21-letnia modelka przyłapana na przemycie narkotyków

Czeska modelka Teresa H. aresztowana w Pakistanie. Przyłapali ją na tym, jak przemycała 9 kilogramów heroiny. Śledztwo wykazało jeszcze, że dorabiała sobie jako luksusowa prostytutka. Zgodnie z pakistańskim prawem grozi jej do 50 lat więzienia.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

RadioZET.pl/Fakt24.pl/strz

Odsłony

392

Czeska modelka Teresa H. aresztowana w Pakistanie. Przyłapali ją na tym, jak przemycała 9 kilogramów heroiny. Śledztwo wykazało jeszcze, że dorabiała sobie jako luksusowa prostytutka. Zgodnie z pakistańskim prawem grozi jej do 50 lat więzienia.

21-latka wpadła na lotnisku w Lahore. Moment zatrzymania i przeszukania jej bagażu został nagrany i trafił do sieci. Młoda kobieta siedziała załamana, zanim celnicy znaleźli paczki z narkotykami. Wiedziała, że czekają ją poważne konsekwencje.

Czeszka na lotnisku łamanym angielskim mówiła, że nie miała pojęcia, co jest w walizce. Śledztwo wykazało, że młoda kobieta wiele razy latała do Pakistanu. Prokurator twierdzi, że modelka wiele razy przemycała w ten sposób narkotyki.

Mimo, że grozi jej nawet 50 lat więzienia w Pakistanie, Teresa H. nie traci humoru i na rozprawie elegancko ubrana kokietowała dziennikarzy. – W Pakistanie ma już status medialnej gwiazdy – pisze portal Fakt24.pl. Śledztwo wykazało również, że poza przemytem narkotyków, trudniła się jako luksusowa prostytutka.

Początkowo zarzekała się, że o niczym nie wiedziała, jednak, gdy prokurator zakończył śledztwo i dał do zrozumienia, że grozi jej pół wieku za kratami, kobieta zaczęła współpracować. Czeski „Expres” podaje, że możliwe, że nie usłyszy żadnego wyroku, bowiem – podobno – postanowiła wydać swoich zleceniodawców.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Oksykodon
  • oxycodone
  • Pierwszy raz

Własny dom, ciekawość, lekka doza niepewności, podekscytowanie

 

Dotychczasowe moje doświadczenie związane z opioidami jest dość małe, brałem jedynie tramadol aczkolwiek dość często w różnych dawkach zaczynając od 50 mg kończąc na 300mg. Jakiś czas temu naszła mnie ochota na spróbowanie nowych doświadczeń. Jako, iż udało mi się zdobyć oxydolor 80mg postanowiłem oddać się na parę godzin w jego ramiona. 

 

Zeskrobuję otoczkę tabletki slow release, kruszę oraz doustnie biorę całe 80mg na raz (mam już trochę tolerki z uwagi na tramadol więc mniejsza dawka mogłaby mnie nie kopnąc należycie) 

 

  • Dimenhydrynat

Nazwa substancji: Aviomarin


Wcześniejsze doświadczenia: alco, THC, feta, extasy, uwielbiam mixy


Dawka i sposób użycia: 1000mg - 20 tabletek x 50mg doodbytniczo (zart)


Set & Settings: ceban trochę mnie bolał ale ogólnie spox - spacer a dalej jak popadnie...




  • Dekstrometorfan

Substancja: 750mg/50 dropsów

Wiek/waga: 20 lat, 64 kg

Exp: DXM, tytoń, alko, kodeina, mj, hasz, "mieszanki ziołowe".

S&S: Własny pokój, w nausznikach jakiś dark ambient itp.

Czas: Wczoraj, około 21:00 dropsy były już wchłonięte, trip załadował się po ok. 25-35 minutach.

Opis:

  • Grzyby halucynogenne
  • Inne
  • Pierwszy raz

Ciepły letni dzień, pierwsza połowa czerwca, podróż z kolegą (D), z którym zdarzyło mi się już kiedyś wybrać na skromnego tripa na połowie kartona. Grzyby własnoręcznie wyhodowane przez D z growboxa przywiezionego z Amsterdamu. Pierwszy test owoców jego pracy jak i mój pierwszy raz z grzybami. Swobodne, bezstresowe podejście do psychodelików po niedawnych próbach z LSD. Nastawienie na wrażenia podobne do kwasu, ale krótsze. Spacer po lasach niedaleko domu D.

 

Wstęp: Podobnie jak wszystkie poprzednie moje raporty, TR pisany po upływie dłuższego czasu. W tym wypadku jest to 2,5 roku. Podawane czasy nie są więc dokładne. Podróż była raczej krótka. Rozmów też nie prowadziliśmy zbyt wiele. Zdarzyło się jednak kilka niecodziennych rzeczy, których nie było mi dane doświadczyć na kwasie. Raport nie będzie więc taki znów najkrótszy.

randomness