Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
Zastanawia mnie pewna wkurwiająca niekonsekwencja, w Polsce od lat jest proste wejście w opio. kodeina OTC co jest ewenementem na skalę kontynentu, Poppy Seed Tea, a jednocześnie substytucja która zakrawa na żart.
Mieszkam ostatnio w Szwajcarii, zaskoczyło mnie jak łatwo jest ogarnąć sobie przyzwoitą substytucję. Idziesz do ichniego odpowiednika Monaru, sikasz do słoika i jeśli masz opio w wyniku, dyskutujesz z lekarzem dawkę. Masz do wyboru metadon, bupre, majkę albo heroine. Tylko przy tym ostatnim potrzeba zgody z góry, szczególnie dla obcokrajowca. Majka to w Ciebie normalnie rzucają, na słowo można dostać up to gram Majki dziennie, na słowo, że bierzesz dużo. Pytałem terapeuty czy nie maja problemów z acetylacja - ale przez łatwy dostęp do aptecznej hery ten problem w zasadzie chyba nie istnieje.
Muszę przyznać, że chyba się to sprawdza, ludzie z programów odsprzedają nadprogramowe leki i nie muszą kraść, Ci co chcą i tak się wjebia, a scena nie rozlewa się za bardzo poza okolice programów. Najlepsze jest to, że za handel nie wylatuje się z programu, tylko trzeba się przez jakiś czas bujać po każdą dawkę bo nie dają do domu.
Ciekaw jestem jak to wygląda gdzie indziej, bo sam się naczekałem swego czasu na dilow z wawy co się spóźniali po godzinę czy dwie i łaska że się pojawił. Teraz chodzę na terapię lokalnie i zdumiewa mnie to, jak zgrabnie tutaj się ogarnęli z patologia. A przede wszystkim podejście do pacjenta- jak mój pierwszy terapeuta usłyszał ze jestem ze wschodniej europy, od razu powiedział że tu nie stygmatyzuje się pacjentów z racji tego, ze mają chujowy mózg i deficyt neuroprzekaźników. Nie wierzyłem początkowo, ale wygląda na to że miał rację.
Fuzja - D5
A i jeszcze jedna sprawa - zaświadczenia dla kierowców. Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Że jeżeli jesteś na programie to Co wystawiają kwitek i wtedy nie ma takich problemów jakby jakiś randomowy jako test Cię wyłapał za kółkiem? Planuje o to zapytać swoją terapeutkę, ale poszła na półtora miesiąca urlopu. Ale jestem otworem że widziałem jakąś informację na tablicy ogłoszeń odnośnie wyrabiania tego świstka. Wydaje się to super przydatna rzeczą, znam kilka osób które ktoś podjebał i oddały prawo 5 minut po wyjściu z programu.
Podbijam z tym jakimś kwitkiem na zgodę na prowadzenie za kółkiem będąc na programie, konkretnie na mietku.
Jest coś takiego? U kogo się starać o coś takiego? Jak to wygląda? Bo zamierzam niedługo zacząć jeździć (prawko mam wchuj czasu ale wcześniej nie jeździłem regularnie, tylko raz na x czasu) Dziękówa z góry.
On her ship tied to the mast
To distant lands
Takes both my hands
Never a frown with golden brown
Terapia pomaga ogarnąć stres, poza tym mam trochę nie przepracowanych spraw z młodości itp. Więc tak sobie powoli łatam głowę, żeby następnym razem nie dać się nawrotowi.
01 kwietnia 2024jacok pisze: Hej, ten post jest głównie wynikiem przemyśleń po wielu latach brania i porównaniu jakości życia i dostępu do leczenia w kilku krajach eu w których zdarzyło mi się bywać albo żyć.
Zastanawia mnie pewna wkurwiająca niekonsekwencja, w Polsce od lat jest proste wejście w opio. kodeina OTC co jest ewenementem na skalę kontynentu, Poppy Seed Tea, a jednocześnie substytucja która zakrawa na żart.
Mieszkam ostatnio w Szwajcarii, zaskoczyło mnie jak łatwo jest ogarnąć sobie przyzwoitą substytucję. Idziesz do ichniego odpowiednika Monaru, sikasz do słoika i jeśli masz opio w wyniku, dyskutujesz z lekarzem dawkę. Masz do wyboru metadon, bupre, majkę albo heroine. Tylko przy tym ostatnim potrzeba zgody z góry, szczególnie dla obcokrajowca. Majka to w Ciebie normalnie rzucają, na słowo można dostać up to gram Majki dziennie, na słowo, że bierzesz dużo. Pytałem terapeuty czy nie maja problemów z acetylacja - ale przez łatwy dostęp do aptecznej hery ten problem w zasadzie chyba nie istnieje.
Muszę przyznać, że chyba się to sprawdza, ludzie z programów odsprzedają nadprogramowe leki i nie muszą kraść, Ci co chcą i tak się wjebia, a scena nie rozlewa się za bardzo poza okolice programów. Najlepsze jest to, że za handel nie wylatuje się z programu, tylko trzeba się przez jakiś czas bujać po każdą dawkę bo nie dają do domu.
Ciekaw jestem jak to wygląda gdzie indziej, bo sam się naczekałem swego czasu na dilow z wawy co się spóźniali po godzinę czy dwie i łaska że się pojawił. Teraz chodzę na terapię lokalnie i zdumiewa mnie to, jak zgrabnie tutaj się ogarnęli z patologia. A przede wszystkim podejście do pacjenta- jak mój pierwszy terapeuta usłyszał ze jestem ze wschodniej europy, od razu powiedział że tu nie stygmatyzuje się pacjentów z racji tego, ze mają chujowy mózg i deficyt neuroprzekaźników. Nie wierzyłem początkowo, ale wygląda na to że miał rację.
Fuzja - D5
Ps. W PL nie jest najgorzej, u ruskich prog wejscia tez pierwsza lepsza apteka, a programu niet.
Dziwi mnie, że nie ma prywatnych programów gdzie można przyjść do lekarza, który rozpisze dawkowanie substytutu, skieruje do psychoterapeuty i przedstawi inne ścieżki leczenia.
Jak ktoś jest funkcjonującym narkomanem z małego miasteczka to prawie niemożliwe jest dostać się na program.
Jakie życie było by łatwiejsze nawet jeżeli pacjent by płacił za substytucję bez tygodniowych detoksów i półrocznych pobytów w ośrodkach, z których i tak duża część ucieka albo jeszcze bardziej popada w inne nałogi.
Substytucja dała by możliwość dalszego funkcjonowania w pracy i rodzinie ale niestety nie każdy mieszka w stolicy i nie każdy ma możliwość rzucić wszystko na rok i do Monaru.
Moim zdaniem programy substytucyjne powinny być dostępne na dużo większą skalę - nawet prywatnie. Jeździć 2 godziny dziennie po metadon do innego miasta mija się z celem i taniej wychodzi dalsze grzanie, aż do śmierci.
Dlaczego nie ma prywatnie - bo problem jest marginalizowany, bo nie ma powszechnej świadomości że użytkownicy wysoko funkcjonujący stanowią aktualnie znaczną grupę pośród opiatowców, bo nie są postrzegani jako klienci - tak klienci... A klient powinnien mieć prawo wyboru i możliwość wyjścia z gabinetu z receptą (niech będzie 100% odpłatności) albo na substytut, albo na używaną substancję - i tyle.
BTW ten model szwarcjarski to nie jest nowość, bo przecież tak mniej więcej wyglądało to w USA między wejściem ustawy Harrisona (w 1914) a powstaniem pierwszych "wydziałów narkotykowych" i ustaleniem się metod działania tychże. A na kontynencie jeszcze dłużej. Dzień dobry pan doktor, zajmę tylko chwilę, jestem wjebany, z nosa kapią gile... recepta, płatność, dziękuję, do widzenia (niewątpliwie).
05 kwietnia 2024freezin9moon pisze: A w jakiej formie tam się dostaje hel na programie, bo rozumiem ze diaphin tam chyba maja?
Jest jeszcze chyba jakaś forma do iv, jak czekałem kiedyś do terapeuty to widziałem że wydają typowi pompki, coś jak insulinowki, i idzie strzelić do takiego małego pokoiku. Ale nie dopytywałem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/microdosing_0.jpg)
Mikrodawki LSD raczej nie leczą ADHD [BADANIE]
Mikrodawki LSD nie okazały się skuteczniejsze od placebo w leczeniu ADHD – informuje pismo „JAMA Psychiatry”.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/crianca-de-4-anos-leva-cocaina-para-a-escola-em.jpg)
Kokaina w przedszkolu, dzieci w szpitalu. Sytuacja z Brazylii zdumiewa
Niecodzienna sytuacja w jednym z przedszkoli. Do placówki w Itamonte, na południowym wschodzie Brazylii trafiła kokaina. Dzieci pomyliły niebezpieczny narkotyk ze słodyczami. 20 z nich trafiło do szpitala.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kannakrzak.png)
Zapytała ministerstwo o marihuanę. jest odpowiedź. Teraz nie ma już najmniejszych wątpliwości
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło stanowisko w sprawie standaryzowanych form marihuany medycznej, metod ekstrakcji, dawkowania i potencjalnych działań niepożądanych. Podkreślono, że surowiec farmaceutyczny Cannabis flos może być wykorzystywany do sporządzania leków recepturowych, a jego dopuszczenie do obrotu nie wymaga badań klinicznych, lecz jedynie oceny dokumentacji jakościowej.