Afera w Niemczech. Wpływowy polityk Partii Zielonych posiadał narkotyki

W wydanym oświadczeniu deputowany nie potwierdził stawianych mu zarzutów, zakomunikował jedynie, że zawsze był zwolennikiem "liberalnej polityki narkotykowej".

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

onet.wiadomości
ks

Odsłony

134

Wpływowy poseł Partii Zielonych, Volker Beck, zrezygnował ze wszystkich zajmowanych stanowisk politycznych. Powodem jest śledztwo prokuratorskie związane z posiadaniem narkotyków. Podczas kontroli policyjnej Beck miał mieć 0,6 g podejrzanej substancji - prawdopodobnie kryształki metaamfetaminy.

W wydanym oświadczeniu deputowany nie potwierdził stawianych mu zarzutów, zakomunikował jedynie, że zawsze był zwolennikiem "liberalnej polityki narkotykowej". 55-letni Beck był w latach 2002-2013 sekretarzem klubu poselskiego Partii Zielonych, a ostatnio rzecznikiem klubu tej partii ds. polityki wewnętrznej. W Polsce Beck znany był jako polityk walczący o przyznanie robotnikom przymusowym z czasów III Rzeszy odszkodowań ze strony niemieckich firm oraz państwa.

Rzecznik berlińskiej prokuratury, Martin Steltner, cytowany przez Portal Bild.de, poinformował, że podczas kontroli policyjnej przy polityku znaleziono 0,6 g podejrzanej substancji. Według Bild.de "chodziło prawdopodobnie" o kryształki metaamfetaminy. Narkotyk ten ma silne działanie uzależniające i jest bardzo szkodliwy dla zdrowia.

Beck poinformował, że nie rezygnuje z mandatu poselskiego, a do zarzutów ustosunkuje się w odpowiednim czasie jego adwokat. Nie jest to pierwszy przypadek tego typu. Ostatnio w 2014 r. poseł SPD Michael Hartmann również został przyłapany na posiadaniu narkotyków. Przyznał się do ich indywidualnego zażywania "w niewielkich ilościach". Dochodzenie w tej sprawie zostało zakończone grzywną. Również Hartmann zrezygnował z pełnienia funkcji rzecznika polityki wewnętrznej swojego klubu poselskiego, zatrzymując jednocześnie mandat poselski.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Pierwszy raz
  • Tabaka
  • Tytoń

Nastrój w ciągu dnia kiepski, ale nastawienie pozytywne. Sierpniowy nudny wieczór w swoim pokoju.

 

Pierwszy raz z kodeiną.

Zachęcona trip reportami i artykułami z hyperka, postanowiłam wreszcie sama przekonać się o działaniu tego specyfiku. Wspomnę, że to mój drugi - nie licząc THC oczywiście - eksperyment z substancjami (pierwszy – benzydamina, niecały miesiąc wcześniej),  więc ciągle czuję ten dreszczyk emocji a zarazem lekkiego niepokoju.

  • Szałwia Wieszcza

A wiec na poczatek troche o salvii divinorum. Palilem ja wczesniej

okolo 10 razy, zawsze z fajki wodnej i czasem w dosc duzych ilosciach.

Zdarzylo mi sie np. zapalic na raz 2g. Niestety, poza duzym wyciszeniem,

zrelaksowaniem i cieplem nic nie czulem. Towar byl ok, jako ze moi

znajomi mieli po tym calkiem ciekawe jazdy. Jestem oporny :(

  • Dekstrometorfan
  • LSD
  • Pierwszy raz

Set : Wszystko na czczo, nie jadłem cały dzień. Dawka dekstometorfanu przyjęta z rana, blotter LSD przyjęty dosłownie chwilę przed spotkaniem z Kuratorką, które miało trwać godzinę. Wielkie podekscytowanie nową substancją oraz lekka adrenalina związana z niepewnością, czy czasem kartonik nie wejdzie za wcześnie przez co Kuratorka zauważy, że jestem naćpany. Setting : Moje puste mieszkanie, przygotowany wygodny fotel, muzyka oraz jedzenie, które powinno być ciekawym doświadczeniem na kwasie.

Godzina 14:00, T: zarzucam blotter, za chwilę powinna być Kuratorka.

T+0:03  Kuratorka dzwoni do drzwi, połykam blotter i otwieram jej. Zaczyna się oczekiwanie.

  • Grzyby halucynogenne
  • Szałwia Wieszcza
  • Tripraport

Spotkanie z przyjacielem w moim domu. Nastrój miałem przedni. Czułem lekki strach pre

Witam, opiszę tutaj dwa tripy. Jeden na Szałwii Wieszczej, a drugi na grzybkach.
Postaram się, aby opisy były w miarę wyczerpujące. Nie będzie to łatwe, ze względu na substancje
i ich dawki. W szczególności grzybków. Ekstrakt Szałwii x20, natomiast porcja kosmitów wyniosła dokładnie 6,35 gramów po zważeniu.