16-miesięczny chłopiec miał drgawki i siniał. "Matka domyśliła się, że połknął jej dopalacze"

Do pięciu lat więzienia może grozić 38-letniej kobiecie z Łodzi. We wtorek miała opiekować się dzieckiem, ale wzięła tyle dopalaczy, że straciła świadomość i usnęła. Niedługo po tym, jak się ocknęła, jej dziecko zaczęło sinieć i mieć drgawki. Wszystko wskazuje na to, że też spróbowało środków psychoaktywnych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVN24 | Łódź
bż/gp
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

239

Do pięciu lat więzienia może grozić 38-letniej kobiecie z Łodzi. We wtorek miała opiekować się dzieckiem, ale wzięła tyle dopalaczy, że straciła świadomość i usnęła. Niedługo po tym, jak się ocknęła, jej dziecko zaczęło sinieć i mieć drgawki. Wszystko wskazuje na to, że też spróbowało środków psychoaktywnych.

O tym, co stało się we wtorek przy ul. Dowborczyków w Łodzi, służby zaalarmowali bliscy 38-latki. Kobieta zadzwoniła do nich, bo szukała rady, co robić.

- 38-latka zażyła środek odurzający, po którym straciła świadomość. Gdy się ocknęła, dziecko miało jeszcze zachowywać się normalnie. Po pewnym czasie zauważyła jednak niepokojące objawy - mówi kom. Marcin Fiedukowicz, rzecznik komendy miejskiej w Łodzi.

16-miesięczny chłopczyk stawał się blady, a potem siny.

W ciężkim stanie

- Ponieważ jego matka nie mogła znaleźć niezażytej części dopalacza, domyśliła się, że synek ją połknął w czasie, gdy spała - mówi Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.

Niedługo potem na miejscu byli już ratownicy medyczni. Podjęli decyzję, że dziecko ma objawy zatrucia i musi być hospitalizowane. Kiedy karetka odjechała do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki, pojawili się policjanci.

- Policjanci na miejscu przeprowadzili oględziny pomieszczeń, rozpytali sąsiadów, krewnych kobiety, zabezpieczyli dwie tzw. dulawki (fifki - red.) ze śladami środków psychotropowych - mówi Fiedukowicz.

Chłopczyk jest - jak informuje Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury - w "ciężkim, ale stabilnym stanie".

- W oparciu o pobrane próbki krwi przeprowadzone zostaną badania pod kątem precyzyjnej charakterystyki spożytego środka odurzającego - mówi prokurator.

Zarzuty i areszt

Matka chłopca została zatrzymana. Sąd na wniosek prokuratury aresztował ją na trzy miesiące.

- Prokurator zarzucił jej przestępstwo polegające na narażeniu syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jako osobie, na której ciąży obowiązek opieki, grozi jej kara pozbawienia wolności w wymiarze do lat pięciu. Podejrzana przyznała się do winy i wyraziła skruchę - mówi Kopania.

Śledczy zapowiadają, że zarzuty stawiane matce mogą ulec zmianie.

- Po dokonaniu oceny skutków zdrowotnych, co możliwe będzie po pewnym czasie, prawdopodobnie ujmiemy w nich także spowodowania uszczerbku na zdrowiu dziecka - dodaje rzecznik łódzkiej prokuratury.

Kobieta samotnie wychowywała syna. Ojciec 16-miesięcznego chłopca odbywa karę w więzieniu. O dalszym losie chłopca i władzy rodzicielskiej zdecyduje sąd rodzinny.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Ketamina


Dawka: ~100mg Ketaminy HCl, Sposób zażycia: donosowo.


  • LSD-25

no ja mialem okazje to moze troche napisze.


akcja miala miejsce pare lat temu, miejsce miedzyzdroje, czas wakacje,

osoby dramatu: bakacz i jego nowa dziewczyna (pani x).



  • Marihuana

W grudniu 1997 wydano długo oczekiwany, pierwszy od 15 lat raport Światowej

Organizacji Zdrowia (WHO) Organizacji Narodów Zjednoczonych dotyczący marihuany. Skandal

wybuchł, gdy brytyjski periodyk naukowy "New Scientist" ujawnił w swym numerze

z lutego 1998 fakt zatajenia jednego z rozdziałów tego dokumentu. W ocenzurowanym

rozdziale autorzy - troje wiodących badaczy uzależnień - porównują naukowo

udokumentowane zagrożenia płynące z używania marihuany z zagrożeniami, jakie niesie

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Mój pierwszy TR więc proszę o wyrozumiałość

Wcześniej brałem MDMA (truskawki) tylko raz, minimum 3 km od jakiejkolwiek cywilizacji, teraz razem z innym kumplem (niech będzie B) , odważyłem się na miasto (średnia wielkość, żadna metropolia).

B brał dwie (też truskawki) dzień wcześniej w związku z czym jego "zwała" opóźniła trochę zabawę i umówiliśmy się na 20 pod okoliczną żabką razem z dwoma innymi ziomkami (M i L) którzy mieli nam towarzyszyć na trzeźwo (L opiekował się mną też podczas kwasowego tripa).