700-metrowy tunel pod granicą z Meksykiem

Amerykańskie władze śledcze starają się wyjaśnić, do czego służył ponad 700-metrowy solidnej budowy tunel, wykryty pod granicą z Meksykiem w rejonie miasta Tijuana.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1577

Nie wiemy, czy tunel służył do przemycania ludzi, przemycania narkotyków czy też - co byłoby najgorszą ewentualnością - jakiegoś rodzaju broni - powiedział na konferencji prasowej w Los Angeles przedstawiciel Służby Imigracji i Ceł (ICE) Michael Unzueta.

Dodał, iż amerykańskie władze śledcze wysłały do zbadania tunelu ekspertów z dziedziny medycyny sądowej. Ich zadaniem jest poszukiwanie odcisków palców i materiału DNA oraz pobranie próbek próbek powietrza i materiału ze ścian. Ma to pozwolić na ustalenie, do czego służył tunel i jak długo z niego korzystano.

731-metrowy tunel przebiega na głębokości do 18 metrów, łącząc magazyn w miejscowości Otay Mesa w Kalifornii z magazynem koło międzynarodowego portu lotniczego w meksykańskiej Tijuanie. Ma cementowe ściany i filary podpierające strop, a jego wysokość i szerokość wynoszą po ponad metr. Wyposażono go w oświetlenie oraz system wentylacji i odpompowywania przesiąkającej wody gruntowej.

W naszej opinii, jest to najdłuższy tunel, jaki kiedykolwiek odkryto na południowo-zachodniej granicy - oświadczył Unzueta.

Po amerykańskiej stronie tunelu znaleziono 90 kg marihuany, zaś po meksykańskiej aż 2 tony tego narkotyku.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

mc (niezweryfikowany)

welcome to Tijuana <br>tequilla, sexo, marijuana
FC Wojtul (niezweryfikowany)

Chlopaki wiedzieli co robia.... profesonalisci!! :D
zmasakrowany (niezweryfikowany)

2 tony!!!! <br>wyobrazcie sobie ile to jest. <br>Po prostu profesjonalizm tych kolesi poraza. <br>18 matrow pod ziemia.
IwanQ (niezweryfikowany)

Chlopaki wiedzieli co robia.... profesonalisci!! :D
sm0ker (niezweryfikowany)

hmmmm no a ciekawe do czego sluzyl ten tunel......
rudy (niezweryfikowany)

to rzeczywiście bardzo intrygujące... <br> <br> <br>Czy ktoś ma pomysł, do czego mógł służyć ten tunel???
zmyler (niezweryfikowany)

jestem pod zajebistym wrazeniem tunel w 100% profesjonalny a na sama mysl o ilosci trafki trzesa mi sie rece
Zajawki z NeuroGroove
  • Ayahuasca

Doświadczenie: gałka muszkatałowa (trzy razy), bieluń (dwa, lecz nieudane razy), efedryna (2 - razy), amfetamina (ponad 10 razy), DXM (dwa razy), mj/hasz (ilości niepoliczalne), extasy (3 pixy), LSD (4 razy), grzyby psilocybe (dwa razy), Salvia Divinorum (trzy razy, z czego jeden na 2/3 plateau), Ayahuasca (ten raz).




2 II 2005, 9:50-13h. Przygotowanie:

Mam 10 g Mimosa hostilis, kawałek kory; 4 g Peganum harmala - nasiona.


  • Marihuana
  • Tripraport

W eksperymencie biorą udział: Dwie osoby i roślina.
Oto ich krótka charakterystyka:
1. Mój przyjaciel [MP]: 18-sto letni mężczyzna z dużym doświadczeniem z psychodelikami. Czujący sympatię do marihuany, nieprzepadający za alkoholem.
2. Ja [Ja]: 19-sto letni mężczyzna czującym sympatię do alkoholu i jak do tej pory nieprzepadający za marihuaną.
3. Roślina - ponad 7 gram Marihuany w postaci trzech dużych, pięknie pachnących, błyszczących pod światło topków. Grzechem było zapakowanie ich w foliowy pakiet.

  • Marihuana

Juz od dawna planowalem zapalic MJ...pierwszy raz. Bez zadnych obaw czy

wahan, po prostu bylem zdecydowany aby w koncu to zrobic. Jednak prawdziwym

uzywkowiczom zawsze wiatr w oczy...po wysluchaniu wszelkich rad co do

pierwszego razu, postanowilem zapalic w samotnosci, jednak jeszcze nie

wiedzialem kiedy przejde ten chrzest. Wczesniej mialem wiele problemow z

zalatwieniem ziela, ale tak to juz jest, kiedy nie ma sie zbyt duzych

znajomosci...juz prawie dawalem za wygrana, gdy nagle przyjaciolka

  • Amfetamina

To bylo pewnego,pięknego,grudniowego dnia. Jak zwykle wstalam z wielka nie checią i wygramoliłam się do szkoły. Wpadłam do szatni przywitałam się ze znajomymi Pierwszym ich zdaniem wypowiedzianym w moim kierunku nie było słowo cześć, hej czy coś takiego było pytanie:Eeee mała kminisz coś...A ja oczywiście oczy jak 5 zł, ciśnienie takie - Pewnie - stwierdzilam szybko nawet bez chwili zastanowienia. Zrzuta była natychmiastowa. Wiedzieli że jak ze mna się kmini to towarek ma sie za pare minut...i poszlam zalatwilam.