Absurd w sklepie na Targówku. "Była wódka na kartki, teraz są kartki na wódce"

Jeden ze sklepów na warszawskim Targówku wprowadził intrygującą zmianę. Etykiety niektórych alkoholi zostały zakryte białymi kartkami. Komentujący zauważają, że ktoś mógł źle zinterpretować nowe przepisy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Metro Warszawa
olasup

Odsłony

268

Jeden ze sklepów na warszawskim Targówku wprowadził intrygującą zmianę. Etykiety niektórych alkoholi zostały zakryte białymi kartkami. Komentujący zauważają, że ktoś mógł źle zinterpretować nowe przepisy.

Zdjęciem ze sklepu przy Zielonym Zaciszu na Targówku podzieliła się użytkownika jednej z grup sąsiedzkich na Facebooku.

Kartki na wódce

Pani Elżbieta, która podczas zakupów zauważyła zakryte etykiety, nie może wyjść z podziwu. "Kupić można, ale pooglądać nie. I co ja, kupująca sporadycznie, mam wybrać?" - napisała w poście.

Na zdjęciu widać półkę z alkoholem. Na każdej butelce naklejona jest biała kartka zakrywająca etykietę. W rozmowie z metrowarszawa.pl pani Elżbieta powiedziała, że kartki pojawiły się na butelkach z wódką oraz winem.

- Sprzedawca wytłumaczył mi, że po wejściu do sklepu nie powinno być widać alkoholi - mówi pani Elżbieta.

Dodaje, że piwo nie zostało obklejone, ponieważ znajduje się w innej części sklepu - nie widać go od razu po wejściu.

- Była wódka na kartki, teraz są kartki na wódce - mówi pani Elżbieta.

Zakaz eksponowania alkoholu

Komentujący zauważają, że zaklejone etykiety mogą mieć związek z zakazem eksponowania alkoholu.

- Naczelny Sąd Administracyjny wydał orzeczenie, w którym stwierdził, że eksponowanie butelek czy etykiet alkoholu na witrynach jest równoznaczne z jego reklamowaniem. A jak wiemy, reklamowanie alkoholu jest w Polsce zabronione - tłumaczy Agnieszka Kłąb z biura prasowego Urzędu m.st. Warszawa.

Dodaje, że przedsiębiorcy, których może to dotyczyć, zostali poinformowani przez urząd, że alkohol powinien zniknąć z witryn do końca roku.

- Zdajemy sobie sprawę, że nie wszyscy śledzą nowe postanowienia sądów. Chcieliśmy uprzedzić przedsiębiorców, aby mogli działać zgodnie z prawem - mówi rzeczniczka prasowa.

Może skutkować utratą koncesji

Chodzi o wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie przedsiębiorcy z Krakowa. Mężczyzna nie chciał zdjąć butelek z wystawy swojego sklepu. Sąd orzekł wtedy, że: "eksponowanie w oszklonej witrynie sklepowej – jako oknie wystawowym – znaków towarowych napojów alkoholowych stanowi reklamę tych napojów". Zatem właściciel powinien zaaranżować witrynę zgodnie z obowiązującymi przepisami, czyli tak, "aby nie dochodziło do naruszenia ustawowego zakazu reklamy poprzez popularyzację znaków towarowych napojów alkoholowych".

Nieprzestrzeganie przepisu może skutkować utratą koncesji na sprzedaż alkoholu. Będą to kontrolować urzędnicy oraz straż miejska.

Na witrynach nie, wewnątrz tak

Część osób, które zobaczyły zdjęcie z zaklejonymi etykietami, komentuje, że być może właściciele zbyt gorliwie zinterpretowali nowy przepis.

Zapytaliśmy o to rzeczniczkę prasową warszawskiego urzędu. Agnieszka Kłąb tłumaczy, że zakaz dotyczy jedynie zewnętrznych witryn, które widoczne są z ulicy.

- Wiadomo, że czasem zaraz po wejściu do sklepu widzimy półkę z alkoholem. Trudno byłoby wymagać od właścicieli sklepów, aby zasłonili każdą etykietę - mówi.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • DOC
  • Pozytywne przeżycie

12.30 – parny, letni dzień, ogród botaniczny, w tym oranżeria z roślinami tropikalnymi i figurami bóstw hinduskich; 15.00-16.00 – obiad, kuchnia fusion; 16.30-18.00 – Muzeum Narodowe, wystawa Zofii Stryjeńskiej. Czas działania: 38 godzin (sic!)

Wstęp

  • LSD
  • Przeżycie mistyczne

Poprzednie tripy na kwasie bardzo pozytywne, więc nastawienie też takie. Początek tripu u mnie w domu, potem park.

Trip, który opisuję, był moim największym duchowym przeżyciem, jakiego kiedykolwiek doświadczyłam.

Kwiecień 2021. około godz. 17:00 u mnie w domu, wrzucamy z K. po blotterze.

  • Dekstrometorfan
  • Retrospekcja

Nastawienie psychiczne bardzo dobre, przystanek, wieczór. Nastrój wyrównany, podekscytowanie. Oczekiwania raczej niskie.

Jesień 2010

  • Amfetamina
  • Miks

Nastawienie psychiczne było bardzo dobre, bardzo jarałem sie tą imprezą(klub) Amfetamina działala już pare godzin przed imprezą jednak największa bania zaczęła sie około godzine po łyknięciu piguły Zioło palone w drodze do klubu, przed wejściem do klubu i pare razy jak wychodziłem do auta na wąsa złapałem pare buchów

A więc nie będę pisał co działo sie przed imprezą bo nie ma to większego sensu, alkoholu nie czułem wcale, byłem lekko zjarany ale najbardziej naćpany. Dostalem pigule (monster energy ciemno zielony z tego co pamiętam) łykam no i vixa.

Pierwsze efekty odczułem odziwo po jakichś 10-15 minutach. Nie nosiło mnie do muzyki jednak światła były o wiele bardziej intensywniejsze

Po 30 minutach klasycznie skacze tańcze poce sie, czuje że szczęka lata mi na wszystkie strony jak nigdy dotąd, światła zrobiły sie tak intensywne że zacząłem widzieć tak jakby klatkami