejscówek było sporo czyt. niżej

  • Marihuana
  • Tripraport

Pozytywne nastawianei do świata, radosne oczekiwanie na THC. Dom kolegi, wolny od jakichkolwiek niewtajemniczonych osób.

Szedł chodnikiem, czując się na wpół przytomny. Ostatnio źle sypiał i jego „trzeźwość” była absurdem, względna niczym filozoficzne prawdy, w które starał się wierzyć, by jakoś odnaleźć swoje miejsce w świecie. Bez używek wcale nie był skupiony i obecny. Odpływał. Niemalże śnił na jawie. Wmówienie sobie, że to, co obecnie widział, jest projekcją umysłu, było jednakowoż trudne. Każdy detal tego jesiennego dnia raził oczy urzekającym pięknem, szczegółowością. Jego los zachowywał porządek i trzymał się resztek ładu, co w snach zdarza się rzadko.

  • Heroina

Każdy młodociany pseudo-ćpun (w tym i ja dawniej) wyobraża sobie heroinę jako nieosiągalną, przepotężną i boską substancję, rzeczywistość jednak jest odmienna od domniemań.

Każdy opiat/opioid ma w sobie to "coś", co go wyróżnia i czyni jednym z lepszych. Przykładowo kodeina daje uczucie ciepła, lekkiej euforii, a na twarzy zagaszcza uśmiech - przecież dzisiaj to nic! Lepiej wziąć DXM czy Benzydaminę, przynajmniej są jakieś doznania... no właśnie, więc po kiego tureckiego ludzie ją biorą?

randomness