6630507 - aktywiści szydzą z DEA, przywołując numer konopnego patentu Departamentu Zdrowia

W 1999 roku amerykański Departament Zdrowia złożył wniosek patentowy, w którym określa konopie jak "nietoksyczne" i "niezagrażające życiu". Patent ten wskazuje, że agencja była od ponad dekady świadoma leczniczych właściwości marihuany.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

the influence
Patrick Hilsman

Odsłony

723

Zwolennicy legalizacji marihuany znaleźli sposób kreatywnego pokpiwania z DEA w mediach społecznościowych.

W 1999 roku amerykański Departament Zdrowia złożył wniosek patentowy, w którym określa konopie jak "nietoksyczne" i "niezagrażające życiu". Patent ten wskazuje, że agencja była od ponad dekady świadoma leczniczych właściwości marihuany, zawiera nawet odniesienia do antyoksydacyjnych i neuroprotekcyjnych właściwości kannabinoidów. W podsumowaniu czytamy:

... stwierdzono, że kannabinoidy mogą mieć szczególne zastosowanie jako neuroprotektory, na przykład w celu ograniczenia uszkodzeń neurologicznych po epizodach niedokrwiennych w sytuacjach takich jak udar mózgu i niektóre urazy, lub w leczeniu chorób neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Alzheimera, choroba Parkinsona, czy demencja związana z HIV.

Stoi to w sprzeczności z podjętą w zeszłym tygodniu decyzją DEA, aby pozostawić marihuanę w na liście narkotyków w Grupie I, która to klasyfikacja sugeruje, że marihuana jest bardziej niebezpieczna niż kokaina, benzodiazepiny lub metamfetamina. Ustawa o Substancjach Kontrolowanych definiuje substancje kontrolowane z Grupy I jako nieposiadające wartości leczniczej.

W odpowiedzi na tę rażącą hipokryzję, użytkownicy marihuany publikują w mediach społecznościowych zdjęcia swoich rąk z wypisaną na nich liczbą 6630507, która jest numerem patentu. Bezczelnie i w punkt.

Oceń treść:

Average: 8.8 (8 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Miejsce : Moje mieszkanie. Mieszkam sam, więc niczym się nie martwiliśmy. Nastawienie: Byłem bardzo podekscytowany, że w końcu spróbuję. Czekałem na to prawie 2 tygodnie.

 

 

Produkty : Coca Cola, Myszka Mickey

 

Ja : 20 lat, ok 170cm, 60 kg, raczej szybki metabolizm.

 

Miejsce : Moje mieszkanie. Mieszkam sam, więc niczym się nie martwiliśmy.

Nastawienie: Byłem bardzo podekscytowany, że w końcu spróbuję. Czekałem na to prawie 2 tygodnie.

 

Doświadczenie : prawie codziennie jaram zioło. Raz wziąłem amfetaminę.

 

 

 

  • Grzyby halucynogenne

Zdarzyło się to kilka dni temu. Konkretnie trzynastego października, w

mieszkaniu osoby D (chciala zostac anonimowa a jest mi to dosc bliska

osoba). Z pozoru miało to być inicjacyjne grzybienie jej w konkretnej ilości

(40 sztuk). O ironio, chciałem z nią przy tym być wiedząc że mnie grzyby nie

czeszą w sposób znaczący. Nawet dzień

wcześniej wygłaszałem Mancie alias Lwu, że utarta kontroli nad grzybami to

raczej cecha osobowościowa niż coś dotyczące każdego i że mnie nigdy to nie

  • 2C-I




"http://www.w3.org/TR/xhtml11/DTD/xhtml11.dtd">















p * { width: auto; height: auto; float: left; clear: both; display: inline-table; } body * { z-index: auto; overflow: visible; visibility: visible; }

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

pozytywny nastrój i chęć przeżycia czegoś niezwykłego w gronie przyjaciół

Godzina wieczorna.

Wraz z najlepszym przyjacielem  B poszliśmy odwiedzić naszego kumpla  O. który przyjechał z Niemiec, mieliśmy wpaść do niego z browarami i wypić na miłe powitanie. Po czasie kiedy już się u niego zjawiliśmy atmosfera się rozkręciła, wspominaliśmy stare czasy. Potem zaczęła się gadka o piksach które przywiózł ze sobą, oczywiście skoro i tak mieliśmy u niego spać zgodziliśmy się. Każdy dostał po jednej, wyglądała jak twarz Trumpa, kolor był pomarańczowy. Wzięliśmy więc na usta i zapiliśmy napojem.

>+20min

randomness