Z-drugs – substancje wykazujące powinowactwo do receptora benzodiazepinowego, nie dzielące jednak podobieństwa strukturalnego z benzodiazepinami. Przykłady to zolpidem, lub zopiklon.
ODPOWIEDZ
Posty: 5145 • Strona 487 z 515
  • 1345 / 147 / 8
rano był miks 6mg broma i 300mg pregaby, na wieczór wziąłem zolpi i pograłem w csa. leedwo co czułem te 10mg nasenu, to przez benzo?
Używaj @cbsz jeżeli chcesz bym odpisał

"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
  • 932 / 293 / 5
@cbsz tak się wydaje, jak jestem na benzo albo alko to zolpidem na mnie nie działa i wydaje mi się że jest to regułą
I to jest moja prawda i moja relacja zdania z rzeczywistością, której nikt mi nie odbierze. I wierzę w słońce, bo ono zawsze jest i nikt mi go nie odbierze. "Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 20 / 5 / 0
Tak właśnie uczynię, zaopatrzę się w diazepam, czy tam mocniejszy zopiklon. Spanie po 2-2.5h na dobę po tygodniu czasu zamienia mnie w kompletne zombie, a potrzebuje tylko przerwać ten prosces, żeby wskoczyć na wlaściwe tory. Ten Zolpidem nawet mnie nie zamulał w dawce 30mg, nic, dalej się kręciłem godzinami w łóżku, jedynie co zauważyłem to spoko sny i wizualizacje przy zamkniętych oczach. A jak już mi się zasnęło, to dwie godzinki, może kapkę dłużej i pobudka. Tak, jakbym go nie brał w ogóle. Zopiklon nigdy mnie tak nie zawiódł, jeszcze nigdy nie przekroczyłem 20mg, zawsze uwala do spania elegancko, co jest poprzedzone ciszą, spokojem, luzem, spowolnieniem i zaraz powieki opadają.
  • 1345 / 147 / 8
27 października 2023Detronizator2 pisze:
@cbsz tak się wydaje, jak jestem na benzo albo alko to zolpidem na mnie nie działa i wydaje mi się że jest to regułą
raz piłem pod zolpi to działanie zolpi było wyczuwalne ale jednak stłumione przez alko zaś w tym przypadku jakby go w ogóle nie było
Używaj @cbsz jeżeli chcesz bym odpisał

"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
  • 359 / 98 / 0
Jestem uzależniony od benzo i biorę codziennie 4 mg klonazepamu nie żeby być na haju, ale żeby zapobiec drgawkom, nieregularnemu oddechowi, lękom, bezsenności itp. + 6 mg estazolamu, żeby spać bez wybudzeń w miarę długo.

Tolerancja jest więc na wysokim poziomie, mimo wszystko jednak 10 mg zolpidemu (1 tabl.) działa jakby tolerancja na benzo nie miała tutaj żadnego wpływu i nawet odczuwając objawy odstawienne jestem w stanie na te 2 godziny w miarę normalnie funkcjonować. W ciągu 10 minut dostaję trochę jakby głupiego jasia, staję się wyluzowany i mogę normalnie załatwiać różne rzeczy.

Zmierzam do tego, że nie zachodzi tolerancja krzyżowa pomiędzy benzodiazepinami, a zolpidemem i pewnie innymi zetkami przynajmniej w moim przypadku, co mnie bynajmniej zaskoczyło.
  • 932 / 293 / 5
@Wariat108 Jestem w stanie postawić na prawdę duże pieniądze na to iż również u ciebie występuje tolerancja krzyżowa.
Tolerancja krzyżowa między benzodiazepinami a niebenzodiazepinami (z-benzo, z-drugs) występuje bez najmniejszych wątpliwości.
Z różnych przyczyn zolpidem może na ciebie działać bardziej niż by to wynikało z tabeli ale na 100% gdybyś wyzerował sobie tolerancję na benzo działałby mocniej.
I to jest moja prawda i moja relacja zdania z rzeczywistością, której nikt mi nie odbierze. I wierzę w słońce, bo ono zawsze jest i nikt mi go nie odbierze. "Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 359 / 98 / 0
4 mg klona, żeby wyzerować objawy odstawienne. 4-6 mg estazolamu, żeby spać te kilka dobrych godzin. A tutaj taki jeden zolpidem (10 mg = 5 mg diazepamu wg przeliczników) w ciągu 10 minut z drżącej galarety z zawrotami głowy i lekkimi drgawkami robi wyluzowanego, mającego wywalone na zmartwienia gościa. Co prawda towarzyszy mi uczucie lekkiej derealizacji, czy np. obrazki w poczekalni jakby delikatnie dryfowały.

Niby wiem, że tolerancja krzyżowa to konieczność bo zetki, czy benzo walą w ten sam receptor, tylko zetki są bardzo selektywne i uderzają w konkretne podjednostki. Podjednostki, w które walą mimo wszystko wszystkie benzo po kolei więc oczywiście masz rację i ja też to wiedziałem. Jestem tylko zaskoczony siłą działania tego związku. Może jakieś znaczenie ma tutaj odmienna grupa związków - imidazopirydyny vs benzodiazepiny, któż to wie. Przy barbituranach takich różnic nie ma.
  • 91 / 24 / 0
Z racji ogromnych klopotów z bezsennością poprosiłem lekarza o nasen, konkretnie zolpidem. Pierwszy dzien wziąłem na sen 10mg i zasnąłem miodzio, wyspany. Drugiego dnia zarzuciłem 20mg i nie szedlem spać, odczułem delikatne wyciszenie oraz uspokojenie i po jakichs 2h sie polozylem, zasnalem rowniez bez problemu. Dnia trzeciego znajac magie jaka moze wywolac zolpidem stwierdzilem, ze zobacze, czy faktycznie jest to prawda. Myslalem ze zarzucilem 50mg, rano okazalo sie ze bylo to ponad 100g do tego kilka piwek. Grajac w gre mialem wrazenie ze jest obok mnie kilkanascie osob, kazdy mi podpowiada jak grac, do tego doslownie ekran jak i wszystko wokol plywalo. Dosc ciekawy temat, jednak nie moje klimaty, takze zostane spokojnie przy 10mg na sen. Swoja droga jest szansa, ze po tym wybryku skoczyla mi tolerancja? Jak tak, to ile powinienem odczekac, dodajac, ze to moja pierwsza przygoda z owa substancja? Zalezy mi aby wrocic do 10mg i na tym pozostac, bo na sen wydaje sie byc wysmienitym srodkiem.
  • 932 / 293 / 5
@Associazione Jak najbardziej tolerancja ci wzrosła.
Zolpidem nie jest lekiem do brania codziennie. Na dłuższą metę raz w tygodniu to maks a moim zdaniem najlepiej jest ograniczać się do raz na dziesięć dni.
Biorąc częściej po dość krótkim czasie zaczniesz brać 30mg i więcej aby zasnąć gdyż okaże się że częstym braniem problemy z bezsennością sobie tylko pogłębiłeś.
Poczekaj ten tydzień, jeżeli dopiero zacząłeś brać zolpidem to powinno ci szybko tolerancja spaść do sensownego poziomu.
I to jest moja prawda i moja relacja zdania z rzeczywistością, której nikt mi nie odbierze. I wierzę w słońce, bo ono zawsze jest i nikt mi go nie odbierze. "Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 60 / 8 / 0
Dostałam dziś zolpi, ale magik powiedział, że raczej mnie to nie uśpi. Brałam 150 mg trazodonu, ale nie mogę w ogóle usnąć, a jak zasypiam nad ranem to śpię do 14-15. Dostałam też kwetiapine w dawce 200 mg, kiedyś już brałam, ale jadłam dużo po tym wieczorami, może tym razem uda mi się to ogarnąć. Na razie wytestuje zolpi dziś, jeśli nie będę spać to od jutro znów kwetiapina.


Plot twist: opisałam swoje przypadłości na jakąś erecepte, dołączyłam dokumentację medyczną o schizofrenii. Na spanie dostałam… UWAGA – arypiprazol. Nie wiem co ci niektórzy lekarze mają w baniach. Tym bardziej, że biorę kariprazyne i to jest praktycznie ten sam mechanizm działania, tylko mocniejszy.
rzeczy dzieją się tylko w twojej głowie
ODPOWIEDZ
Posty: 5145 • Strona 487 z 515
Newsy
[img]
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol

Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.

[img]
Zaburzenia odżywiania: marihuana i psychodeliki pomagają skuteczniej niż konwencjonalne leki

Pionierskie badanie osób żyjących z zaburzeniami odżywiania wykazało, że marihuana i substancje psychodeliczne, takie jak grzyby czy LSD, najlepiej łagodzą objawy u respondentów, którzy leczyli się za pomocą leków bez recepty.

[img]
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie

Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.