Sąd: matka nie podała niemowlęciu amfetaminy

- Nie ma żadnych dowodów, że to matka podała dziecku amfetaminę - powiedział, uzasadniając orzeczenie, sędzia Wojciech Łączewski. Wyrok nie jest prawomocny. W grudniu 2007 r. do szpitala w Puławach pogotowie przywiozło 5-miesięczną dziewczynkę z dziwnymi objawami - miała drgawki, traciła oddech, chwilami nie było z nią kontaktu, bądź była nadpobudliwa. Lekarze musieli ją reanimować, potem dziecko przewieziono do kliniki w Lublinie. Tu zdiagnozowano, że niemowlę jest pod wpływem amfetaminy.

agquarx

Kategorie

Odsłony

2111
- Nie ma żadnych dowodów, że to matka podała dziecku amfetaminę - powiedział, uzasadniając orzeczenie, sędzia Wojciech Łączewski. Wyrok nie jest prawomocny. W grudniu 2007 r. do szpitala w Puławach pogotowie przywiozło 5-miesięczną dziewczynkę z dziwnymi objawami - miała drgawki, traciła oddech, chwilami nie było z nią kontaktu, bądź była nadpobudliwa. Lekarze musieli ją reanimować, potem dziecko przewieziono do kliniki w Lublinie. Tu zdiagnozowano, że niemowlę jest pod wpływem amfetaminy. Prokuratura oskarżyła matkę o podanie córeczce narkotyku. We krwi kobiety także wykryto śladowe ilości amfetaminy. Matka nie przyznała się do winy, zaprzeczała, jakoby miała kontakt z narkotykami. Sąd uniewinnił oskarżoną i wskazał na błędy popełnione podczas zabezpieczania dowodów. W dniu, w którym dziecko zasłabło, matka nakarmiła go kupionym obiadem, a nie przygotowanym przez nią. W tym posiłku mogła być podana amfetamina, ale pojemnik z resztkami jedzenia został wyrzucony na śmietnik; policjanci pojemnika nie szukali. Przed nakarmieniem dziecka matka podgrzała jedzenie i sama go spróbowała, co według sądu może tłumaczyć śladowe ilości amfetaminy w jej organizmie. Ponadto w szpitalu zniszczono próbki moczu dziecka i nie można było powtórzyć badań na zawartość w nich amfetaminy na bardziej precyzyjnej aparaturze. Sąd przyjął, że dziecko było pod wpływem amfetaminy, ale nie znalazł dowodów, że to matka podała mu narkotyk. Do niemowlęcia mieli też dostęp inni członkowie rodziny, a matka bardzo aktywnie ratowała dziecko, gdy zasłabło - sama podała mu leki, wezwała karetkę, współpracowała z lekarzami. - Tak nie zachowuje się matka, która podaje dziecku narkotyki - powiedział sędzia Łączewski.

Komentarze

proch (niezweryfikowany)
kurwa, a jak sie zachowuje? stoi i ryczy jak na usrajowskich filmach? gowno w dupie!!12 powinny ją jebac lesby przez conajmniej dwa lata za to, ze dziecko nad ktorym sprawuje opieke i ponosi za nia pelna odpowiedzialnosc mialo dostep do drugow 3 x jebac
Anonim (niezweryfikowany)
Tak kurwa, napewno specjalnie dała dziecku kreske. Nie ma dowodów nie ma winy proste.
Anonim (niezweryfikowany)
a moze feta byla w obiadku dla maluchow. czy wiadomo jaka to byla papka? moze na wszelki wypadek kupie karton sloiczkow z obiadkami;) nie no zartuje, nie lubie amfy:)
Anonim (niezweryfikowany)
Istnieje duze [rawdopodobienstwo ze karmiac cyckiem dzieciak sie nacpal. Nie znam sie i nie wiem czy 5 miesieczny maluch ssie cycunia jeszcze, ale wiem ze jesli matka byla osfecona to mlekiem bysmy mogli sie nacpac
Anonim (niezweryfikowany)
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że jesteś idiotą/ką i nie wiesz o czym mówisz.
Anonim (niezweryfikowany)
Niewiadomo czy to akurat matka dała dziecku fete. może ktoś inny z rodziny lub z poza. A debilom powyżej nie chce sie chyba pomysleć bo maja "muski" a nie mózgi od tych "dopalaczy"
b (niezweryfikowany)
no ja np wymyslilem, ze skoro obiad byl kupiony, to moze jakies nasmigane typy wykminily w pracy, zeby do obiadow ktore przygotowywuja dodac bialego:D
Anonim (niezweryfikowany)
az strach pomyslec czego jeszcze tam dodawali:/ jezeli dodawali:P
Anonim (niezweryfikowany)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Własny pokój. Sam w wielki domu.

Od dawna zbierałem się do raportu, ale zawsze brakuje mi weny i słów aby opisać swoje podróże.
No ale zawsze jest ten pierwszy raz.
Zacznę od tego, że leczę się na nerwicę lekową i natręctwa. Ma to spore znaczenie, gdyż za każdym razem gdy dobrze się porobię, muszę walczyć uczuciem umierania..
Tak, za każdym razem gdy stripuję się mam ostry wkręt na umieranie. Ciężkie miałem z tym akcje, ale z czasem opanowałem techniki i "magiczne" wkręty pomagające mi poradzić sobie z tym stanem. Nie było łatwo..

  • Etanol (alkohol)
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

dyskoteka

15.04.2007

Wraz z dosyć pokaźną grupą znajomych postanowiliśmy się wybrać na dyskotekę w klimatach house i techno. Wszyscy byli pozytywnie nastawieni i każdy miał ze sobą ładunek magicznych kółeczek, w ilości od jednego do trzech. Udaliśmy się najpierw do baru. Zamówiłem ze znajomym herbatkę, przy której zjadłem połówkę koniczynki. Po 15 minutach postanowiliśmy wejść już do środka, na disco. Będąc już w środku i czując już działanie pierwszej połówki, dojadłem drugą połowę... i wtedy się zaczęło...

  • 6-APB
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Przed kwasem trochę strachu (jak za pierwszym razem), przed 6-abp wielka chęć spróbowania. Ludzie bardzo w porządku, milutko, prawie cieplutko w domu ;)

Tamtej nocy braliśmy nie to, co wpisałam jako substancję wiodącą. Ale ona jest ważniejsza (choć to może wydawać się nieco dziwne).
Ogólnie tamta noc miała być kwasowym tripem, ale niestety mnie się nie udało. I nie, nie dlatego, że nie wzięłam… tylko to nie było to. Ale o tym zaraz.
               

Godzina 18, zarzucamy LSD. Ja z kolegą na pół – reszta po całym kartonie. Chłopaki mówią, że trzeba czekać na pierwsze akcje jakieś 40 minut, więc siedzimy i czekamy.
               

  • Bieluń dziędzierzawa
  • Przeżycie mistyczne

Późną nocą, w domu, będąc sam postanowiłem przeżyć tripa razem z tą magiczną roślinką. Wiedziałem że nic mi nie będzie gdyż miałem już za sobą parę prób mających na celu dostosowanie odpowiedniej dawki. Byłem przygotowany psychicznie na dobrego tripa. Chciałem pierwszy raz doświadczyć na własnej skórze czym są halucynacje. Czułem się dobrze.

Godz. 23:00

Przez 15 minut szamałem nasiona popijając wodą.

Godz. 00:30

Gorzki smak i brak śliny dawały się mocno we znaki.
Zaczęły się problemy z przełykaniem, lecz byłem na to przygotowany.
Do tej pory nie działo się nic nadzwyczajnego poza tym że nie czułem się fizycznie dobrze z powodu suchości w całej jamie ustnej.

Godz. 02:00

randomness