34-latka w ciąży za kierownicą pod wpływem amfetaminy (+200 gramów ekstra]

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pile zatrzymali 34-letnią kobietę, która odpowie za posiadanie znacznych ilości substancji psychotropowych i środków odurzających.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KPP Piła
Podkom. Żaneta Kowalska

Odsłony

541

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pile zatrzymali 34-letnią kobietę, która odpowie za posiadanie znacznych ilości substancji psychotropowych i środków odurzających. Śledczy łącznie zabezpieczyli ponad 200 gram narkotyków oraz pieniądze w kwocie blisko 50 tys. złotych. Funkcjonariusze ustalili, że kobieta w siódmym miesiącu ciąży kierowała samochodem, będąc pod wpływem narkotyków.

25 kwietnia br. policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego zatrzymali do kontroli pojazd marki Ford Focus, którym kierowała 34-letnia mieszkanka Piły. Kobieta podczas sprawdzania dokumentów nerwowo się zachowywała. Mundurowi na początku myśleli, że jest to związane z tym, że jest w zaawansowanej ciąży, jednak po chwili okazało się, że przyczyna jest zupełnie inna.

Kobieta ukryła w bieliźnie ponad 50 gram amfetaminy. Podczas wstępnych badań okazało się także, że kierowała ona samochodem będąc pod wpływem amfetaminy. Pilscy kryminalni podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych znaleźli kolejne narkotyki w postaci amfetaminy, marihuany oraz tabletek ekstazy. Łącznie śledczy zabezpieczyli ponad 200 gram narkotyków oraz blisko 50 tys. złotych.

Zatrzymana to 34-letnia mieszkanka Piły. Wcześniej nie była karana. Teraz za popełnione przestępstwa grozi jej kara do 10 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 5 (2 votes)

Komentarze

Mefistofeles1945

Po co zabezpieczyli jej pieniadze, ktore byly jej wlasnoscia?
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie pozytywne z chęcią przeżycia czegoś nowego. Chyba podświadomie nawet oczekiwałam, że przeżyję/zobaczę coś co da mi wiarę w życie.

Zaczęliśmy razem z chłopakiem o 18:00. Znajomy chłopaka raz/dwa razy w roku ma dostawę, tym razem wypadła w połowie listopada. Przypominam sobie, że moje pierwsze bliskie spotkanie z kapeluszami odbyło się dwa lata wcześniej w podobnym czasie. "To nie może być przypadek!"- myślę i żuję każdego grzybka z osobna - dokładnie jak za pierwszym razem, kiedy żołądek nie poradził sobie i część tripa wisiałam na toalecie. Przy kolejnych razach do spożycia potrzebowałam jakiejś przegryzki. Poszatkowane nadzieniem do tosta lub posypka na bułce + kleks z  ketchupu, który skutecznie zabija smak. 

  • Bad trip
  • Marihuana

Nastawienie psychiczne: Dobre. Okoliczności: W parku z kolegą. Oczekiwania: Na pewno nie „bad trip” ;)

Rano, wraz z kolegą, na potrzebę trip raporta nazwijmy go „R”, udaliśmy się po temat. Jest około godzina 19, idziemy wraz z naszą zdobyczą do parku gdzie zazwyczaj nikogo nie ma gdyż o tej porze jest ciemno i nikt się nie kręci. R wyciąga pakunek zawinięty w sreberko i kruszy w crusherze, razem z nim nie mogę się doczekać aż już zapalimy. R zanim zaczął kręcić spliffa ze sztuki palenia, włączył muzykę, spokojną, jakiś chilloutowa składanka na YouTubie.

  • Dekstrometorfan

Substancja:


DeXtroMetorfan - ACODIN





Stopień zaawansowania:


mj i #. Pierwszy raz z DXM...





Dawka:


Pierwszy raz! - 450 mg DXM (DeXtroMetorfan) - dawkowane po 5 tabsów co 5 min.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Cicha spokojna wieś, 30 km za miastem. Grono przyjaciół. Bardzo pozytywne nastawienie.