3 hity (MASAKRA)

by Tomasz K.

Anonim

Kategorie

Odsłony

12011

Gdzie? Laweczka w parku.
Kiedy? Koniec wakacji,ostatni tydzien przed szkola.
Kto? 3 kolesi, ktorzy tez dlugo nie palili + 2 wyjadaczy.
No wiec tak.Wakacje minely mi w atmosferze ciaglego kirania. Praktycznie tydzien w tydzien chodzilem zajebany :)Pewnego dnia moj znajomy wyskoczyl z pomyslem,ze mozna by zapalic tak na `pozegnanie` wakacji. Po moich ciezkich fazach(kilka badtripow pod rzad) i polrocznej abstynecji od MJ, nie mialem kompletnie checi na jaranie, ale jakos udalo im sie mnie namowic. Zakupilismy na 3 polowke(z racji tego, ze dawno nie palilismy a ostatnim razem po 3 chmurach mialem faze kosmiczna, nie chcielismy sie przejarac). Dwoch wyjadaczy, ktorzy Nam towarzyszyli, mialo ze soba chyba 2-3 torby dla siebie. Wiedzac co sie szykuje, kazalem starej zrobic full kanapek i zakupilem 5 litrowa wode w pobliskim sklepie. Po przybyciu na lawke zaczelismy odrazu jarac. Nabilismy jedna lufke. Koles 3 buchy, ja 3 buchy, ostatni koles reszta, dwaj wyjadacze nie wiem, bo szczerze mowiac chuj mnie obchodzilo wtedy ile i co pala. Po 5 minutach strzal. Serce wali jak oszalale, w uszach piszczenie. Siedze tak na tej lawce rozgladam sie po swiecie a koles do mnie:
-Palimy 2 szklo?
-Zaczekaj chwilke - odpowiedzialem.
Co 2-3 minuty wieksza faza. Koles, ktory proponowal nabicie 2 szkla usiadl na lawce i wykazywal podobna faze do mojej. Szczerze mowiac, lepiej mi sie siedzialo. Jak wstalem to momentalnie w uszach piszczenie z innym tonem. Wygladalo to tak, jakbym byl na roznej glebokosci(wyzej inne cisnienie, nizej tez). Po 15 minutach od sciagniecia 3 chmur(!) postanowilismy uderzyc w inne miejsce. Na lawce zaczynalo robic sie jakos ponuro. Z 3 osob, ktore atakowaly polowke, to wlasnie ja i moj koles mielismy najciezsza faze. Reszta byla w lajtowym stanie. Idac dalej parkiem, szukajac odpowiedniego miejsca wkrecilem kolesiowi faze, ze jestesmy na planecie malp. Poniewaz bylo juz dosyc ciemno,wszyscy ludzie,ktorzy tego dnia spacerowali przeobrazali sie w malpy. Jakis facet z psem wygladal na wartownika. Nie chcac wpasc w rece malp, lazilismy po krzakach, sponsorujac w ten sposob reszcie ekipy przesmieszna faze. Dalej nie bylo juz tak ciekawie. Ciagle meczylo mnie zbyt szybkie bicie serca i ataki zimna. Pozyczylem sobie od jednego z wyjadaczy bluze z kapturem, co na jakis czas zabilo faze z chlodem. Jedna z najciekawszych rzeczy, ktore udalo mi sie zaobserwowac to nabieranie ludzkich ksztaltow przez martwe przedmioty, np:
Idziemy ciemna droga w parku ja patrze i mowie do kolesia:
-Widzisz tych dwoch kolesi? Wygladaja jak zoombie z rekama uniesionymi do gory jak wieszaki.
Idziemy dalej i ja znow nawijam:
-Zobacz, to nie zoombie tylko koles prowadzi rower z bagaznikiem. Fajne ma swiatelko odblaskowe.
Podchodzimy na jakies 10 metrow:
-O kurwa! To jakies kamienie pomalowane sprajami na rozowo!
Dzicz straszna. Pierwszy raz mialem taka faze po MJ.
Szukajac dalej miejsca, gdzie mozna by usiasc i podelektowac sie faza jeden z wyjadaczy rzucil patykiem w jakies krzaki przy bajorku. Momentalnie w powietrze uniosla sie chmara much, komarow itd.
-Osama atakuje!
Wszyscy sraka, ze te robactwo przenosi jakies bakterie(waglik itd), zaczeli zaslaniac swoje cialo, przed ewentualnym kontaktem z przedstawicielami skrzydelkowatych. Po jakies minucie walki,udalo nam sie wyrwac z chmury robactwa. Postanowilismy uderzyc spowrotem na lawke. Ide, ide, patrze i mysle:
-Co jest?To drzewo przy lawce ma nogi.
Jak sie okazalo po zrobieniu jeszcze kilku metrow w strone dziwnego zjawiska, nogi ktore widzialem nie nalezaly do drzewa, tylko do jakis ludzi. Brygada gosci byla liczniejsza, wiec odpuscilismy sobie powrot na miejsce gdzie wszystko sie zaczelo i kazdy z Nas poszedl w swoja strone. Poniewaz zaczynaly mnie juz meczyc dziwne zjawiska wizualno-sluchowe i ciagla szybka praca mojego serca wpadlem na pomysl, aby uderzyc na chate. Do domu wpadlem kolo 23. Stary w pracy, stara spi. Przed moim wyglodnialym mordziskiem stos kanapek i 5 litrowa woda. Zrobilem sobie herbaty i rozpoczalem degustacje. Wszystko co jadlem bylo slodkie(jedliscie kiedys slodka szynke, kielbase?), a co najlepsze, bylem w stanie okreslic dokladne polozenie polykanego kawalka jedzenia w moim przelyku. Kladac sie spac mialem 2 lekkie badtripy. Pierwszy wiazal sie z piciem goracej herbaty. Po wypiciu pol szklanki goracego napoju, mialem strasznie dziwne uczucie, jakbym palil sie od srodka(za duzo sie pewnie naczytalem factora x o samo zaplonie). Latwo sie nie poddalem. Wypilem moze z 2 litry wody(cud,ze sie w nocy nie zmoczylem), co przynioslo ulge. Ostatnia faza jaka pamietam byl film z sufitem. Leze na plecach przykryty kocykiem,patrze sie w sufit i widze z wzorkow kasetonow wielkie oczy. Gra swiatel ze sprzetu dodala efektu przekrwionych gal wpatrzanych w moja istote. Przymykajac oczy mialem film, iz sufit dostaje zebow i mnie polyka. Dodatkowo lezalem na zwinietym przescieradle, co podwoilo efekt wbijajacych sie w moja dupe klow. Haha:) Teraz jest to smieszne, ale wtedy bylo straszne.

No wiec tak. Wg mnie jaranie czy tez inne dragi potrawia otworzyc furtke do Twojej psychiki(do lekow, problemow itd)
a) Faza z zoombie?
Jestem fanem gry/filmu Rezident Evil.Fabula tego materialu zawsze sponsoruje mi zajebista dawke strachu.
b) Faza z komarami?
No wiec,wtedy gdy jaralismy, byl szum w mediach na temat waglika itc w USA.
c) Samo-zaplon?
Naczytalem sie duzo artykulow (factor X,internet itd) na temat samo-zaplonu. Zawsze na sama mysl o tym, ze moge sie w kazdej chwili zapalic pod wplywem jakis niezrozumialych reakcji chemicznych, czuje lek i uczucia bezbronnosci. d) Faza z sufitem?
Tu na mysl przychodzi mi "Koszmar z ulicy wiazow" - moment, gdy Fredi rozpruwa chlopaka na suficie.

Ps. Osobiscie znam 2 osoby, na ktorych zycie MJ miala wielki wplyw. Pierwsza pod wplywem trawki popadla w depresje na skutek bad tripow/schiz itd. Druga jak sama opowiadala, ulegla "oczyszczeniu". Udalo jej sie polaczyc sporne kwestie w swojej naturze.

Ps.Wiem,ze mozecie sie nie zgodzic z moim podsumowaniem. Kazdy patrzy na rozne rzeczy inaczej. Ja moj stosunek do mj okreslam wlasnie w ten sposob.

Pozdrawiam Neuro-Groviczow :)

Komentarze

j08e (niezweryfikowany)

Co wy macie z tymi shizami i bad tripami po MJ w zyciu mi sie cos podobnego nie zdazylo :p

Theopij (niezweryfikowany)

Mi tez nie. Nawet po worku zajebistego skuna nie mam takich akcji.

fizzzi (niezweryfikowany)

Mi tez nie. Nawet po worku zajebistego skuna nie mam takich akcji.

PtaQ (niezweryfikowany)

Widze ze malo znacie swiat mj. Ja zaliczylem kilka bad tripow, ale wszystkie czegos mnie nauczyly :D

derNH (niezweryfikowany)

to co zostalo tutaj opisane to poprostu najzwyklejsza w swiecie wkrętka. tak naprawde kazdy palacz mj to ma tylko nazywanie tego tripem jst bledne i mylace. zdaje sie ze jstm bardzo szczesliwym czlowiekiem bo pale od 10 lat i nigdy z;lej wkretki nie mialam, bad tripa takze mimo ze i kwasy i grzyby i wszelkie inne psychotyki odchodzily. gleboko wspólczuje ludziom którzy nie maja po mj fantastycznej fazy blogosci iszczesliwosci. w zasadzie to chyba jedyny narkotyk taki slaby ktory daje faze orgazmowa. wspolczuje...

anzelm bohatyrowicz (niezweryfikowany)

ja wogole nie wiem jak mozna miec takie jazdy... jakies kurwa zombie, planeta małp, walące serce. gówniarze chyba tylko jakies takie akcje mają, podniecaja sie ze palą, robią z tego wielkie halo, nakrecają se jakies filmy wystrzelone... nie mowie tego zlosliwie, chodzi o to zeby sie dobrze bawic ale poprostu mnie to dziwi.

max (niezweryfikowany)

Bylem swiadkiem paru bad tripow, ale ogolnie mi sie nigdy takowy nie przydazyl choc pale od 6 lat i to calkiem sporo, ogolnie ja nigdy bad tripa nie mialem, ani po kwadratach ani po innych srodkach. Hehh trzeba siebie dobrze znac to chyba pozwala uniknac takich akcji choc prawde mowiac ciezko mi jest ocenic, mimo wszystko wam zycze samych pozytywnych tripow a sobie zero krzywej jazdy :)

badtripek (niezweryfikowany)

anzelm bohatyrowicz co Ty jestes super palacz ziola?
Czlowieku,smiesza mnie Twoje posty.
Ja pale 4 lata i kilka razy mialem bad tripa.Dla Was to zmula czy inny shit.Nie zycze Ci bad tripa bo to gowno straszne.Nie wiesz nic na temat bad tripow,nie postuj - proste.
Przyjdzie i taki czas,ze i Ciebie dotknie badtrip.....

aphaty (niezweryfikowany)

Bylem swiadkiem paru bad tripow, ale ogolnie mi sie nigdy takowy nie przydazyl choc pale od 6 lat i to calkiem sporo, ogolnie ja nigdy bad tripa nie mialem, ani po kwadratach ani po innych srodkach. Hehh trzeba siebie dobrze znac to chyba pozwala uniknac takich akcji choc prawde mowiac ciezko mi jest ocenic, mimo wszystko wam zycze samych pozytywnych tripow a sobie zero krzywej jazdy :)

anzelm bohatyrowicz (niezweryfikowany)

ale czy ja mowilem cokolwiek o bad tripach ?

casino reno (niezweryfikowany)

moim zdaniem to sa pewnego rodzaju bad tripy, ale ja wogole faze po ziole nie nazywalbym tripem.... a co do Twoich akcji, to ja pierodle, w zyciu nie miałem az takich przewidzeń i takich wkret, albo nam tu sciemniasz zeby sie popisac, albo miałes zioło z jakims gównem. nigdy nie słyszałem zeby ktos sie tak zeschizował po ziole. owszem serce czasami bije, sa krzywe opcje, jakies leki, aloe czlowiek sobie zdaje spraqwe ze jes pod wplywem MJ i wie ze to mu przejdzie i przede wszystkim nie jest to tak moce zeby zbijało cała faze. no ale jezeli rzeczewisci tak masz, to pal wiecej i czesciej to sie w koncu wyrobisz:D !!! naucz sie panowac nad faza i z niej korzystac, to wtedy bedziesz najszczesliwszym człowiekiem pod słońcem :)

KaJot (niezweryfikowany)

to co zostalo tutaj opisane to poprostu najzwyklejsza w swiecie wkrętka. tak naprawde kazdy palacz mj to ma tylko nazywanie tego tripem jst bledne i mylace. zdaje sie ze jstm bardzo szczesliwym czlowiekiem bo pale od 10 lat i nigdy z;lej wkretki nie mialam, bad tripa takze mimo ze i kwasy i grzyby i wszelkie inne psychotyki odchodzily. gleboko wspólczuje ludziom którzy nie maja po mj fantastycznej fazy blogosci iszczesliwosci. w zasadzie to chyba jedyny narkotyk taki slaby ktory daje faze orgazmowa. wspolczuje...

mimoza (niezweryfikowany)

to co zostalo tutaj opisane to poprostu najzwyklejsza w swiecie wkrętka. tak naprawde kazdy palacz mj to ma tylko nazywanie tego tripem jst bledne i mylace. zdaje sie ze jstm bardzo szczesliwym czlowiekiem bo pale od 10 lat i nigdy z;lej wkretki nie mialam, bad tripa takze mimo ze i kwasy i grzyby i wszelkie inne psychotyki odchodzily. gleboko wspólczuje ludziom którzy nie maja po mj fantastycznej fazy blogosci iszczesliwosci. w zasadzie to chyba jedyny narkotyk taki slaby ktory daje faze orgazmowa. wspolczuje...

green_man (niezweryfikowany)

pale nalogowo ziolo juz chwile ;) kazdy moze miec badtripa w nieodpowiednim miejscu itp. . wszystko zalezy od nastroju:)

Dea (niezweryfikowany)

Koleś ujerał się trzema buhami i mial jakies wizje z zombie? No nie rozśmieszajcie mnie,ze mu wierzycie!!! Przeciez to jest tandetna bajeczka. Jaram od 5 lat,czestuje sie rowniez innymi przysmakami,ale nawet po kwasie czegos takiego nie mialam.
KOLEŚ TY POPROSTU MASZ COS Z GŁOWĄ!!!

KaJot (niezweryfikowany)

Koleś ujerał się trzema buhami i mial jakies wizje z zombie? No nie rozśmieszajcie mnie,ze mu wierzycie!!! Przeciez to jest tandetna bajeczka. Jaram od 5 lat,czestuje sie rowniez innymi przysmakami,ale nawet po kwasie czegos takiego nie mialam.
KOLEŚ TY POPROSTU MASZ COS Z GŁOWĄ!!!

d0MaN (niezweryfikowany)

Koleś ujerał się trzema buhami i mial jakies wizje z zombie? No nie rozśmieszajcie mnie,ze mu wierzycie!!! Przeciez to jest tandetna bajeczka. Jaram od 5 lat,czestuje sie rowniez innymi przysmakami,ale nawet po kwasie czegos takiego nie mialam.
KOLEŚ TY POPROSTU MASZ COS Z GŁOWĄ!!!

Dea (niezweryfikowany)

KaJot chcesz mi powiedziec,ze jestem nie kumata-otóż widzisz NIE!!! Ja rozumiem,ze od czasu do czasu przy mocnym ujaraniu moze ci cos tam mignac,ale czlowieku nie wmawiaj mi,ze widzisz cos czego nie ma!!!Czy was juz do reszty pojebalo???!!! Wmawiacie sobie cos co wogole nie wystepuje,to siedzi w waszej chorej psychice.Wymyslacie to sobie i widzicie jekis pierdoly.Zaloze sie,ze gdybys zajaral koperek i myslal,ze to pojara to tez widzialbys zombie.POTEGA SUGESTII!!!!
KaJot widocznie ty tez masz cos z glowa!!!

basssboy (niezweryfikowany)

fucktycznie, to prawie niemożliwe żeby po MJ mieć takie jazdy.... chyba że była czymś zaprawiona, ale to mało prawdopodobne.

jaram zioło od wielu lat i nigdy, podkreślam nigdy nie miałem jakiś tripów czy zwidów...?!?
niezależnie od tego czy była to bardzo mocna zjarka, czy też jakiś lightowy towar, a także czy miałem dłuższy detox czy nie...
efekty palenia MJ są różne ale bez przesady, to nie LSD

wg mnie część opisów znajdujących się na NG a szczególnie po tzw soft drugach jest wyssana z palca, albo przynajmniej mocno zakolorowana.
kolesie którzy palą trafkę i się tym niezdrowo podniecają są trochę śmieszni.... zapalił sobie jeden z drugim lufke i od razu ma kosmiczne jazdy.... nie rozluźniajcie mnie ludzie

Kajot (niezweryfikowany)

fucktycznie, to prawie niemożliwe żeby po MJ mieć takie jazdy.... chyba że była czymś zaprawiona, ale to mało prawdopodobne.

jaram zioło od wielu lat i nigdy, podkreślam nigdy nie miałem jakiś tripów czy zwidów...?!?
niezależnie od tego czy była to bardzo mocna zjarka, czy też jakiś lightowy towar, a także czy miałem dłuższy detox czy nie...
efekty palenia MJ są różne ale bez przesady, to nie LSD

wg mnie część opisów znajdujących się na NG a szczególnie po tzw soft drugach jest wyssana z palca, albo przynajmniej mocno zakolorowana.
kolesie którzy palą trafkę i się tym niezdrowo podniecają są trochę śmieszni.... zapalił sobie jeden z drugim lufke i od razu ma kosmiczne jazdy.... nie rozluźniajcie mnie ludzie

Dea (niezweryfikowany)

KaJot zgadzam sie,ze swiat jest taki sam tylko kazdy inaczej go odbiera,ale prosze Cie... nie zombie!

Ananas (niezweryfikowany)

Hey Hey!!!
Siema ludziki ha ha ha ale jazdy mam dzisiaj awiec ja chcialem powiedziec ze ja tez mam takie fajne filmy cos sobie ubzduram i jest niezla jazda a pozatym kazdy czlowiek wydaj mi sie moim znajomym dzisiaj siedze na przystanku skuty i patrze z samochodu wysiada jakis kolo ja juz wstaje i mysle ze to kumpel patrze a tu kicha tak samo wracam ze szkoly ide po ulicy idzie jakas dziewczyna o juz lece zajarany ze kolezanka idzie haha a tu dupa zreszta zawsze mam takie jazdy ze jak jestem w towarzystwie niemoge przestac sie smiac polewam sie non stop ostatnio na lekcji cale 45min smialem sie tak ze oddychac niemoglem a przy okazji cala klasa miala niezla zabawe hahaha oki nara jade na basen fajnie sie plywa po zielsku iha no to narta pozdro.

Maslo (niezweryfikowany)

KAJOT - pozdrawiam !!!
DEA - trochę więcej wyobraźni a życie od razu stanie sie piękne.

Dea (niezweryfikowany)

buuuhahhha!!! Maslo wyobraznie to ja mam,oj nawet nie wiesz jaka!Czemu twierdzisz ze dla mnie zycie nie jest piekne,bo nie widze zombie bo sciagnieciu dwoch buchow? :-)

maslo (niezweryfikowany)

buuuhahhha!!! Maslo wyobraznie to ja mam,oj nawet nie wiesz jaka!Czemu twierdzisz ze dla mnie zycie nie jest piekne,bo nie widze zombie bo sciagnieciu dwoch buchow? :-)

Qkooryq (niezweryfikowany)

Qffa pale juz kilka lat i zapomnialem jak sie mozna milo wkrecic...czasem "kontempluje muze " i to wsio... :P

Vico (niezweryfikowany)

Po co ktoś miałby opisywać wymyślone historie?

Widocznie niektórzy nie umieją czerpać wydajnie-z pożytkiem działania trawy, a jedno z nich polega na tym właśnie, że wybudzona wyobraźnia potrafi tak mocno zaskoczyć, że dzieje się taka czy owaka wkrętka.
To tak jakbyś palił trawę i ucinał wiele z tego co ci ona daje, nie korzystał z tego, a to nie o to chodzi. Jako wrażliwy człowiek sam miałem wiele różnych good i bad akcji, tylko trzeba mieć na prawdę dużą dozę empatii żeby odkryć to co zioło daje. Jeśli miałbym wybrać --> max ujaranie do kontemplowania muzy i od czasu do czasu chłechławe zamykając _drzwi_ na pozostałe jej efekty|,| a pełną_tęczową gamę ujarania wraz z wszystkimi efektami (zarówno na + jak i na -), to oczywiście serdecznie poproszę o pełną porcję, żeby czerpać pełny pożytek.

Fajne zagadnienie poruszyłeś podkreślając to , że po ziółku "wychodzi " wiele z głębszych jazd. Jedni boją się zombie, ale to ukrywają, więc wychodzi im zombie inni boją się czegoś innego, więc wychodzi na wierzch co innego.
Nie wspominając już o tym jak piękne jest odkrywanie tego i odpowiednie(zgodne ze swoją natura) wytłumacznie sobie tego dopinane na ostatni guzik ziołowymi "olśnieniami "
"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś fobie ma "

Podchodzenie do trawy w ten sposób, żeby się ujarać i "weź mi tu marihuano pokaż co mi dasz " nie jest odpowiednim i nie daje wszystkich jej efektów. Natomiast współdziałanie, wczucie się i empatia pozwala odkryć pełną gamę jej efektów.

"bo fantazja, bo fantazja, bo fantazja jest od tego, aby bawić się, aby bawić się, aby bawić się na całego "

Nie pale już kilka mieszków, nie ciągnie mnie wcale, ale pamiętam początki kiedy zaczynałem, i środki trwania i wiem, że różne wszelakie jazdy się zdarzają, a kto ich nie ma, jest według mnie _o te właśnie unikatowe elementy_ uboższy.

Ale to indywidualna sprawa jak każdy odbiera mj i na ile pozwala się uzewnętrznić jej działaniu.

Kendog CK (niezweryfikowany)

Klucicie sie tutaj bez potrzeby
zwracam sie tutaj glownie do ludzi pietnujacych tego biednego czlowieka i sugerujacych sciemnianie
musze powiedziec ze mialem niejednokrotnie tak wymiatajace fazy ze koniec i przez ponad 1,5roku tylko raz sie przepalilem(bylo chujowo na maxa!!!)a wiec mowie jeszcze raz TAKIE FAZY SIE ZDARZAJA I TO NIE TYLKO ZA 1-SZYM RAZEM

a wiec pozdrowka dla wszystrkich HWDP i palcie ziele

$In (niezweryfikowany)

Palilem pierwszy raz ze 4 lata temu od jakis 3 m-c pale raz w tygodniu .......i nigdy nie slyszalem o podobnych bredniach...jakie schizy po ziolku ?. Lajtowo powinienes byc potraktowany ty bo to jakies wyssane ( z czego ciekawe ? :D) historyjki....Ale jestes dnem i marginesem...kurwa kiranie . człowieku wachanie kleju i rozpuszczalnikow etc to swinstwo nigdy nie znize sie do twojego poziomu, za to ziolo bede palil az mi pluc nie wypluje. AMATOR !!!

Kraki (niezweryfikowany)

Krzywe wkrety sa i beda, niezaleznie czy palisz trawe, wachasz klej, cpasz koks, fete, wpierniczasz tabsy etc.
Dla mnie sama krzywa faza jest juz to, ze wogle "cpam" - W pewien sposob zabijam przeciez siebie, nie?
Wracajac do watku ... Bad tripy po jaraniu zjawiskiem, ktore moze dotknac kazdego, bez rozniczy na wiek, ilosc palonego ziola i okres.
W wielu raportach na tej stronie jest zaznaczone:
- najleprzym gruntem pod przyjmowanie specyfikow urozmaicajacych zycie (natura, chemia czy apteka) jest wewnetrzny spokoj.
- nastepna rzecza jaka zauwazylem czytajac raporty na NG jest to, ze bad tripy to przejawy jakis ukrytych lekow, fobii i innego gowna. Wiadomom rzecza jest, ze dragi pozwalaja dotrzec do tych miejsc naszej psychiki, gdzie bez stanu upojenia nigdy nie dotrzemy.
Wyczytalem gdzies kiedys, ze rozne dziwne, paranoiczne zachowania pod wplywem uzywek zwiazene sa z rodzajem jakiegos leku przed smiercia (naukowo sie to jakos nazywa). Wg mnie to jest wlasnie fundamentem krzywych faz u wiekszosci osob. Tak wiec kluczem do rozwiazania zagadki jest nasza psychika.

Ps. Jakie jest Wasze zdanie?

maq (niezweryfikowany)

taaa wkrecic po MJ mozna wiele rzeczy, stworzyc naprawde dobry klimat, duzo zalezy od otoczenia, miejsca, ale i od osobowosci palacza. MJ nie tworzy halucynacji (jesli je miales to paliles skuna nasaczonego jakims gownem), zmienia postrzeganie i odczuwanie. Dlatego wiele rzeczy moze sie nam wydac inne niz na "zywca". Jedzenie smakuje inaczej, muzyka jest glebsza, bardziej mistyczna i okragla, dzwieki wiruja dookola nas, dotyk jest milutki, aksamitny.
Postrzegamy swiat na innym poziomie percepcji, zakladamy inne filtry na rzeczywistosc. Jednak MJ nie tworzy nic, nie zmienia naszej osobowosci, lecz tylko ukazuje ja pod lupa. Wyolbrzymia nasze cechy, poteguje pewne wyobrazenia ktore siedza w naszej glowie, wesoly czlowiek bedzie na maxa wesoly, smutny najpewniej zlapie bad tripa. Nabieramy dystansu do swiata, widzimy go pelniej. Jesli masz chore jazdy to njaprawdopodobniej z Toba jest cos nie tak, albo moze tego dnia miales jakies nieprzyjemne wydarzenie, moze klimat byl kiepski. Zycze milych tripow w przyszlosci.

black eye (niezweryfikowany)

pojebany jest teraz ten swiat i nie wiadomo co ty tam mogles miec dodane do glonów. Jeden z moich kumpli palil tylko i raz zrobil sobie tes na rozne dragi i wyszlo ze ma here...

alpaga_bramowa (niezweryfikowany)

apropo tych komentarzy na początku bo dalej jakoś nie chciało mi się czytać.Ja jarałem od 5 klasy podstawy MJ i zdragów tylko to wypaliłem w zyciu ze 60gramow jarałem tydzień non stop np i 3 miechy przerwy.
Jarałem różne rodzaje chemie kurewskie zakrapiane muchozolami i innymi takimi natury itd.w sumie jakieś 8 lat jarania.az do 1roq studiow kiedy to nie jarałem z rok.po jaraniu musze dodac miałem non stop smiechawe bo jna codzien lubie sie smiac wiec jak malo kto mialem smiechawe non stop cale kika godzin .
dzieki temu ze mialem takie fajne jazdy chcialem je celebrowac palac co 3 miechy itd ale intensywnie.No wiec zaotalem sie ale po tych 1 roku nei palenia wziolem 2 buchy i 1 raz w zyciu mialem bad trip ale taki kurewski ,ze zobaczylem pieklo wlasnie.i zarzekam sie na wszystko ze mowie prawde wiec to nie zalezy od teog czy ejstes wyjadaczem czy nie i ile paliles.inna sprawa ze do kazdego miejsca w ludzkiej psychice mozna sie dostac nie uzywajac dragow one pomagaja,ale mozna np poprzez hipnoze lub gleboka medytacje .
Kiedys napisze o tym report w sumie nie wiem po co moze po to ze to ostatnie palenie zmienilo moje zycie to juz prawie 2 lata i nie zapale ani nie wezme zadnego narko nie spowodu ze sie boje ale po prostu wiem ze ,juz teraz wiem ze narko sa dla ludzi slabych .Taka jest prawda i zaraz mnie ktos pojedzie ale wali mnie to.Bo zycie moze byc piekne zajebiscie piekne bez narko a ci co nie potrafią zyc szczesliwie uciekaja sie do banalnych metod uzyskujac rto szczescie od razu. nie mowie czy to dobrze czy to zle bo sam tak robilem.Ale wiem ze czlowiek moze tak pokierowac wlasnym zyciem i to kazdy ze bedzie szczsliwy jak po narko i rzeczywsitość na prawde dostarcza wiecej wrazen niz fikcja (hasło reklamowe tv planete:D) w sumie to juz sam nie wiem po co sie tyle napsialem ,napsize o tym report kiedys jak znajde czas ,nie pisze tego w jakims celu po prostu czuje taka potrzebe .pozdro
ps polecam ksiazke "potęga podświadomości"
Joseph Murphy.

Kraki (niezweryfikowany)

apropo tych komentarzy na początku bo dalej jakoś nie chciało mi się czytać.Ja jarałem od 5 klasy podstawy MJ i zdragów tylko to wypaliłem w zyciu ze 60gramow jarałem tydzień non stop np i 3 miechy przerwy.
Jarałem różne rodzaje chemie kurewskie zakrapiane muchozolami i innymi takimi natury itd.w sumie jakieś 8 lat jarania.az do 1roq studiow kiedy to nie jarałem z rok.po jaraniu musze dodac miałem non stop smiechawe bo jna codzien lubie sie smiac wiec jak malo kto mialem smiechawe non stop cale kika godzin .
dzieki temu ze mialem takie fajne jazdy chcialem je celebrowac palac co 3 miechy itd ale intensywnie.No wiec zaotalem sie ale po tych 1 roku nei palenia wziolem 2 buchy i 1 raz w zyciu mialem bad trip ale taki kurewski ,ze zobaczylem pieklo wlasnie.i zarzekam sie na wszystko ze mowie prawde wiec to nie zalezy od teog czy ejstes wyjadaczem czy nie i ile paliles.inna sprawa ze do kazdego miejsca w ludzkiej psychice mozna sie dostac nie uzywajac dragow one pomagaja,ale mozna np poprzez hipnoze lub gleboka medytacje .
Kiedys napisze o tym report w sumie nie wiem po co moze po to ze to ostatnie palenie zmienilo moje zycie to juz prawie 2 lata i nie zapale ani nie wezme zadnego narko nie spowodu ze sie boje ale po prostu wiem ze ,juz teraz wiem ze narko sa dla ludzi slabych .Taka jest prawda i zaraz mnie ktos pojedzie ale wali mnie to.Bo zycie moze byc piekne zajebiscie piekne bez narko a ci co nie potrafią zyc szczesliwie uciekaja sie do banalnych metod uzyskujac rto szczescie od razu. nie mowie czy to dobrze czy to zle bo sam tak robilem.Ale wiem ze czlowiek moze tak pokierowac wlasnym zyciem i to kazdy ze bedzie szczsliwy jak po narko i rzeczywsitość na prawde dostarcza wiecej wrazen niz fikcja (hasło reklamowe tv planete:D) w sumie to juz sam nie wiem po co sie tyle napsialem ,napsize o tym report kiedys jak znajde czas ,nie pisze tego w jakims celu po prostu czuje taka potrzebe .pozdro
ps polecam ksiazke "potęga podświadomości"
Joseph Murphy.

m4(}{)aRaDz`a (niezweryfikowany)

i oni powiedza co palenie robi a czego nie :)
no i skad nie wiesz czy to co paliles to bylo tehace czy moze jakies inne ciekawe substancje :P ja tam takich filmow nie lubie, choc nie raz mi sie zdarzylo... mnie palenie pomoglo stworzyc quality team i jestem praud of dys :D

Lord Dead (niezweryfikowany)

i oni powiedza co palenie robi a czego nie :)
no i skad nie wiesz czy to co paliles to bylo tehace czy moze jakies inne ciekawe substancje :P ja tam takich filmow nie lubie, choc nie raz mi sie zdarzylo... mnie palenie pomoglo stworzyc quality team i jestem praud of dys :D

korn (niezweryfikowany)

kiranie podobalo mi sie bardziej jak jaranie ,mialem zajebisto-realistyczne filmy,ktorych do konca mojego zycia nie zapomne. Kazdy abstynent nie dozna w zyciu tego czego ja doznalem.

prado (niezweryfikowany)

Jeden koles wypije pol litra i jeszcze mu malo a drugi po cwiartce jest beton wiec tak samo jeden ma niezle haluny po 2 buhach (co jest mozliwe bo mj jest halucynogenem podobnie jak grzyby i lsd) a inny spali z cisnienia 2 fify i jeszcze mu malo (znam takich) wszystko zalezy od czlowieka i jego warunkow psychicznych i fizycznych .

ksksks (niezweryfikowany)

i oni powiedza co palenie robi a czego nie :)
no i skad nie wiesz czy to co paliles to bylo tehace czy moze jakies inne ciekawe substancje :P ja tam takich filmow nie lubie, choc nie raz mi sie zdarzylo... mnie palenie pomoglo stworzyc quality team i jestem praud of dys :D

kepasa (niezweryfikowany)

ganja jest zajebistym wynalazkiem mam bardzo zadko bad tripy naprawde moge fazowac sam ale i tak mam pozytywa co do schizów jak po kazdym dragsonie jest krzywa bania jak dasz po slotach to tez mozesz miec krzywa bombe ale ja lubie osobiscie sie zeschizowac jest fajnie a wiecie czemu?????bo jestem non stop na fazie i z checia zbakał bym sie z kazdym z was zielarze pozdro i huj wam w dupe pa

taki jak WY,aje... (niezweryfikowany)

czy wy umiecie zrozumiec,ze kazdy jest inny?
jak ktos ma super wykreconą psyche(np.ja mam)to zdarzają sie rózne akcje-czasem wesole a czasem nie.Mnie osobiscie odchodzą bardzo dziwne jazdy-czasem zle,czasem dobre,alezawsze(oprocz jednej)jestem ciekawy i jako tako najbardziej krzywa jazda mi sie podoba(oprocz jednej).Kiedys wkrecilem sobie jazde,ze moja dziewczyna mnie juz nie chce;) i to byla moja najgorsza zwała w zyciu (nie zycze nikomu).A co do halunow-to owszem zdarzaja sie.nie sa one az tak potezne i super realistyczne,ale zajarany mozg wyolbrzymia JE DO GRANIC ABSURDU(mnie osobiscie sie to podoba).
I JESZCZE JEDNO!!!!!albo jestescie ograniczeni umyslowo albo nie wiem!!!!!(nie wszyscy).To ze Wy nie macie takiej jazdy,to nie znaczy ze inni nie maja!!!jedni sa uczuleni na pyłki i powiecie ze takie cos jak alergia nie istnieje,BO WY TAK NIE MACIE!!!!!!!!!!!!!
kurwa bez obrazy,ale jak slysze takie cos to sie wkurwiam!!!!kumpel to byl taki sam jak czesc z was-hehe sceptykow,i jak zobaczyl nasze jazdy i zapalil z nami to juz teraz nie jest kurwa sceptykiem.nie ma co godac.
pozdrawiam

maliz (niezweryfikowany)

...przy nas bys upadl :))

Iwona (niezweryfikowany)

pojebany jest teraz ten swiat i nie wiadomo co ty tam mogles miec dodane do glonów. Jeden z moich kumpli palil tylko i raz zrobil sobie tes na rozne dragi i wyszlo ze ma here...

m4(}{)aRaDz`a (niezweryfikowany)

i oni powiedza co palenie robi a czego nie :)
no i skad nie wiesz czy to co paliles to bylo tehace czy moze jakies inne ciekawe substancje :P ja tam takich filmow nie lubie, choc nie raz mi sie zdarzylo... mnie palenie pomoglo stworzyc quality team i jestem praud of dys :D

Karpiu (niezweryfikowany)

Koleś gratuluje takiej fazy. Dobrze jak wkrecacie sobie klimaty, a nie siedzicie zdołowani. W końcu po to jest MJ. Po to, żeby się pośmiać, poschizować, otworzyć się... Pozdrawiam.

kel (niezweryfikowany)

i sie przejaraliscie :P

monterek (niezweryfikowany)

"No wiec tak.Wakacje minely mi w atmosferze ciaglego kirania. Praktycznie tydzien w tydzien chodzilem zajebany :)Pewnego dnia moj znajomy wyskoczyl z pomyslem,ze mozna by zapalic tak na `pozegnanie` wakacji. Po moich ciezkich fazach(kilka badtripow pod rzad) i polrocznej abstynecji od MJ, nie mialem kompletnie checi na jaranie..."

No to paliłeś w końcu w te wakacje czy nie??

fhdfhdfh (niezweryfikowany)

barton jarac mozna ale nie do przesady - tez tak kiedys bakałam ale zdalam sobie sprawe ze lepiej jest gdy robie sobie przerwy- nie duze ale są ... :P i jest lepiej :) . wiec .... ?

bartron (niezweryfikowany)

mam 26 lat a od 7 pale w zasadzie codziennie z jakimis małymi przerwami i zdaje mi sie cos ze małolatom jaranie nie służy...do autora:przetestuj wiadro hehe

Qpack (niezweryfikowany)

pojebany jest teraz ten swiat i nie wiadomo co ty tam mogles miec dodane do glonów. Jeden z moich kumpli palil tylko i raz zrobil sobie tes na rozne dragi i wyszlo ze ma here...

Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie jestem tym kretynem, który pisał pod ksywą kajot różne szczeniackie debilizmy - więc jeśli planujesz pochopnie skomentować ten raport - wyjdź.


XTC - Extasy czyli po polsku ekstaza. W internecie możemy znaleźć taką definicje tego słowa: stan niezwykłego uniesienia, zachwytu, połączony z oderwaniem uwagi od rzeczywistości; mistyczny trans. Myśle, że te słowa idealnie oddają ogólny stan wywołany mała tabletką.


  • Marihuana

(DOn`t drink and drive! SMOKE AND FLY!!!!!!)





Spędzałem wakacje u kuzyna na wsi. Było przyjemnie, pogoda nawet dopisywałą (znaczy się było pochmurnie, ale jak się jest najaranym, nie zwraca się na to uwagi). Chciałbym tu opisać w jaki sposób zdobywaliśmy zioło. Jako że to co przywiozłem do niego skończyło się dość szybko, postanowiliśmy kupić u kogoś na wiosce. I tu wyszła niekompetencja mojego kuzyna. Na mieście (10 km od wioski w której spędzałem wolny czas) mógł załątwić w każdym momencie, ale tu za cholerę nie mógł...

  • Marihuana

Nazwa substancji: marihuana

Poziom doświadczenia: lekko doświadczony

Dawka: 0,5grama na 3 osoby






  • DXM
  • Hydroksyzyna
  • N2O (gaz rozweselający)
  • Przeżycie mistyczne
  • Sertralina

Set: Spokojny, pozytywnie nastawiony, Setting: Sam we własnym mieszkaniu, cisza i spokój

Opiszę przeżycie, które zmieniło mój odbiór świata. Był to najlepszy trip, który przeżyłem. Do moich podróży długo się przygotowuję, jestem wtedy pewien, że będą one dla mnie przyjemne i bezpieczne. Celem tego tripa było odkrycie wnętrza mojego umysłu.

 

randomness