Witam
Pora na moj opis wrazen po amfetaminie/metaamfetaminie.
Biorac ja mialem konkretny cel, wcale nie zwiazany z doladowaniem siebie lub
sam nie wiem do czego ona moglaby jeszcze sluzyc. A mianowicie chdzilo mi o
schudniecie.
Tak sie zlozylo, ze udalo mi sie bez wiekszych komplikacji zucic
papierosy na 3 miesiace (to bylo w zeszlym roku pazdziernik - grudzien). Jak
to fajnie jest pozbyc sie tego syfnego nalogu, tylko jakos waga, nie po
mojej mysli, zaczela wzrastac. Oczywiscie nie bylem zabezpieczony przed tzw.
problemem roku 2000 i od 1 stycznia zaczelem palic... (jaki ja bylem glupi).
Glupi jak glupi ale nie do konca.... poniewaz postanowilem zucic te
paskudne fajki jeszcze raz ale, ze sie tak wyraze, z bardziej profesjonalnym
podejsciem :))).
Zaczalem zwracac duzo wieksza uwage na to co i kiedy jadam, kolacja max
o godz 20:00 i na ogol lekka jakies owoce itd. itp. Problemem okazalo sie
jednak tzw. "zaciagniecie zaladka" aby tyle nie jesc! Co wtedy zrobilem?
Przypomnialem sobie, ze amfetamina kiedys w USA byla wykozystywana w
tabletkach odchudzajacych. Sprobowalem wykozystac ten fakt kupujac ja.
Operacja ta kosztowala mnie 50PLN.
Dawkowanie ilosc/sposob
A wiec tak: zadnego wciagania nosem (oszczednosc sluzowki) tylko slinilem
maly palec, u reki oczywiscie :))) , a dokladniej jego opuszek (koniec)
nastepnie wycieralem go tak aby byl tylko delikatnie wilgotny a nie mokry, i
wkladalem do torebki z towarem tak aby po wyciagnieciu czesc (ok. 50%
powierzchni liczac od czubka palca malego do pierwszego zalamania skory, tam
gdzie znajduje sie pierwszy staw) palca pokryta byla cienka warstwa bialego
proszku. To jest mniej wiecej dzienna ilosc amfetaminy jaka bralem czyli -
malo (tak mi sie wydaje).
Jesli chodzi o czas brania to tylko i wylacznie rano, przy porannej
kawce a to po to aby nie miec ewentualnych problemow ze spaniem w nocy. Taka
kuracje przeprowadzilem przez 7 dni nastepnie 4 dni przerwy (tak
profilaktycznie) pozniej znowu przez kolejne 7 dni i koniec.
Jesli chodzi o efekt zmniejszenia laknienia no to coz jest on zajebisty.
2 tygodnie i bez zadnego problemu tzn. bulu brzycha bo jestem glodny itd.
Odczuwalem rowniez delikatny efekcik (bo efekt do juz za duze slowo)
naspidowania powiedzmy jak po kilku kawach ale bez efektu rozdygotanych rak
inaczej mowiac mialem dobry nastroj o duzo bardziej zmniejszonym na niego
wplywie pogody (naleze do ludzi ktorzy sa senni podczas zmiany cisnienia).
Dawalo sie rowniez odczuc lekki spadek nastroju (mam na mysli chec zajecia
sie czymkolwiek a nie spychania roboty na innych z powodu - bo mi sie nie
chce, bo chce mi sie spac itd. itp.) ok. godz. 18:00 -19:00.
Oczywiscie chodzi mi o to, ze spadek nastroju wystepuje jesli zalozymy,
ze punktem odniesienia jest stan przed godz 18:00 - 19:00 a wiadomo, ze stan
ten jest po zazyciu amfy.
Generalnie jesli chodzi o odchudzanie, uzywajac tego narkotyku w malych
ilosciach tylko i wylacznie rano to amfa jest dobrym srodkiem.
Skutki uboczne:
Nic takiego nie zaobserwowalem poza:
1) lekkim zwiekszonym pragnieniem (ale wszystko do zniesienia)
wystepujacym przez pierwsze kilka godz. po zazyciu i malejacym z uplywem
czasu.
2) w sumie nie wiem co jeszcze mozna napisac....
Jest to pewnie mniej ciekawy opis niz poprzedni ale jak widzicie
uzywalem tego specyfiku tylko w jednym konkretnym celu. Towaru zostalo mi
jeszcze ponad 50%, mam go od lutego tego roku, czyli juz ladnych pare
miesiecy i tu pytanie do Was czy amfetamina lub metaamfetamina moze sie
zestarzec w takim czasie? Nie chodzi mi tyle o zmniejszenie jej dzialania
tylko np. zeby przez przypadek nie zrobil sie z tego jakis syf trujacy,
toksyczny? (trzymana jest w plastikowej torebce, w temp. pokojowej, w lekko
zaciemnionym miejscu).
Uwagi zwiazane z odchudzaniem:
Jesli ktos z Was bedzie chcial wykorzystac w ten sam sposob amfe to
prosze nie zapominajcie, ze jej zazywanie to nie wszystko: kolacja max o
20:00 i to lekka, obiadki: zero smazonego miesa a wogole to ja jadlem drob i
to gotowany duzo salatek (bez majonezu), warzywek, zieleniny jak ziemniaki
to bez polewania tluszczykiem i takie tam piardy.
Po ok 2 miesiacach schudlem 14 kg (z 77kg do 63kg przy wzroscie 175cm)
Schudlem specjalnie bardziej niz powinienem poniewaz bralem pod uwage
ewentualny wzrost wagi po zyceniu papierosow. Moze uwazacie ze dla takiego
wzrostu waga powinna wynosic 75kg (jakies tam przeliczniki itd) ale ja
najlepiej czuje sie przy 66-68kg.
W kazdym razie zrobilem tak jak chcialem i udalo sie bez
niespodzianek...
Jeszcze jedna sprawa: waga nie spada od razu, u mnie to wygladalo tak:
przez ok 2-3tyg waga stoi niezaleznie od tego co bym nie robil, nastepnie
spadek w ciagu 1-1,5tyg wagi o np. 3-6kg(wartosci nie sa dokladne bo nie
pamietam), pozniej znów waga stoi mimo, ze odchudzanie trwa nadal i znow
spada. Chudniecie przypomina schody w dol.
Ech... wyszedl z tego artykol do jakiegos czasopisma w stylu "Przyjaciolka"
lub cos takiego. :))) Ale moze sie te informacje Wam przydadza kiedys.
Ps. O LSD to za duzo nie bede pisal bo bralem tylko raz, 0,5 papiera jakis
taki byl niebieski lub fioletowy z kawalkiem cyfry wiosna tego roku i
skonczylo sie przyjazdem karetki pogotowia.
Komentarze
ZACZNIJ ĆWICZYĆ A NIE ĆPAĆ!!!!!!
ja schudłem 15kg w 3 tygodnie - brałem fete 5 razy w życiu jak sam początek wskazuje z niewielkimi przerwami :p Tydzien temu postanowiłem przestać po zajebistej imprezce na której przez 6 godzin schudłem 5kg od samego tańczenia... zajebiście jest ale najgorszy jest to że nie śpisz i cały następny dzień chodzisz taki zmulony, blee :P .... feta to potężne ścierwo które trzeba omijać ELO! :)
ja schudłem 15kg w 3 tygodnie - brałem fete 5 razy w życiu jak sam początek wskazuje z niewielkimi przerwami :p Tydzien temu postanowiłem przestać po zajebistej imprezce na której przez 6 godzin schudłem 5kg od samego tańczenia... zajebiście jest ale najgorszy jest to że nie śpisz i cały następny dzień chodzisz taki zmulony, blee :P .... feta to potężne ścierwo które trzeba omijać ELO! :)
ja schudłem 15kg w 3 tygodnie - brałem fete 5 razy w życiu jak sam początek wskazuje z niewielkimi przerwami :p Tydzien temu postanowiłem przestać po zajebistej imprezce na której przez 6 godzin schudłem 5kg od samego tańczenia... zajebiście jest ale najgorszy jest to że nie śpisz i cały następny dzień chodzisz taki zmulony, blee :P .... feta to potężne ścierwo które trzeba omijać ELO! :)
a co ze źrenicami , były przy takiej ilości amfy wyraźnie powiększone. to po tym wogóle odczuwa się jeszcze głód.
moj najlepszy(najgorszy) wynik 44 przy wzoroscie 180 ale na to potrzbny jest maly:) maratonik pozdro dla wszyskich cpunow
kurwa a kto cpa fete zeby sie odchudzac bo ja 6 lat w tym siedze i codziennie sie zastanawiam po CHUJ MI TO??? a najlepsi sa ci co sie na bialku ucza to juz debilstwo idac tym tropem kto cpa powinien miec 6.0 a ja liceum skonczyc nie moge przyjebalem roczek w 1 klasie i teraz chyba przyjebe w 3 bo 4 mies w szkle nie bylem a i dotego 16 latka ja cpam bo jestem slaby i to wiem a tobie radze szybciutko zucic i nie pierdolic takich farmazonow cpasz bialko 2 miesiace raz na tydzien to cuja wiesz a wszystkie moje ziomki albo w monarze albo w kryminale taka jest zajebista zabawa stym noskiem
KOLES CZY CIEBIE POPIERDOLILO?CZY TY WIDZISZ CO PISZESZ?MASZ ZRYTY BERET NA MAXA!NAWET NIE WIEM CO MAM NAPISAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ZAMIAST MOZGU MASZ PUSTY WORECZEK FOLIOWY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ooooo kurwa... przejebany jestes koles.. nie mam pytan.. odchudzanie za pomoca fety.. jakas nowa terapia ? pojebalo Cie? fajnie miec zryty beret , no ale przynajmniej jestem szczupły.. widze to twoje motto.. jestes pustym ciulem z totalnie wyzartym przez fete mozgiem..o ile go kiedykolwiek miales bo przeciez wpadajac na ten pomysl nie miales za soba jeszcze przeszlosci cpuna.. a moze sie myle? - tym lepiej dla CIebie.. zal mi Cie frajerze z kazda krecha jestes jeszcze wiekszym frajerem w dodatku wygladajacym szczuplo tylko dzieki narkotykowi- amfie- bialemu scierwie- kumasz..? kurwa brak mi slow do takich jak ty.. plakac sie chce.. ide sie odlac bo nie chce na to paterzc.. pierdole Cie.. wdupiaj sobie tak dlugo az zostaniesz warzywkiem..twoi rodzice musza byc dobrymi rolnikami skoro wychodowali takiego buraka jak Ty..no juz koniec mysle ze nie masz mi za zle tego wpisuu.. nie chce dla Ciebie zle..ale uwierz mi te biale gowno nie jest Ciebie warte ani (co mniej wazne) Twojej kasy... no chyba ze masz za pol darmo wtedy olac kase...ale zostaje problem Twojej biednej psychy ...kwestia czasu kiedy Ci padnie a Ty zaczniesz sie lamac jak baton na Słoncu przy byle okazji... okej mam nadzieje ze nie bedziesz tak glupi jak ja i z tym skonczysz.. o ile juz nie skonczyles..:> powodzenia i nie pisz wiecej tak glupich raportow bo tylko denerwujesz swoja niewiedza co poniektorych..
większość z Was , którzy wpisali tu swoje niemiłe komentarze chyba nie bardzo wiedzą że amfetamina początkowo wypisywana przez lekarzy na recepte (później wycofana z obiegu) była lekiem na narkolepsje i...... nadwage. Stary nie przejmuj się tymi debilnymi komentarzami ludzi, którzy nic nie wiedzą...
większość z Was , którzy wpisali tu swoje niemiłe komentarze chyba nie bardzo wiedzą że amfetamina początkowo wypisywana przez lekarzy na recepte (później wycofana z obiegu) była lekiem na narkolepsje i...... nadwage. Stary nie przejmuj się tymi debilnymi komentarzami ludzi, którzy nic nie wiedzą...
większość z Was , którzy wpisali tu swoje niemiłe komentarze chyba nie bardzo wiedzą że amfetamina początkowo wypisywana przez lekarzy na recepte (później wycofana z obiegu) była lekiem na narkolepsje i...... nadwage. Stary nie przejmuj się tymi debilnymi komentarzami ludzi, którzy nic nie wiedzą...
wziełam to raz i wiem że amfa niszczy organizm, jest czymś złym i nie powinno sie tego zażywać.Moim zdaniem nie musicie tak wulgarnie tego krytykowac bo zachowyjecie sie okropnie. Szczególnie przeklinające panienki, zastanówcie się co wy sobą reprezentujecie.
A co do diety kolegi : nie będę go oceniala kazdy odpowiada za siebie, i zdaje sobie sprawe ze swojego postępowania,on na pewno też Pa
wziełam to raz i wiem że amfa niszczy organizm, jest czymś złym i nie powinno sie tego zażywać.Moim zdaniem nie musicie tak wulgarnie tego krytykowac bo zachowyjecie sie okropnie. Szczególnie przeklinające panienki, zastanówcie się co wy sobą reprezentujecie.
A co do diety kolegi : nie będę go oceniala kazdy odpowiada za siebie, i zdaje sobie sprawe ze swojego postępowania,on na pewno też Pa
feta jest zaj... ale otatnio wali mi po niej na banie jak w zeszłym tygodni opracowałem z kumplem 15g na pół jeszcze mnie trzyma
Witam ja lecialem na speedzie(wladku whicie czy jak kto woli)przez 3 tygodnie i schudlem przy tym 17 kg to wyglada okropnie naszczescie powrocilem do swojej wagi .
Feta to dobry sposób na schudniecie tylko przedtem zastanów sie czy warto...
po tym mitingu nie moglem sklecic zdania zawalilem rok w szkole. Mimo to dalej biore i sadze ze nie jestem uzalezniony chociaz czesto mam ochote dac po nosie biale jest super fajna zabawa jezeli ma sie silna psychike. jezeli jednak jest innaczej nie zaczynaj skutki uboczne moga cie zaskoczyc .
(A tak nawiasem zecz biorac nie jestem za legalizacja niczego bo wszystkie narkotyki sa szkodliwe.Po alkoholu wstaje sie rano wali kloca je obiad i zdrowy a dragi nie zabijaja od razu one defektuja czlowieka. ten defekt moze byc widoczny dopiero po czasie)
ODRADZAM CPANIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[quote=Anonim]Nikt, kto szanuje swoje zrowie i zycie nie powinien sie w to bawic, kazda taka ingerencja we wlasny organizm to balansowanie po cienkiej linie, zaczynalem jak kazdy a skonczylem z zapdnietymi żyłami w monarze, historia jakich tysiące. Kazdy powinien być świadomy ryzyka i ceny. Jeśli ktoś akceptuje ryzyko to ok, moze mu sie udać ale nie musi. Po tych wszytskich latach jednego jestem pewnien, że naj lepiej żyje sie na czysto, jeśli sie odchudzam, to biegam, chodze na siłke, jem chrom, czasem kreatyne i dobrze sie odzywiam. To najlepsza metoda. Tyle na temat.[/quote]
Pięknie zamknąłeś temat, ale pierdolę. Nie chce mi się biegać, siłkę już przerabiałem, nie mam na to czasu, zresztą problem leży w niepohamowanym apetycie, a feta to rozwiązuje. Takie jest podejście moje i innych ludzi, którzy nie mają z tym problemu. Dlaczego mam skończyć w monarze, nie walę dla haju, tylko żeby się odchudzić, zresztą moja historia nie jest "jakich tysiące". To, że jakiś śmieć ląduje na ulicy z niepodmytym dupskiem świadczy tylko i wyłącznie o nim. Wierzcie mi branie fety da się kontrolować :)
Minęło 11 lat odkąd autor umieścił ten wątek, a ja się zastanawiam jak potoczyły się jego losy? Dziś inni stoją przed takim samym problemem, czy popełniają ten sam błąd, czy może tę samą słuszną decyzję?
Mówienie o kontrolowanym braniu trąca mową człowieka uzależnionego. Niemniej sama naiwnie (bądź nie) uważam, że można schudnąć na fecie i potem żyć normalnie, dbając o dietę i nie wciągając, utrzymać uzyskaną wagę.
Kiedyś była wykorzystywana w celach leczenia otyłości - fakt. Do niedawna pochodna amfetaminy (sybultamina) była znana pod postacią Zelixy czy Meridii. 10 mg-mowe tabletki potrafiły zdziałać cuda, bez widocznysz skutków ubocznych.
Czy nie jest więc kuszące, zaopatrzenie się w grama amfy, który starczyłby na 100 dawek?
To jest dylemat, przed którym stoi większość tych, którzy chcieli by zrzucić na wadze. W tym ja.
Pozdrawiam