Kolejny amator marihuany zatrzymany

Policjanci zauważyli jak młody chłopak spaceruje w tą i z powrotem ulicami wokół katedry. Zainteresowali się tym nietypowym zachowaniem przechodnia i podczas legitymowania znaleziono u niego w kieszeni woreczek z marihuaną.

agquarx

Kategorie

Odsłony

2385
Policjanci zauważyli jak młody chłopak spaceruje w tą i z powrotem ulicami wokół katedry. Zainteresowali się tym nietypowym zachowaniem przechodnia i podczas legitymowania znaleziono u niego w kieszeni woreczek z marihuaną. Zatrzymany był mieszkańcem Gryfina. Chłopak przyznał, że zawartość woreczka jest jego własnością i ma to na własny użytek. Za posiadanie narkotyków grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
brawo pieski brawo
retge (niezweryfikowany)
Czytając takiego newsa aż się człowiekowi wszystkiego odechciewa... Czy kiedyś w tym kraju będzie normalnie?
Anonim (niezweryfikowany)
ta cywilizacja jest już skończona, nic tylko czekać na ostateczny finał, teraz to wszystko kona :D ASEROIDO!! PROSZĘ UDERZ
selmac (niezweryfikowany)
w tym kraju będzie tylko wtedy normalnie, jeśli normalni ludzie będą nim rządzili, więc ponownie postuluję - przestańmy wszyscy, którzy chcemy, żeby było normalnie, zrzędzić i zajmijmy się samoorganizowaniem i tworzeniem nowej struktury obywatelskiej, która będzie zdolna do wypromowania ludzi posiadających tylko dwie cechy potrzebne do rządzenia - kompetencje i uczciwość. znacie kogoś takiego wśród obecnie jaśnie panujących i decydujących? ja nie znam NIKOGO!!! mam 34 lata, przez długi czas głównie używałem alkoholu i nie stroniłem od fajek. ganję paliłem okazjonalnie, bo i okazjonalnie miałem do niej dostęp. aktualnie położyłem lagę na faje i zredukowałem do incydentalnych zdarzeń typu "urodziny cioci" kontakt z alko w minimalnych ilościach. panu tuskowi i jego pobratymcom sugeruję - zamknąć mnie za działalność wywrotową, gdyż wydatnie uszczuplam dochody sypiącego się budżetu państwa! ;-) przecież to państwo to jawna farsa i kpina z ludzi tu mieszkających! ja wiem, że nie wszyscy są w stanie objąć pamięcią dłuższy przedział czasowy niż maks. własne życie, że nie wszyscy czytają hyperreal, nie wszyscy znają historię manipulacji społeczeństwami przez cały czas tworzenia się naszej cywilizacji i nie wszyscy są aż tak niebotycznie rozgarnięci, żeby zrozumieć, że walka z konopią, to jedna wielka ściema zapoczątkowana w latach '30 w usa przez ówczesnego szefa fbi na prośbo-polecenie szefa koncernu du pont, który właśnie wprowadzał sztuczne włókna na rynek i 'hemp' stanowiła tu nie lada przeszkodę... od powtarzania tej mantry można się już zerzygać. ps. mój kumpel pisał wczoraj z bukaresztu: "ludzie palą trawę na ulicy, zapach czuć w powietrzu, ziomki ze skrętami przechadzają się obok policjantów, a ci nie zwracają na to najmniejszej uwagi..." qrwa...a zatem i w rumunii normalniej niż w tym poj... państwie?!?
sharik (niezweryfikowany)
rzeczywiście, nietypowe i podejrzane zachowanie
Abstynent2010 (niezweryfikowany)
Głupota to jak mandaty dla pijaków i alkoholików . . . człek jest marionetką w łapskach gorzelni i rozpitym przez państwo, a pieniądze jeszcze marnowane na rozprawy sądowe i inne duperele czy jaranie fajeczek w miejscach publicznych. Szatan z babajagą tańcują i się śmieją jak nałogowcy nabijają kiebzę dla przestępców czy budżetu żyjąc krócej i szkodząc innym! Każda droga prowadzi do patologii czy do dłuższa czy też na skróty! Ot, znowu zielarza złapią czy tam pijaczka innego! Żeby nie chclać w tym kraju to trzeba się skryć w domu, bo wszystkie drogi prowadzą do pijaństwa!
Anonim24 (niezweryfikowany)
"i podczas legitymowania znaleziono u niego w kieszeni woreczek z marihuaną." Nawet tego nie komentuję, ludzie znajcie swoje prawa!
Anonim (niezweryfikowany)

Ciekaw ile tam, w tym woreczku miał... Pewnie na armatkę. Popie.....

Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

       Osaczony miejską dżunglą, siedząc na ławce z dziewczyną, synchronizuje się telefonicznie z Darkiem i zarzucam pierwszy dietyloamid kwasu d-lizergowego lub jak to mówią ćpuny „kwas”, tuż pod spragnione mistycyzmu dziąsło. Godzina później. Tym razem już w pierwszej fazie bani nazywanej przeze mnie „fazą pijaństwa”. Wkładam radośnie drugą część wyprawy na sąsiednią część jamy ustnej. Do autobusu dosiada się psychodeliczny kompan. Po jakimś czasie zaczynają mnie delikatnie smyrać po oczach fraktale. Nie długo później pojawia się efekt falujących geometrii.

  • Etizolam
  • Katastrofa
  • Kodeina

Ochota odpoczęcia od problemów rodzinnych,zdenerwowanie,problemy ze snem. Szkoła(nienawidze tam osób) i dom.

Wstęp:
Z powodu kłótni w domu, chcąc uciec od problemów psychiczny i problemów ze snem zamówilem 10 tabletek Etizolamu.

15:30 (około):
Odbieram paczkę z paczkomatu gdzie są moje niebieskie tableteczki, w tramwaju zarzucam jedną, wysiadając z tramwaju zacząłem czuć pierwsze działanie, przed treningiem polozylem sie na chwile do łóżka, zasnąłem.

16:45:

  • alfa-PVP
  • Katastrofa

noc po ciężkiej tułaczce i śnie na ławce, zmęczenie, chęć jak najprędszego powrotu do domu i doprowadzenia się do porządku, jedno wielkie nieporozumienie po prostu

Maj 2015, istna tragedia. Dostałam od jakiegoś gościa na bilet do domu, ale kierowca w autobusie nie miał jak wydać, więc musiałam kupić dwa, w związku z czym znowu mi brakowało tych 2zł na pociąg. W kieszeni paczka z ostatnim papierosem, zapalę sobie pod dworcem i poszukam wzrokiem ofiary, która byłaby chętna dorzucić mi się do tego nieszczęsnego biletu. Łowy przerwała mi jakaś starsza pani chcąca się dowiedzieć co nieco o historii miasta, w którym się znajdowałyśmy, ale niestety nie mogłam jej w tym pomóc, bo nasza wiedza na ten temat była raczej zbliżona do siebie.

  • Powój hawajski

Wprowadzenie.




randomness