2,5-latek wziął ecstasy

2,5-letni chłopiec, który połknął kilka tabletek narkotyku - najprawdopodobniej ecstasy - trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu. Jego stan jest według lekarzy stabilny.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

3345

Jak ustalili policjanci, dziecko połknęło narkotyki, które przyniósł konkubent matki. Chłopiec bawił się na podłodze i z kieszeni rzuconych tam spodni wyjął kolorowe tabletki. Z objawami zatrucia i zaburzeniami równowagi chłopiec trafił w poniedziałek wieczorem najpierw do szpitala w Nowej Hucie. Tam lekarze zrobili dziecku płukanie żołądka i wyjęli prawie półtorej nierozpuszczonej jeszcze tabletki - powiedział we wtorek podkomisarz Marcin Kotulski z zespołu prasowego małopolskiej policji.

Teraz chłopiec przebywa na obserwacji w szpitalu w Prokocimiu. Dziecko wiele zawdzięcza szybkiej interwencji lekarzy, ponieważ udało się wypłukać większość niestrawionych jeszcze tabletek. Prawdopodobnie narkotyki w takiej ilości mogły być zagrożeniem dla jego życia. Do naszego szpitala nie trafiło dotąd tak małe dziecko z tak dużą dawką narkotyku - powiedział rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego Marcin Mikos.

Policja czeka na ekspertyzę biegłych, czy narkotyki mogły stanowić zagrożenie dla życia chłopca. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów. Poszukiwany jest mężczyzna, który przyniósł narkotyki. Dziecko pozostanie pod opieką lekarzy jeszcze przez kilka dni.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

kelix (niezweryfikowany)

polecam czasem troche myslec zanim sie cos glupiego zrobi :/ oczywiscie mowie tu o tym typie co rzucil spodnie z krazkami na ziemie....
scr (niezweryfikowany)

[...] chłopiec, który połknął kilka tabletek narkotyku [...] <br> <br>[...] zrobili dziecku płukanie żołądka i wyjęli prawie półtorej nierozpuszczonej jeszcze tabletki [...] <br> <br>[...] Dziecko wiele zawdzięcza szybkiej interwencji lekarzy, ponieważ udało się wypłukać większość niestrawionych jeszcze tabletek [...] <br> <br> <br>no chyba, że już jestem zmęczony :P
KRET (niezweryfikowany)

[...] chłopiec, który połknął kilka tabletek narkotyku [...] <br> <br>[...] zrobili dziecku płukanie żołądka i wyjęli prawie półtorej nierozpuszczonej jeszcze tabletki [...] <br> <br>[...] Dziecko wiele zawdzięcza szybkiej interwencji lekarzy, ponieważ udało się wypłukać większość niestrawionych jeszcze tabletek [...] <br> <br> <br>no chyba, że już jestem zmęczony :P
prezzy (niezweryfikowany)

Tak to jest jak sie ma tatusia dilera...
u_ran (niezweryfikowany)

Strasznie podobny ten artykul do tego, ktory byl na hypciu jakis miesiac temu i tyczyl sie gzdyla, ktory wracal XTC z portfela ojca... <br> <br>Gdyby ktokolwiek byl ciekaw jak skoncza sie ekspertyzy bieglych, spiesze poinformowac, ze napewno taka ilsoc narkotyku (nieistotne jaka:) zabilaby owego chlopczyka! W koncu to smiercionosny narkotyk!
scr (niezweryfikowany)

[...] chłopiec, który połknął kilka tabletek narkotyku [...] <br> <br>[...] zrobili dziecku płukanie żołądka i wyjęli prawie półtorej nierozpuszczonej jeszcze tabletki [...] <br> <br>[...] Dziecko wiele zawdzięcza szybkiej interwencji lekarzy, ponieważ udało się wypłukać większość niestrawionych jeszcze tabletek [...] <br> <br> <br>no chyba, że już jestem zmęczony :P
Anonim (niezweryfikowany)

po pierwszych 3 dropsach kazda nastepna ilosc kopie tak samo neda sie umrzec ;]
Pan Tadeusz (niezweryfikowany)

[...] chłopiec, który połknął kilka tabletek narkotyku [...] <br> <br>[...] zrobili dziecku płukanie żołądka i wyjęli prawie półtorej nierozpuszczonej jeszcze tabletki [...] <br> <br>[...] Dziecko wiele zawdzięcza szybkiej interwencji lekarzy, ponieważ udało się wypłukać większość niestrawionych jeszcze tabletek [...] <br> <br> <br>no chyba, że już jestem zmęczony :P
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

2006, wrzesień. Amsterdam

Wrzesień, rok 2006. Całe wakacje upłynęły pod znakiem pracy. We wrześniu całą ekipą
planowaliśmy eskapadę do Ziemii Obiecanej, do miejsca, gdzie odpalając jointa nie trzeba nerwowo oglądać się za siebie a idąc ulicą z gramem, nie trzeba kurczowo ściskać go w dłoni i zaprzątać sobie głowy myślą : zdążę połknąć, czy nie... To miało być ukoronowanie naszej przygody z MJ, nasza Mekka, nasz szczyt. Jedni wchodzą na K2 inni jadą... do AMSTERDAMU.

  • crack
  • crack
  • oxycodone
  • Tripraport

Jest jakoś jedenasta rano, wpadam do kumpla co by go wyciągnąć do lasu wspinaczkowego. Otwiera, nie chce wpuścić, ale i tak wchodzę. W środku syf, ubrania na podłodze, stolik zajebany nawet nie wiem czym.

Na szafce obok kanapy — tacka. A na niej BARDZO dużo kokainy.

- To nie moje — mówi T. Mógł się chociaż wysilić na jakieś lepsze kłamstwo.

- No hehe nie twoje, ale leży tutaj u ciebie.

- Chcesz, to bierz.

- A ile mogę?

- Bierz, ile chcesz.

  • 4-HO-MIPT
  • Tripraport

Piękny sobotni poranek na obrzeżach Krakowa. Jednoosobowy, niezaplanowany trip. Świeży umysł po dobrze przespanej nocy.

Jako że na NG nie ma zbyt wielu opisów działenia tej substancji, pokusiłem się o napisanie TR'u, enjoy.

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Retrospekcja

Lipiec, od dawna planowany wyjazd do Amsterdamu. Nastawienie psychiczne baardzo dobre, gdyż udało się zgrać w terminie 21 osób, z których prawie każda dojeżdżała z innej części Europy. Samo powodzenie takiej misji dawało mnóstwo pozytywnej energii. A uliczki, ludzie i coffeshopy tylko wzmocniły efekt ;)

 

Raport spisany na świeżo w formie dziennika-wspomnień, zaraz po powrocie do domu. Jest bardzo szczegółowy, zawiera dużo nieistotnych informacji. Pierwotnie był to opis jedynie tego co sam zapamiętałem. Później uzupełniony w oparciu o relacje innych uczestników wyprawy oraz zdjęcia, dzięki którym odtworzyłem przebieg około 50% sytuacji, których nie pamiętałem.

 

CZWARTEK