
Przewodnik użytkownika Salvii Divinorum
Wersja z 14. października, 2000r.
[ najbardziej aktualną wersję możesz znaleźć w języku angielskim na stronie http://sagewisdom.org/usersguide.html ]
..a dokładniej: połknąć usilnie usiłował.
Do policyjnego aresztu trafił 37-letni mieszkaniec Ełku, który podczas kontroli drogowej usiłował połknąć torebki foliowe z amfetaminą.
Dzielnicowi zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena. Kierowcą pojazdu był 37-letni mieszkaniec Ełku. W trakcie kontroli mężczyzna włożył sobie coś do ust i próbował to połknąć. Policjanci natychmiast zareagowali i odebrali mężczyźnie zawiniątko, aby nie dopuścić do zadławienia. Okazało się, że mężczyzna próbował połknąć zwitek składający się z 5 torebek strunowych z zawartością białego proszku. Badanie policyjnym testerem wykazało, że jest to amfetamina.
Garnizon policji powiększył się o 40 osób (zdjęcia) Dzielnicowi zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena. Kierowcą pojazdu był 37-letni mieszkaniec Ełku. W trakcie kontroli mężczyzna włożył sobie coś do ust i próbował to połknąć. Policjanci natychmiast zareagowali i odebrali mężczyźnie zawiniątko, aby nie dopuścić do zadławienia.
Okazało się, że mężczyzna próbował połknąć zwitek składający się z 5 torebek strunowych z zawartością białego proszku. Badanie policyjnym testerem wykazało, że jest to amfetamina. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem. Za posiadanie środków odurzających grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Kierowcy pobrano także krew do specjalistycznych badań, które wykażą czy mężczyzna kierował pojazdem pod wpływem środków odurzających.
Przewodnik użytkownika Salvii Divinorum
Wersja z 14. października, 2000r.
[ najbardziej aktualną wersję możesz znaleźć w języku angielskim na stronie http://sagewisdom.org/usersguide.html ]
"...samotność jest czymś esencjonalnie związanym z twoim istnieniem i nie ma sposobu, by tego uniknąć. Ludzie boją się
samotności i robią wszystko by jej uniknąć. Pójdą do kina na kiepski film, obejrzą mecz piłki nożnej... Czy widzieliście
coś bardziej idiotycznego? Kilku idiotów przerzuca piłkę na drugą stronę boiska, kilku kolejnych idiotów odrzuca ją z
powrotem... a miliony innych idiotów gapi się na to, jakby działo się coś niezmiernie ważnego. W tłumie czują się lepiej i
Ten konkretny trip nie miał być niczym szczególnym, byłem nastawiony na lekką i miłą wycieczkę w świat iluzji, zatopiony w dźwiękach niemożliwie pięknej w swej dokładności muzyki. Ale Wielki DextroMethophor chodzi swoimi ścieżkami i nie zważa na zabawnych mieszkańców jeszcze smutnej planety. Uznał, że dość już bycia miłym wujkiem i trzeba przykładnie ukarać tego, kto ośmiela się zakradać co noc każdego nowego miesiąca, od już dwóch z hakiem lat do jego transcendentnej rezydencji.