Na samym wstępie chciałbym powiedzieć, że jestem ogromnym fanem substancji, które pozwalają na zmianę percepcji, na zwykłe oderwanie od rzeczywistości. Swego czasu, brałem dużo DXM'u, który zaspokajał me potrzeby, ale musiałem go rzucić, ze względu na ogromną ilość zażywanych tabletek (wątrobę mam w porządku ;]).
Akcja, o której rozpisały się media na całym świecie. Co chcą powiedzieć nam jej twórcy?
Billboardy, które kaszlą, gdy tylko poczują dym z papierosa, to część kampanii mającej zachęcać do rzucenia palenia.
Kategorie
Źródło
Odsłony
286Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w nieodległej od nas Szwecji. W największych miastach słynącego z praktyczności kraju ten sam mężczyzna pojawia się w miejscach, gdzie panuje wzmożony ruch. Części przechodniów zwyczajnie się przygląda, ale w obecności niektórych z nich zaczyna intensywnie kaszleć. Nic dziwnego, skoro ci mają w ustach papierosa.
Kaszlący Szwed nie musi co rusz kursować między różnymi przystankami. W tym samym czasie jest stale obecny w centrum Sztokholmu i innych miast. Widnieje bowiem na billboardach, które zostały wyposażone w czujniki wykrywające dym papierosowy. Kiedy obok oryginalnej reklamy przejdzie ktoś palący papierosa, mężczyzna z ruchomego plakatu doznaje ataku kaszlu.
Oryginalna akcja
Billboardy, które kaszlą, gdy tylko poczują dym z papierosa, to część kampanii mającej zachęcać do rzucenia palenia. Za jej powstanie odpowiada agencja Akestam Holst, która antynikotynową akcję wymyśliła dla marki Apotek Hjärtat. Szwedzka sieć aptek chce w ten sposób promować środki pomagające w uwolnieniu się od nałogu.
Cel akcji jest szczytny: zachęcić jak największą grupę ludzi do zdrowego stylu życia. Reagujący na palaczy mężczyzna z plakatu ma uzmysłowić amatorom dymka, że to, co robią, szkodzi nie tylko im, ale także naszemu otoczeniu. A więc dawać jasno do zrozumienia, że bierne palenie ma również bardzo negatywny wpływ na zdrowie.
Kaszlący billboard nie pozostawia palących tytoń przechodniów bez drogowskazu – kiedy przestaje już zanosić się kaszlem, wyświetla produkty, które mogą okazać się pomocne w zerwaniu ze szkodliwym nałogiem.
Z dostępnego w serwisie YouTube filmiku wynika, że opracowana przez Apotek kampania przykuła uwagę Szwedów. Jedni, widząc kaszlącego mężczyznę, patrzyli z niedowierzaniem i upewniali się, czy to aby reakcja na wydychany przez nich dym. Co poniektórzy wybuchali śmiechem, gdy odkrywali, że paląc w pobliżu interaktywnego plakatu, wpływali na jego zachowanie.
Najlepszy wynik
Czy akcja odniesie oczekiwany skutek wśród palaczy? Czas pokaże. Na razie o kreatywnej reklamie Apotek Hjärtat rozpisały się media na całym świecie, zarówno te tradycyjne, jak i elektroniczne, co szwedzka marka może już uznać za swój wizerunkowy sukces. Niewykluczone, że z czasem pomysł podchwycą twórcy z innych krajów, którym leży na sercu zdrowie publiczne.
Szwecja zalicza się do krajów, w których odsetek osób nałogowo palących papierosy jest najniższy w Europie. Z badania Eurostat Tobacco Consumption Study wynika, że zaledwie 16,7 proc. Szwedów powyżej 15. roku życia jest palaczami. To najniższy wskaźnik w całej Unii Europejskiej (średnia unijna – 24 proc). Pomimo tak dobrego wyniku Szwecja wciąż aktywnie walczy z paleniem.
Od 2005 roku obowiązuje tam zakaz palenia w barach i restauracjach, podejmowane są także kroki, aby rozszerzyć go na zewnętrzne tarasy oraz inne miejsca publiczne. Jednocześnie Szwecja jest krajem, w którym dużą popularnością cieszy się snus, czyli wkładany pod wargę tytoń. W innych krajach Wspólnoty produkcja i handel tej zażywanej doustnie używki są zakazane.