Policjanci zatrzymali miłośników marihuany

Olsztyn, Siedzieli we trzech w zaparkowanym przy ul. Flisa nissanie i zachowywali się na tyle podejrzanie, że ktoś zawiadomił policję. Wywiadowcy podjechali do nissana i nie mieli wątpliwości, co robią młodzi mężczyźni. Palili marihuanę. Jeden z palaczy, 21-letni Piotr P., trafił do komendy.

agquarx

Kategorie

Odsłony

1293
Olsztyn, Siedzieli we trzech w zaparkowanym przy ul. Flisa nissanie i zachowywali się na tyle podejrzanie, że ktoś zawiadomił policję. Wywiadowcy podjechali do nissana i nie mieli wątpliwości, co robią młodzi mężczyźni. Palili marihuanę. Jeden z palaczy, 21-letni Piotr P., trafił do komendy. - Trzeba było ustalić jego tożsamość, ponieważ on sam nie chciał tego zdradzić. Podczas przeszukania w plecaku zatrzymanego znaleziono woreczek foliowy z marihuaną. Piotr P. stwierdził, że znalazł go na placu zabaw kilka godzin wcześniej. Na nic zdały się jednak jego tłumaczenia, noc spędził w areszcie policyjnym - wyjaśnia Beata Chojnowska, rzecznik olsztyńskiej policji. Kłopoty będą też mieli dwaj mężczyźni, którzy chcieli wprowadzić się w błogi nastrój zażywając leki psychotropowe. Chcieli je wyłudzić w jednej z olsztyńskich aptek na podstawie sfałszowanych recept. - W środę w centrum miasta kryminalni zauważyli dwóch dziwnie zachowujących się mężczyzn. Jeden z nich po kilku minutach zdecydował się wejść do apteki, drugi czekał przed budynkiem. Jednak po chwili ten pierwszy wyszedł bardzo zdenerwowany. Policjanci postanowili wylegitymować obu - wyjaśnia Chojnowska Mężczyźni szybko przyznali, że chcieli wyłudzić z apteki leki psychotropowe i dlatego użyli fałszywych recept. - Przesłuchana w sprawie farmaceutka pracująca w aptece stwierdziła też, że zachowanie klienta było podejrzane, recepta fałszywa, więc skłamała mówiąc, że aktualnie nie ma na stanie interesującego oszusta leku - kończy Chojnowska. Adam Pietrzak

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
to jest prawdziwy artykul? nie da się aż tak głupio sprawozdania napisac
agquarx
Artykuł jest prawdziwy, z olsztyńskiego portalu.
Bunia2004 (niezweryfikowany)
Nienawidzę demokracji to jest to samo co socjalizm!! "Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania!"
Anonim (niezweryfikowany)
no naprawdę policja ma sie czym chwalić ;] tosz to prawdziwi bandyci na równi z bin ladenem
Anonim (niezweryfikowany)
ale przynajmniej koles nikogo nie sypnal, w chuja leci, za co mu chwała!
setujestem (niezweryfikowany)
Do tej pory żyłem w przekonaniu, że mogę sobie spokojnie smażyć gibonka w furze (na postoju) i nawet jak psiarze będą to widzieli to nie muszę im otwierać... Wie ktoś jak to jest w rzeczywistości?
Anonimus (niezweryfikowany)
Z tego co się orientuję mogą Cię przeszukać pod byle pretekstem. Odmówić przeszukania możesz ochronie sklepu, ale mają wtedy prawo zatrzymać Cię do przyjazdu policji, która już może Cię przeszukać...
Jamajkapl (niezweryfikowany)
z tego co ja wiem, to panowie policjanci moga kazac wyciagnac wszystko z kieszeni pod dwoma warunkami: zagrazamy zyciu innego czlowieka lub niszczymy mienie publiczne. wlasciwie chodzi to, zeby nie zrobic jakies wykroczenia/przestepstwa. jezeli panowie podchodza i mowia, wszystko z kieszeni, mozecie sie zapytac na jakiej podstawie?! prawdopodobnie palarz zacznie cos wtedy krecic. slyszlalam o przypadku kiedy powodem przetrzepania byl stoj, ktory moglby swiadczyc o tym, ze osoba posida dragi :/
Mort (niezweryfikowany)
ale to jest naruszenie pdstawowych praw! nazywa sie dyskryminacja za wyglad. chore.
Vincent (niezweryfikowany)
"Wywiadowcy podjechali do nissana i nie mieli wątpliwości, co robią młodzi mężczyźni. Palili marihuanę." O mój Boże! Palili tą śmiertelną marihuanę! Na stos z nimi! Pojebany kraj :/
Anonim (niezweryfikowany)

No właśnie, wódą się można zachlać na śmierć, ale ziółko to już wielki narkotyk... A gdyby wszyscy alkoholicy zamienili w naszym kraju wódę na zioło to skończyłaby się przemoc w rodzinie... Widzieliście kiedyś kogoś pod wpływem THC żeby się awanturował, był agresywny, albo żeby się prostytuował żeby uzbierać na trawkę? Nie... Starsze pokolenie niekoniecznie jest nastawione przeciwko konopiom, ale często nawet nie wiedzą, że marihuana i konopie to to samo... Co za kraj!

Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Muchomor czerwony
  • Przeżycie mistyczne

ciekawość eksperymentu, piątkowy wieczór, mój dom, łóżeczko, kołderka, medytacja

Wszystko to wydarzyło się około 4 i pół roku temu. Zafascynowany historią rytualnego używania na Syberii, dobrze mi znanego (chociaż od innej strony) grzyba, opisami przeżyć i danymi, z których wynika, że nie jest on, aż tak, śmiertelnie trujący, jak mi się zawsze wydawało, postanowiłem, że koniecznie muszę go spróbować. Był to wszystkim dobrze znany muchomor czerwony. Pewnego wrześniowego dnia zebrałem 7 czerwonych kapeluszy, zdekarboksylowałem je w piekarniku i schowałem na później.

  • Benzydamina
  • Retrospekcja

Bardzo pozytywne, jak to zwykle z takimi substancjami- Sam w domu

Godzina 20:57- Przed sobą mam szklankę z kwaśnym sokiem w którym rozpuszczona jest Benzydamina. Znam ten smak, nic nowego, nic przyjemnego.

21:22- Właśnie skończyłem męczarnię z wlaniem w siebie tego ustrojstwa. Czuję już jak się ładuje- Narasta pisk w uszach, a ja czuję się dziwnie. Później narasta pisk jescze bardziej, pojawia się lekkie znieczulenie ciała. Jest póki co niepokojąco, ale tak jest zawsze ;)

21:33- Pojawiają się pierwsze smugi i halucynacje, a raczej omamy których nie ma wiele- z 10 na 5 minut, a w dodatku każda ta halucynacja była związana z pająkami...

  • clonazepam
  • Pierwszy raz

Nie mogłem się wyspać tego dnia, odebranie paczki od vendora i wzięcie 1 mg clona w domu przy muzyce.

Short Time Story:
Czekałem na paczkę do paczkomatu od vendora. Od razu, gdy paczka przyszła, poszedłem po nią. Po odebraniu, rozpakowałem ją, a leki schowałem do kieszeni. Zajęło to wszystko około godziny. Też zachaczyłem o sklep, żeby kupić Monsterka. Jak wróciłem na chatę, byłem podbudzony i trochę senny, nadal z powodu nie wyspania się tego dnia, ale do rzeczy. Od razu po powrocie wziąłem tabletkę 2 mg Clona i podzieliłem ją na pół. Dokładna nazwa to Rivotril Clonazepamum 2mg, a ja wziąłem 1 mg.

15:02: Biorę Clona 1 mg

  • Marihuana

Nazwa substancji: Grzybki halucynogenne

Dawka: 75 świerzych

Doświadczenie: Mnóstwo jarania, amfetaminy, piguł, trochę kwasów

i niewiele opiatów. Różne mieszanki. Grzybki poraz chyba 7, ale

pierwszy raz w dwace powyżej 60.



randomness