Nastolatek z amerykańskiego stanu Kalifornia znalazł się na celowniku policji. Powód? Licealista miał parać się handlem nielegalnymi substancjami. Na liście były nie tylko narkotyki, lecz nawet leki psychotropowe. Jak je dystrybuował?
Jak informuje portal Fox News, oskarżony 15-latek mieszka w miejscowości Oxnard. Kiedy funkcjonariusze policji trafili na trop nieletniego dilera zakazanych substancji, zapadła decyzja o przeszukaniu jego rodzinnego domu.
Nastolatek sprzedawał narkotyki. Tak je dystrybuował
Policjantom udało się zabezpieczyć m.in. znaczne ilości Xanaxu. Funkcjonariusze wpadli na trop 15-latka w trakcie śledztwa w zupełnie innej sprawie. Badali śmierć kobiety, która zmarła w wyniku przedawkowania narkotyków.
W toku prowadzonego śledztwa policjanci trafili na poszlaki, które finalnie doprowadziły ich do 15-letniego sprzedawcy narkotyków i leków. Okazało się, że nieletni dystrybuował środki odurzające za pośrednictwem portalu społecznościowego Telegram.
Policjanci ujawnili, że poza Xanaxem licealista sprzedawał także m.in. marihuanę i grzyby halucynogenne. Śledczy wpadli na pomysł, by zorganizować prowokację. Jeden z detektywów podszył się pod osobę potencjalnie zainteresowaną zakupem, a 15-latek zgodził się sprzedać mu leki na receptę.
Ze względu na wiek nastolatka jego personalia nie zostały podane do wiadomości publicznej. Obecnie 15-latek znajduje się już pod kuratelą opiekuna prawnego. Zebrane w toku śledztwa dane policjanci przekazali do prokuratora okręgowego.
Na razie nie wiadomo, czy 15-latek otrzyma zarzuty karne. Decyzję w tej kwestii podejmie prokurator okręgowy po przeanalizowaniu nadesłanego materiału dowodowego.
Komentarze