
Demokratyczny gubernator Rhode Island Dan McKee podpisał dziś po południu ustawę legalizującą używanie na własny użytek i licencjonowaną sprzedaż detaliczną marihuany osobom, które ukończyły 21 lat.
Demokratyczny gubernator Rhode Island Dan McKee podpisał dziś po południu ustawę legalizującą używanie na własny użytek i licencjonowaną sprzedaż detaliczną marihuany osobom, które ukończyły 21 lat.
Przepisy ustawy zezwalające dorosłym na posiadanie i domową uprawę marihuany weszły w życie z chwilą podpisania. Ustawa o konopiach indyjskich w stanie Rhode Island w USA zezwala jego dorosłym mieszkańcom w wieku 21+ na posiadanie (do jednej uncji w miejscu publicznym lub do 10 uncji w domu), uprawę domową (do sześciu roślin, nie więcej niż trzy dojrzałe) oraz zakup ograniczonych ilości konopi indyjskich. Ułatwia także automatyczną weryfikację i usuwanie z rejestru skazanych informacji o przeszłości. Zgodnie z ustawą rejestry muszą zostać usunięte nie później niż do 1 lipca 2024 roku.
Ustawa zawiera również przepisy dotyczące reinwestowania wpływów podatkowych ze sprzedaży marihuany w społecznościach, które wcześniej najbardziej ucierpiały z powodu prohibicji, a także programy pomocy wnioskodawcom ubiegającym się o wejście na rynek.
Rhode Island dołącza do rosnącej listy stanów, które przedkładają zdrowy rozsądek i sprawiedliwość nad status quo nieudanej i bezsensownej prohibicji. Zatwierdzenie legalizacji w Rhode Island to tylko najnowszy znak, że przytłaczająca większość Amerykanów chce legalizacji marihuany, a ich prawodawcy coraz lepiej reagują na rosnące nastroje społeczne
– powiedział dyrektor wykonawczy NORML Erik Altieri.
Rhode Island jest 19. stanem, który zalegalizował marihuanę dla dorosłych. Wyborcy w kilku innych stanach, w tym w Maryland i Missouri, podejmą decyzję w tej sprawie w listopadzie.
Własne mieszkanie - w samotności, nocą.
Ekscytacja, bardzo silne podniecenie przeżycia "zatrucia" Tryptaminą. Od kilku dni zalewałą mnie euforia i pozytywne nastawienie do bytu. Samotność z powodu braku bratniej duszy do Tripowania. Nastawiony na wyjście do lasu, łąkę lub staw
Może i ten "Trip Raport" jest długi, jednak zawiera w sobie tak naprawdę okrojone dwa "Trip Raporty" z doświadczeń których jak każdy wie nie da się opisać słowami. Starałem się nie lać przesadnie wody i dostarczyć wam porządnego opisu mojego przeżycia psychodelicznego z moją pierwszą Tryptaminą- 4-Aco-DMT.
Parę dni temu miałem grzybowy debiut tego sezonu.
25 suszonych, przegryzione z jablkiem. metoda ujdzie - czuc jablko, a nie
smak grzybów. Choc to dziwne, bo za pierwszym razem nawet mi smakowaly same
w sobie, a teraz jak jem to aż się trzęsę.
Ale jazda byla srednia. Nie to ze jakis bad trip. Po prostu srednia. Tak
więc troche ku przestrodze:
W domu, odświętnie, bo nie upalony marihunaen
A tak przeglądałem NG i mi się przypomniał jeden z szałwiowych tripów.
Akcja działa się kilka lat temu, już po dziewiczym rejsie na salviorinach. Zaopatrzyłem się w ekstrakt x15, bongo i zapalniczkę żarową. I dwóch kumpli.
Poranek dnia wolnego od pracy, chęć zajrzenia za kurtynę doświadczanej na codzień rzeczywistości, choćby dotknięcia TEGO, zroszenia umysłu choćby najlżejszą mgiełką wiedzy.
No dobra, naćpać się chciałem.