3 tony kokainy i 1,5 tony haszyszu

Przejęto kokainę o wartości ponad 170 mln dolarów.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP
rmf.fm

Odsłony

2815
onet.pl/PAP 07.04.2001

3 tony kokainy i 1,5 tony haszyszu

Hiszpańska policja celna znalazła ponad 3 tony kokainy na brytyjskim statku Barthon Queen, płynącym na Atlantyku w pobliżu Afryki. Kontroli statku dokonano w porozumieniu z władzami brytyjskimi. Aresztowano 7 osób: czterech Chilijczyków, Portugalczyka, Holendra i Francuza. Wartość przejętego narkotyku ocenia się na ponad 170 mln dolarów. Kokaina pochodzi - zdaniem policji celnej - z Kolumbii, a miała trafić do Hiszpanii i innych krajów europejskich. Natomiast belgijska policja przejęła półtorej tony haszyszu, ukrytego w ciężarówce, jadącej z Hiszpanii do Holandii. Aresztowano 2 mężczyzn.


rmf.fm

3 tony kokainy pod kluczem

Hiszpańska policja zarekwirowała 3 tony kokainy o czarnorynkowej wartości przekraczającej 150 milionów dolarów. Narkotyki były ukryte na brytyjskim statku "Barthon Queen". W związku ze sprawą aresztowano 7-osobową załogę jednostki.
Każdy ruch statku śledzony był od trzech miesięcy. Wielka Brytania w porozumieniu z hiszpańską policją zdecydowały o zatrzymaniu go 250 mil morskich od Wysp Kanaryjskich, w pobliży zachodnich wybrzeży Afryki. Kokaina ukryta była w ładownii. Narkotyk zapakowany w kilogramowe paczki gotowy był do przerzutu do Europy. Jak obliczono handlarze podzieliliby go na 30 milionów porcji. Akcja jest jedną z największych w tym roku. Rekord pobity został dwa tygodnie temu kiedy to hiszpańska policja znalazła ponad 5 ton kokainy.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

człowiek guma (niezweryfikowany)
tyle śniegu, japierdole, ulepiłbym chyba ze 100 bałwanów
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Tripraport

Otoczenie stanowi stuletnia drewniana chata obok lasu w niewielkiej wsi. Drewno, dziury po kornikach i wspinające się po ścianach pająki. Za oknem noc z pełnią księżyca. Nastawienie na brak działanie substancji i zwyczajną spokojną noc...

Około 23 po przeżuciu kartoników, ułożyliśmy się do łóżek i czekaliśmy, aż zacznie się seans, lub okaże że substancja wywietrzała. Rozpoczęło się od delikatnych skurczy mięśni. Były to jakby spięcia, które zacząłem interpretować z tym że może mi być zimno, z tą różnicą że nie czułem w ogóle chłodu. Czułem tylko, jak niektóre mięśnie mojego ciała spinają się, a serce zaczyna bić szybciej. Wkrótce pojawiły się pierwsze symptomy, które sugerowały że substancji było dość daleko od wywietrzenia… 

  • Powój hawajski




Nazwa substancji: LSA (LA-111) z nasion HBWR sztuk 3 (1 raz)

Doświadczenie: THC (mało)

S&S: chłodny listopadowy wieczór, działka, ładne drzewa i rzeka w pobliżu,

nastrój oczekiwania


  • 1. przygotowania

  • 2. efekty

  • 3. podsumowanie

  • Dekstrometorfan
  • Efedryna
  • Midazolam

Był piękny sierpniowy poranek, gdy Dresu wpadł do mundziela postanowili się wybrać do oddalonego o 50 kilometrów Bełchatowa na rowerach. Celem było pomazanie tego uroczego miasta.

Pierwsze 30 kilometrów było męczarnią ponieważ nie posiadali żadnych substancji odurzających. Mimo to dzielnie dążyli do celu. Wreszcie dotarli do błogosławionego miejsca zwanego apteką, nabyli tam po dwie paczki Acodin'u i Tussipect'u

Po zjedzeniu tego drugiego ruszyli w dalszą drogę.

Po około 30 minutach poczuli że moc jest z nimi.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Po powrocie do domu przez pół dnia bolała mnie głowa, licząc na to, że sam ból przejdzie, do wieczora nie robiłem z nim nic, dopiero półtorej godziny przed zażyciem DXM postanowiłem władować w siebie paracetamol (2 tabletki 500mg) i wypić słabą kawę, była to gdzieś prawie 22:00, humor zaczął dopisywać, bo nic mnie nie bolało, byłem odprężony, gotowy na tripa, wszystko działo się w moim pokoju, większość tego co się działo pisałem na komputerze, żeby mieć ogólnie rozpisane, jednak na czas podróży na łóżku stwierdziłem, że nie będę z niego wstawał i powołam się na swoją pamięć.

Czas zacząć od godziny zażycia, zacząłem od 23:12, co 5 minut miało być po jednym listku (10 tabletek), jednak czasem zapomniałem i ogólnie 2 listki wziąłem w odstępach 10 minutowych, warto dodać, iż po dawce 450mg (jedna paczka) zrobiłem sobie 15 minut przerwy, ostatni listek zażyłem o 00:05, za godzinę zero przyjmuję sobie 00:13, wtedy zaczynałem czuć pierwsze efekty.