Alkohol w Sejmie to patologia, nad którą niektórzy z nas przeszli do porządku dziennego

Nasze oburzenie od lat wzbudza fakt przychodzenia posłów na salę sejmową pod wpływem alkoholu (a także innych środków odurzających). Tego typu ze wszech miar patologiczna sytuacja jest o tyle dziwna, że w oczywisty sposób koliduje nie tylko z ustawą o wychowaniu w trzeźwości, ale także z podstawowymi zasadami przyzwoitości, które jednak często nie dotyczą niektórych posłów, którzy lubią sobie zajrzeć do kieliszka podczas swojej pracy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Bezprawnik | Mateusz Krakowski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

59

Nasze oburzenie od lat wzbudza fakt przychodzenia posłów na salę sejmową pod wpływem alkoholu (a także innych środków odurzających). Tego typu ze wszech miar patologiczna sytuacja jest o tyle dziwna, że w oczywisty sposób koliduje nie tylko z ustawą o wychowaniu w trzeźwości, ale także z podstawowymi zasadami przyzwoitości, które jednak często nie dotyczą niektórych posłów, którzy lubią sobie zajrzeć do kieliszka podczas swojej pracy.

Sprawa pijanego posła Konfederacji po raz kolejny zwróciła naszą uwagę na patologię alkoholową w Sejmie

Kwestia posła Konfederacji, który był pijany podczas obrad Sejmu, to tylko wierzchołek góry lodowej problemu, który wielu obywatelom naszego kraju przeszkadza, jednak nie bardzo wiemy, w jaki sposób mu zaradzić. Pomimo tego, że poseł Ryszard Wilk po fakcie przeprosił i przyznał nawet, że zmaga się z uzależnieniem od alkoholu, nie zmienia to faktu, że wielu innych posłów także przychodzi na salę obrad Sejmu pod wpływem. Z punktu widzenia zwykłego obywatela, który często jest badany alkomatem przy wejściu do swojej firmy, tego typu zachowanie posłów to czysta patologia, która jednak dziwnym trafem nie może zostać ukrócona.

Posłowie pod wpływem alkoholu wystawiają świadectwo nie tylko sobie, ale także całej klasie politycznej. Nie szanują także wyborców, którzy ich wybrali. Poseł, który nie może pohamować swoich zapędów do spożywania alkoholu w swoim miejscu pracy, zasługuje tylko i wyłącznie na pogardę ze strony swoich wyborców i reszty społeczeństwa. Możemy iść dalej i doszukiwać się także w tego typu zachowaniach głębokiego nieposzanowania dla całego kraju.

Na spożywanie alkoholu w Sejmie niestety jest ciche przyzwolenie także wśród członków partii politycznych

Sprawa alkoholu w Sejmie jest dziwna o tyle, że wielu posłów, którzy sprawują swój mandat od niedawna, także nie widzi nic zdrożnego w tym, że w barze sejmowym jest serwowany alkohol. Zapytany o tę kwestię przez dziennikarzy Onet poseł Miłosz Motyka, tak odpowiada na propozycje zlikwidowania alkoholu w tzw. barze za kratą:

Nie wiem. Szczerze mówiąc jeżeli jest ktoś, kto chce się tam napić piwa, a może to robić z umiarem po godzinach pracy, nie wracając do pracy po spożyciu, to w części hotelowej powinien mieć taką możliwość.

Dziennikarze Onetu i OKO.press słusznie zwracają uwagę na fakt, że posłowie przebywają w hotelu sejmowym służbowo. Zatem spożywanie przez nich alkoholu jest nie tylko niemoralne i nieetyczne, ale także powinno być całkowicie zakazane.

Propozycję zmian w prawie, mające na celu ukrócenia wątpliwych moralnie zachowań posłów, złożył niedawno Marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Poinformował on także o zamiarach wprowadzenia obowiązkowych badań posłów za pomocą alkomatu:

Nie ma zgody na warcholstwo. Kończymy długą tradycję tolerowania obecności pijanych posłów.

Niestety, ale pijaństwo w hotelu sejmowym ma długą tradycję. Pisała o nim niedawno Dominika Długosz w swoim felietonie, opublikowanym na łamach Newsweeka. Dziennikarka przywoływała między innymi sprawę pijanej posłanki, która swego czasu śpiewała piosenkę dla młodej pary, a także posłach, którzy robili dużo gorsze rzeczy w zaciszu hotelu sejmowego. Jedną z bardziej znanych afer była także sprawa posłanki PIS Elżbiety Kruk, która zapierała się, że nie jest pijana i chciała, aby zbadano ją na tę okoliczność alkomatem.

Problem spożywania alkoholu w Sejmie dotyczy nie tylko Polski

Często wydaje się nam, że pijaństwo posłów dotyczy tylko Polski, ale niestety jesteśmy błędzie. Przykład Litwy pokazuje nam, że spożywanie alkoholu w Sejmie jest nie tylko dozwolone, ale i często pochwalane. Tamtejszy parlament kilka lat temu zniósł obowiązujący od kilku kadencji zakaz sprzedaży napojów alkoholowych w gmachu parlamentu. Od tego czasu litewscy posłowie mogą kupić w tamtejszym parlamencie napoje alkoholowe o mocy do 15 proc.

O ukrytym problemie alkoholowym posłów mówi się także w Wielkiej Brytanii. W tamtejszym parlamencie wielu posłów zmaga się z presją napicia się, która wynika między innymi z długich godzin pracy i izolacji. Business Insider nazywał nawet problem dosadniej i pisał, że w Westminsterze mieszka mnóstwo funkcjonujących alkoholików.

Problem picia alkoholu dotyka także parlamentu w Australii. Sprawa pijaństwa w tamtejszym parlamencie jest bliźniaczo podobna do polskiej, a tamtejsi dziennikarze także proponują wprowadzenie badań alkomatem wśród parlamentarzystów. Australijska opinia publiczna również zadaje sobie pytania, jak to możliwe, że parlamentarzyści mogą bezkarnie spożywać alkohol w trakcie swojej pracy. Okazuje się zatem, że polscy posłowie nie są sami ze swoim niemoralnymi zachowaniami i znajdą podobnych sobie ludzi na całym świecie.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Alprazolam
  • Dekstrometorfan
  • Dimenhydrynat
  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Pokój/sklep/dwór Nastawienie jak zawsze pozytywne Łącznie 2 muszkieterów

Zanim czas się zatrzymał
Budzimy się koło 11 i po kilku godzinach przygotowań, grania i ogarniania ruszamy z druidem do apteki gdzie czekają zamówione 2 opakowania tussidexu. Odebraliśmy co mieliśmy odebrać i kierujemy się do kolejnych aptek żeby się dozbroić.
Przygotowani wracamy do mieszkania potocznie zwanego ćpalnią i decydujemy się że mimo młodej godziny wrzucamy teraz.

  • Alprazolam
  • Amfetamina
  • Kannabinoidy
  • Katastrofa
  • Mefedron
  • Pentedron

w trakcie pracy na ochronie, na błoniach krakowskich, cmentarzu rakowickim, w lesie wolskim i w paru kamienicach starego miasta

Trip raport napisany na potrzeby chimerycznego pisma transgresyjnego Ulvhel (ulvhel.wordpress.com)

Jako, źe wszyscy amoraliści w historii razem wzięci nie dopuścili się tylu okrucieństw i zniszczeń co przeciętny moralista w ciągu źycia, sądzę, że kiedy ktoś zaczyna bredzić o moralności, powinno się szybko zamienić samochód na czołg, kupić broń i amunicję, ubrać hełm i zbudować schron przeciwlotniczy. Tacy ludzie są niebezpieczni.

___

Robert Anton Wilson

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Ławka, dom. Halucynacje, schizy, piękny świat, wyluzowanie, brak zmęczenia.

Godzina ok. 14.50

Odebrałem 4 gramy przetworzonej substancji od znajomego,
wziąłem dodatkowo na wszelki wypadek ze sobą dwóch dodatkowych przyjaciół i zabrałem się do eksperymentowania. (Nazwijmy ich D i M) Usiedliśmy na ławce za blokowiskami, głównie tam gdzie ludzie nie chodzą. Otworzyłem zawiniętą w folię substancje, a następnie przystąpiłem do wysypania wszystkiego na kartkę.

Godzina ok. 15.10

  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Pozytywne przeżycie

4 osoby brały to, co ja, dwie tylko jarały. Pokój w małym mieszkanku, muzyka z laptopa, na początku Carbon Based Lifeforms, później nie ogarniałam i puszczałam swoją na słuchawkach. Wczesny, jasny wieczór. Na początku nie byłam przekonana, ale jak zajarałam, to się wyluzowałam. Nawet nie byłam jakoś specjalnie podekscytowana. Po prostu wciągnęłam i dałam się ponieść. Świeciło ciepłe, wieczorne światło, bardzo ciepło było. Czasem wręcz zbyt duszno, zwłaszcza jak towarzysze zaczęli jarać fajki.

08.06.2011

Jak wciągaliśmy, to już byliśmy nieźle zbakani, nie byłam pewna czy brać, bo nie wiedziałam jak to zadziała. Ale jeden z współćpaczy już tego próbował i polecał, więc lusterko poszło w ruch.

Godz ok. 19, jasno jeszcze było. Może 18:30.

randomness