Zapuszkowani

Źródło pierwsze: Onet.pl Amfetamina w puszkach zamiast pasztetu Policjanci Centralnego Biura Śledczego wraz ze strażnikami granicznymi zatrzymali mieszkańców Jeleniej Góry za przemyt narkotyków za granicę. Przemytnicy wykorzystywali do tego celu puszki po konserwach. Wartość zabezpieczonych środków odurzających funkcjonariusze CBŚ oszacowali na około 170 tys. złotych.

agquarx

Kategorie

PAP

Odsłony

2194
Źródło pierwsze: Onet.pl Amfetamina w puszkach zamiast pasztetu Policjanci Centralnego Biura Śledczego wraz ze strażnikami granicznymi zatrzymali mieszkańców Jeleniej Góry za przemyt narkotyków za granicę. Przemytnicy wykorzystywali do tego celu puszki po konserwach. Wartość zabezpieczonych środków odurzających funkcjonariusze CBŚ oszacowali na około 170 tys. złotych. Prawdopodobnie szmuglowana amfetamina miała trafić do Wielkiej Brytanii. Tam, czarnorynkowa wartość tego narkotyku wzrastała kilkakrotnie. Policja ustaliła, że w cały proceder są zamieszane trzy osoby, kobieta i dwóch mężczyzn z Jeleniej Góry. Zorganizowany przez nie przemyt polegał na schowaniu środków odurzających w puszkach po konserwach i wysłaniu ich firmą kurierską za granicę. Funkcjonariusze CBŚ uważnie obserwowali całą trójkę. Kiedy otrzymali informację, że szykuje się kolejny transport amfetaminy za granicę, zorganizowali zasadzkę. Dwaj mężczyźni, 29- i 21-latek, wpadli kilka chwil po tym, jak nadali kurierowi paczkę. Jak się okazało, w środku zamiast konserw turystycznych i pasztetu z gęsi było siedem kilogramów amfetaminy. Policjanci zatrzymali 24-letnią kobietę, również zamieszaną w ten proceder. W jej domu zabezpieczyli kolejną paczkę, w której zamiast konserw były 4 kilogramy narkotyków gotowych do wysyłki. W trakcie przeszukania funkcjonariusze trafili na ukrytą w garażu linię służącą do zamykania puszek, prasę hydrauliczną, która pozwalała na prasowanie środków odurzających w puszkach, oraz maszynę do próżniowego pakowania żywności. Funkcjonariusze znaleźli także kilka tysięcy pustych puszek gotowych do "zapakowania" oraz hurtowe ilości etykiet z napisami "pasztet z gęsi", "konserwa turystyczna" i "konserwa biwakowa". Policjanci Centralnego Biura Śledczego oszacowali wartość zabezpieczonych narkotyków na około 170 tys. złotych. Po wywiezieniu ich do Wielkiej Brytanii ich cena wzrosłaby jeszcze kilkakrotnie. Funkcjonariusze twierdzą, że sprawa jest rozwojowa i nie wykluczają dalszych zatrzymań. Postępowanie przygotowawcze w sprawie prowadzi prokuratura okręgowa we Wrocławiu. Źródło drugie: TVN24.pl Amfetamina w konserwach POLICJANCI ZNALEŹLI 11 KG NARKOTYKU Pomysłowość przemytników nie zna granic. Tym razem próbowali przerzucić amfetaminę do Wielkiej Brytanii w puszkach konserw. Wpadli jednak w ręce policji. Narkotyki próbowała przemycać trójka ludzi - kobieta i dwóch mężczyzn z Jeleniej Góry. Ukrywali oni narkotyki w puszkach - rzekomo z konserwą turystyczną i pasztetem z gęsi. Wysyłali je potem do Wielkiej Brytanii przez firmę kurierską. 11 kg amfetaminy - W puszkach, w których miała znajdować się żywność, znaleziono 11 kg amfetaminy - poinformował rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski. - Najbardziej prawdopodobnym miejscem docelowym dla szmuglowanej amfetaminy miała być Wielka Brytania. Tam czarnorynkowa wartość tego narkotyku jest kilkukrotnie wyższa - powiedział rzecznik. Wartość zabezpieczonych narkotyków policja oszacowała na 170 tys. zł. Linia produkcyjna W trakcie przeszukania mieszkania jednej z zatrzymanych osób funkcjonariusze trafili na ukrytą w garażu linię służącą do zamykania puszek, prasę hydrauliczną, która pozwalała na prasowanie środków odurzających w puszkach, oraz maszynę do próżniowego pakowania żywności. - Policjanci znaleźli też kilka tysięcy pustych puszek oraz hurtowe ilości etykiet z napisami "pasztet z gęsi", "konserwa turystyczna" i "konserwa biwakowa" - powiedział rzecznik KGP. Wszystkim zatrzymanym za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi do ośmiu lat więzienia. Policjantom z CBŚ udało się zlikwidować kanał przemytniczy dzięki współpracy z funkcjonariuszami Placówki Straży Granicznej we Wrocławiu. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. ŁUD/sk/k Źródło trzecie: Gazeta.pl 11 kg amfetaminy w puszkach po konserwach turystycznych 11 kilogramów amfetaminy ukrytej w puszkach po konserwach turystycznych znaleźli policjanci Centralnego Biura Śledczego wraz ze strażnikami granicznymi. Zatrzymano 3 osoby, które w ten sposób przemycały narkotyki z Polski do Wielkiej Brytanii. Wartość zabezpieczonych narkotyków oszacowano na 170 tys. zł. Według policyjnych ustaleń, przemytem narkotyków zajmowały się trzy osoby - kobieta i dwóch mężczyzn z Jeleniej Góry. Zorganizowany przez nie przemyt polegał na ukrywaniu środków odurzających w puszkach po konserwach turystycznych i pasztetu z gęsi, a następnie wysłaniu ich firmą kurierską za granicę. Źródło czwarte: Interia.pl Amfetamina w pasztecie z gęsi miała trafić do Anglii Policjanci Centralnego Biura Śledczego wraz ze strażnikami granicznymi zatrzymali trzy osoby zamieszane w przemyt narkotyków z Polski do Wielkiej Brytanii. W puszkach, w których miała znajdować się żywność, znaleziono 11 kg amfetaminy - poinformowała Komenda Główna Policji. Wartość zabezpieczonych narkotyków oszacowano na 170 tys. zł. Według policyjnych ustaleń, przemytem narkotyków zajmowały się trzy osoby - kobieta i dwóch mężczyzn z Jeleniej Góry. Zorganizowany przez nie przemyt polegał na ukrywaniu środków odurzających w puszkach po konserwach turystycznych i pasztetu z gęsi, a następnie wysłaniu ich firmą kurierską za granicę. - Najbardziej prawdopodobnym miejscem docelowym dla szmuglowanej amfetaminy miała być Wielka Brytania. Tam, czarnorynkowa wartość tego narkotyku wzrastała kilkukrotnie - powiedział rzecznik komendanta głównego policji podinsp. Mariusz Sokołowski. W trakcie przeszukania mieszkania jednej z zatrzymanych osób funkcjonariusze trafili na ukrytą w garażu linię służącą do zamykania puszek, prasę hydrauliczną, która pozwalała na prasowanie środków odurzających w puszkach, oraz maszynę do próżniowego pakowania żywności. - Policjanci znaleźli też kilka tysięcy pustych puszek oraz hurtowe ilości etykiet z napisami "pasztet z gęsi", "konserwa turystyczna" i "konserwa biwakowa" - powiedział rzecznik KGP. Wszystkim zatrzymanym za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi do ośmiu lat więzienia. Policjantom z CBŚ udało się zlikwidować kanał przemytniczy dzięki współpracy z funkcjonariuszami Placówki Straży Granicznej we Wrocławiu. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. Źródło piąte: wp.pl Policjanci z CBŚ wraz ze strażnikami granicznymi zatrzymali trzy osoby zamieszane w przemyt narkotyków. Dwóch mężczyzn i kobieta wykorzystywali do tego celu puszki, w których miała znajdować się żywność. Wartość zabezpieczonych środków odurzających oszacowano na około 170 tys. złotych Policjanci z CBŚ wspólnie ze strażnikami granicznymi pracowali nad sprawą przemytu narkotyków na zachód Europy. Najbardziej prawdopodobnym miejscem docelowym dla szmuglowanej amfetaminy miała być Wielka Brytania. Tam, czarnorynkowa wartość narkotyku wzrastała kilkukrotnie. Funkcjonariusze ustalili, że w cały proceder są zamieszane trzy osoby, kobieta i dwóch mężczyzn z Jeleniej Góry. Zorganizowany przemyt polegał na schowaniu środków odurzających w puszkach po konserwach i wysłaniu ich firmą kurierską za granicę. Funkcjonariusze CBŚ uważnie obserwowali całą trójkę. Kiedy otrzymali informację, że szykuje się kolejny transport amfetaminy za granicę, zorganizowali zasadzkę. Dwaj mężczyźni, 29- i 21-latek, wpadli kilka chwil po tym, jak nadali kurierowi paczkę. Jak się okazało, w środku zamiast konserw turystycznych i pasztetu z gęsi było siedem kilogramów amfetaminy. Następnie policjanci zatrzymali 24-letnią kobietę, również zamieszaną w ten proceder. W jej domu zabezpieczyli kolejną paczkę, w której zamiast konserw były 4 kilogramy narkotyków gotowych do wysyłki. W trakcie przeszukania funkcjonariusze trafili na ukrytą w garażu linię służącą do zamykania puszek, prasę hydrauliczną, która pozwalała na prasowanie środków odurzających w puszkach, oraz maszynę do próżniowego pakowania żywności. Ale to nie koniec, chwilę potem funkcjonariusze znaleźli kilka tysięcy pustych puszek gotowych do „zapakowania” oraz hurtowe ilości etykiet z napisami „pasztet z gęsi”, „konserwa turystyczna” i „konserwa biwakowa”. Policjanci oszacowali wartość zabezpieczonych narkotyków na około 170 tys. złotych. Po wywiezieniu ich do Wielkiej Brytanii ich cena wzrosłaby jeszcze kilkukrotnie. Funkcjonariusze twierdzą, że sprawa jest rozwojowa i nie wykluczają dalszych zatrzymań. Postępowanie przygotowawcze w sprawie prowadzi prokuratura okręgowa we Wrocławiu. (jks) Źródło szóste: Wprost24.pl Konserwy z amfetaminą Centralne Biuro Śledcze przechwyciło 11 kilogramów amfetaminy, która miała trafić do Wielkiej Brytanii. Narkotyk ukryto w zamkniętych fabrycznie puszkach z pasztetem co sprawiało, że był praktycznie nie do wykrycia przez psy - poinformowało TVP Info. Przestępcy przerzucali narkotyki nadając w firmach kurierskich paczki z żywnością dla emigrantów w Wielkiej Brytanii. Wpadli podczas próby wysłania kolejnej partii amfetaminy. Dwóch mężczyzn, którzy zgłosili się do firmy kurierskiej próbując nadać paczkę z żywnością, zostali przeszukani przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. W paczce znajdowały się konserwy. Po ich otwarciu okazało się, że ukryto w nich ponad 7 kilogramów sprasowanego narkotyku. Przemytem kierowała młoda kobieta, w mieszkaniu której znaleziono kolejną paczkę gotową do wysłania zawierającą 4 kilogramy amfetaminy. Kobieta posiadała również maszyny do zamykania konserw, maszyny do próżniowego pakowania żywności oraz kilkanaście tysięcy etykiet do naklejenia na puszki. Za posiadanie i przemyt narkotyków przestępcom grozi kara 10 lat więzienia. TVP Info, arb

Komentarze

IllBill (niezweryfikowany)
Ja jakiś znaczących różnic nie widze.
Mr.Mgr. (niezweryfikowany)
Jak wyżej, no bo co to za różnica czy znaleźli od razu 11 czy 7 + 4?
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa
  • Odrzucone TR

nastawienie bardzo pozytywne, oczekiwanie na nowe przeżycie w towarzystwie super ludzi, wolny dzień i urodziny najlepszego kumpla

T: 0+

Po przejściu 6 aptek w których '' nie było '' acodinu zdesperowani postanowiliśmy odwiedzić ostatnią aptekę, jeśli sprzeda to biorę jeśli nie to nie, sprzedała! W tym czasie szliśmy na nasze ulubione miejsce do takich '' zabaw '' tak zwany '' jebak '' Rozpoczynam konsumpcję 20 tabletek Acodinu, są ze mną:

MŻ ~ jego urodziny, najlepszy kumpel, w życiu próbował jedynie nikotyny, thc ale preferuje alkohol

M ~ koleżanka, preferuje alkohol

P  ~ koleżanka, również alkohol

  • 3-MMC
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne. Po towar do rodzinnego miasta - łącznie 2h drogi. Trochę się jednak cykam i źle mi z myślą, że złamałem kolejną granice jaką sobie ustawiłem - nie tykać RC. Feta to miał być mój ten "najgorszy" drug z mojej listy używek. I miałem zostać przy "tradycyjnych" i aptecznych okazjonalnie.

Często zarzucając fetę wieczorem, bo clearhead świetnie mi się sprawdza w pracy naszła mnie ochota na białe. Właściwie moją drugą połówkę. On jest strasznie podatny na uzależnienia więc muszę trzymać rękę na pulsie. No, ale jak już mu zmotam to jak tu nie skorzystać? Ale moje obydwa źródła przez dwa dni puste. Po przetrzepaniu forum i biciu się z myślami porzuciłem moje postanowienie o nie tykaniu substytutów tradycyjnych dragów i bum - mam RC. Czyli sięgamy coraz głębiej. Nie dobrze.

  • Alkohol
  • Benzydamina
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Dzień całkiem normalny, posiłek spożyty kilka godzin przed zażyciem substancji. Głównym powodem, że był to idealny czas na halucynacje było to, że miałem wolne mieszkanie na kilka dni. Oczekiwałem po prostu miłego doświadczenia, czegoś innego gdyż wcześniej miałem doświadczenia tylko alkoholem i thc.

Jako, że to pierwszy raz z benzydaminą to zdecydowałem się na dwie saszetki Tantum Rosa. Przeprowadziłem ekstrakcje a następnie uzyskany osad zalałem jak najmniejszą ilością soku pomarańczowego. O godzinie 23:30 spożyłem specyfik. Smak bardzo intensywnie słony, okropny ale płynu na tyle mało że było to do przeżycia. Brzuch od razu się odezwał ale zapiłem jeszcze sokiem pomarańczowym i winogronowym żeby zabić smak i jakoś zatrzymałem całość w żołądku.

randomness