Dział poświęcony licznej grupie pochodnych katynonu, oraz jemu samemu. Podstawą ich budowy jest 2-amino-1-arylopropan-1-on.
Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1627 • Strona 84 z 163
  • 1676 / 106 / 0
Z tymi przytulankami to mogłeś nie pisać.. heh

Ostatnia kwestia - zarlaczbiały i ledzeppelin - jak dobrze kombinuje u Was głownie problem z ketonami. Żadne opio, kanna itd ?
Nie liczymy tu pojedynczych uderzeń.
Kiedyś spotkałem sie ze stwierdzeniem, że o wiele łatwiej jest sie ogarnac po jednej substancji. problemy zacząłem rozumieć jak ludzie pisza, że leca na ketonach, wieczorem cos przypalą. Na detoksie piją, żeby czas szybciej leciał.
Albo miksy.
Cos już nie działa, ale ludzie miksuja. Miks 2fa +3cmc zastosowałem raz.
Skonczyło sie potężnym bólem głowy i niemoznoscia zasniecia przez cała noc, mimo tego ze jakies tam ilosci szły noc wczesniej.

A jak o lenistwie mowa.
8 godzin snu i lecim w góry szukac wielkiej stopy. Bo życie za krótkie jest żeby zamulać w chacie :-)
(tylko srednio bo 2 ostatnie dni szło 3cmc, wiec pewnie kondycja mnie zje)
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1009 / 42 / 0
Jeśli chodzi o mój przypadek czyli kilka kilkumiesiecznych ciągów m.in. na mefie, 3,4dmmc (tu wyjątkowo długo bo ponad pół roku) później jakieś 3mmc, alfa pvp.
Wszystko dodatkowo wspomagane clonami bo psychoz nie dało się inaczej stlumic.
Efektem była rozjebana psychika, wszędzie spiski mimo odstawienia ketonow i bycia na samym benzo. Utrzymywalo się to dobrych parę tygodni może miesięcy.
Wyraźny spadek IQ. Problem w używaniem języka obcego na poziomie sprzed przygód.
Po tym jak udało mi się juz wyjść z benzo to inteligencja wróciła, ale nie w 100%.
Nadal zdarzają mi się problemy z poprawnym wyslowieniem się.
Stałem się aspoleczny - tutaj kodeina pomaga.

Aktualnie ponad rok od ostatniego ciągu na alfie wystarczy, ze zapodam jakikolwiek stim i z miejsca mam "Oni wiedza".
Mam strasznie niskie poczucie własnej wartości.
Skończyłem studia na uczelni technicznej z dobrym wynikiem, ale boję się szukać nowej lepiej płatnej pracy niż obecnie(2,5k netto) bo tutaj mam już wszystko opanowane i robie to bezstresowo.
Boję się uczyć nowych rzeczy, nowych obowiązków, poznawać nowych ludzi co jest związane z nowym miejscem pracy.
Przed ćpaniu tego gówna byłem ambitnym młodym człowiekiem z pasjami.
Teraz jestem mentalnym wrakiem. Układ nagrody rozpierdalony w drobny mak. Nic mnie nie cieszy na trzeźwo.
Wszystkie moje posty to zwykła fikcja literacka i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością!
  • 5016 / 858 / 0
Ja Wizz raczej lubuje sie w ketonach.
@fa tez lubie, ale ma duzo wiecej widocznych namacalnie ubokow moim przypadku, niż cmc.
giebla tez kocham, ale w drugiej strony nie leje go żeby sie czuć "normalnie"
Na ogól to mam dobre samopoczucie, nie dopadl mnei zespol apati, amotywacji... No ale jak mam wora 4cmc to mi mózg odbiera, przyznaje sie,

kodeiny probowalem, ale to nie faza dla mnie.
Owszem, odpoczywam przy tym itp, i w tym widze tego role. Jednak wielkiej roli nie bedzie miala w zyciu mym.
mj tez mi to daje, ale nie lubie takiej pizdy ze czuje ze nic nie robie, marnuje zycie.
U mnie uzywki ida w parze z dzialaniem czy to pracs, czy zycie towarzyskie.

Moge powiedziec ze jesem uzalezniony od ketonow i giebla i w tej chwili lizergamidow ( o ile wtzucanie raz na 2 czy 3 tyg to uzaleznienie)

Idac dalej w pozytywach:

-Teraz w zyciu lapie sie za rzeczy ktorych bym sie kiedys nie tknal bo ( nie nadajesz sie do tego (wsyaw inna wymowke)
-Stwierdzam że czuje sie bogatyszy zyciowo, pewniejszy siebie , wiem ze moge zrobic to i tamto ) .
- Mialem kiedyś myśli, że nie mam gadki i masa negatywnych opini na swoj temat. Gdzieś to zniknęło... Przestałem sie tym przejmować , widzieć w tym problem i sie okazało że z pustą głową, bez tych myśi blokujących - rozmowa sama plynie.
-Kiedys rozmawiajac to podswiadomie chcialem sie jakby przypodobac tej osobie. Zmienialem czasami to co chcialem powiedziec zeby ta osoba źle nie odebrala tego co mowie itp.
Ciezko to okreslic ale jest duzo plusów.

Sorki za bledy, rzytaczajac przyklady mam na mysli sytiacje gdy jesytem trzezwy.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 133 / 2 / 0
Mam wrażenie ze inni co wpierdalaja po prostu stali się pazerni na pieniądze i wszystko ma być tak jak oni chcą. Jak na nich się czeka np ktoś powie będę za 30 min, czeka się na niego 2Godziny izawsze tak z kimś jest to jest ok. Ale jak ty się nie wyrobisz w czasie raz na 10 spotkań to już wielka obraza majestatu. Albo jak innym posypiesz z za free to jest ok, ape jak ktoś chce ci posypać to zawsze chce kasę, nawet jak nie chcesz to powie ze nie musisz płacić ale na drugi dzień i tak mówi ze wdupcales to i tak płacisz... Wielw takich pojebanych sytuacji jest. Ten kto ma dragi to ma kolegów. A jak chce kasę za dragi nie posypie za darmo to nie ma kolegów. Albo ten co nie chce dać a zeszyt i się o kasę upomina. Nie wiem czy ja mam tylko tak zryty beret i mi się tylko to wydaje i faktycznie na mnie nie można liczyć, ale skoro dawniej na mnie można było liczyć to po kimś się przyzwyczaiłem do tego ze ktoś mnie olewa to ja kogoa tez olewam... Teraz juz nie wdupcam tyle co dawniej wiec wydaje mi się ze się ogarnąłem a wydaje mi się ze znajomi się wjebali i dlatego tacy są... Chociaż może to moje psychozy tylko...
  • 100 / 11 / 0
randomuser118 pisze:
Z tymi przytulankami to mogłeś nie pisać.. heh

Ostatnia kwestia - zarlaczbiały i ledzeppelin - jak dobrze kombinuje u Was głownie problem z ketonami. Żadne opio, kanna itd ?
Nie liczymy tu pojedynczych uderzeń.
Kiedyś spotkałem sie ze stwierdzeniem, że o wiele łatwiej jest sie ogarnac po jednej substancji. problemy zacząłem rozumieć jak ludzie pisza, że leca na ketonach, wieczorem cos przypalą. Na detoksie piją, żeby czas szybciej leciał.
Albo miksy.
Cos już nie działa, ale ludzie miksuja. Miks 2fa +3cmc zastosowałem raz.
Skonczyło sie potężnym bólem głowy i niemoznoscia zasniecia przez cała noc, mimo tego ze jakies tam ilosci szły noc wczesniej.

A jak o lenistwie mowa.
8 godzin snu i lecim w góry szukac wielkiej stopy. Bo życie za krótkie jest żeby zamulać w chacie :-)
(tylko srednio bo 2 ostatnie dni szło 3cmc, wiec pewnie kondycja mnie zje)


Tak, ale to nie problem. Te ketony najmniej wpierdalają człowieka niż inny syf . Z tymi paroma używkami masz rację, sam zapijałem różne ketony trunkami, bo było po prostu fajnie :) Jestem niepalący 4 miesiące, zacząłem uprawiać sport, a jakis keton ostatnio zakupiłem 2 tygodnie temu i teraz pewnie znów nic przez 3 miesiące nie wciągne :) I jeszcze porada - znacznie przyjemniejsze jest branie używek raz na jakiś czas, niż co tydzień lub częsciej, bo nie ma tej magii.. Najtrudniejsza jest jedynie pokusa żeby nic nie zamówić wczeniej a potem to juz lajt :D
  • 1676 / 106 / 0
Zarlacz zapraszam do tematu w zdrowiu :)

Tak poza konkursem. jaki jest sens dzis tak modnych detoxow.
W ktorych ktos laduje benzo na potege. Zale zapija alkoholem. Rano zeby sie obudzic laduje w siebie pare kaw i fajek... No ale przeciez RC nie bierze.

zawsze wydawalo mi sie ze dragi mieszaja calkowicie a nie wybiorczo. Detox to zawsze znaczylo odpoczynek organizmu. Czyli regenerujemy watrobe, serducho i cala reszte.
Pomijam ze kiedys detox to bylo zero lekow itd. Organizm z czasem wracal do siebie. A te pierwsze najciezsze dni to kara i trzeba to przecierpiec.
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 45 / 1 / 0
3 lata na kentoach, Ciągu co najmniej 1-mce. Ostatnio robiłem badania na serce było ok. Ale zęby to totalna tragedia, większe kase teraz wydaję na dentystę.

P.S. Jak byłem w ciagu kilku dniowym to jeden żąb się rozleciał, niedługo sztuczna szczęka.
Markus Schulz presents - Global DJ Broadcast (28 May 2015) :hug:
  • 1653 / 298 / 0
zarlaczbialy pisze:
Tak, ale to nie problem. Te ketony najmniej wpierdalają człowieka niż inny syf . Z tymi paroma używkami masz rację, sam zapijałem różne ketony trunkami, bo było po prostu fajnie :) Jestem niepalący 4 miesiące, zacząłem uprawiać sport, a jakis keton ostatnio zakupiłem 2 tygodnie temu i teraz pewnie znów nic przez 3 miesiące nie wciągne :) I jeszcze porada - znacznie przyjemniejsze jest branie używek raz na jakiś czas, niż co tydzień lub częsciej, bo nie ma tej magii.. Najtrudniejsza jest jedynie pokusa żeby nic nie zamówić wczeniej a potem to juz lajt :D
Ketony najmniej szkodzą? Haha, toż one, jak jeden mąż, są niszczycielskie dla ciała i umysłu - wystarczy przeczytać to forum, nawet ten temat jest wypełniony świadectwami o tym.
Jeżeli chodzi o RC, to są one najgorszą grupą, przyciągają najwięcej małolatów i mało inteligentnych ludzi (żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał - nie generalizuję tutaj wszystkich użytkowników ketonów).
Wybaczcie, ale nie odpowiadam na PMy nowych użytkowników w sprawie lekarzy, którzy wystawiają mi recki na IV-P. Ruszcie głową, panowie z komendy. A jak macie mniej niż 18 lat, to wypierdalać do szkoły, a nie bierzecie się za benzo za kasę starych.
  • 100 / 11 / 0
Teabadger pisze:
zarlaczbialy pisze:
Tak, ale to nie problem. Te ketony najmniej wpierdalają człowieka niż inny syf . Z tymi paroma używkami masz rację, sam zapijałem różne ketony trunkami, bo było po prostu fajnie :) Jestem niepalący 4 miesiące, zacząłem uprawiać sport, a jakis keton ostatnio zakupiłem 2 tygodnie temu i teraz pewnie znów nic przez 3 miesiące nie wciągne :) I jeszcze porada - znacznie przyjemniejsze jest branie używek raz na jakiś czas, niż co tydzień lub częsciej, bo nie ma tej magii.. Najtrudniejsza jest jedynie pokusa żeby nic nie zamówić wczeniej a potem to juz lajt :D
Ketony najmniej szkodzą? Haha, toż one, jak jeden mąż, są niszczycielskie dla ciała i umysłu - wystarczy przeczytać to forum, nawet ten temat jest wypełniony świadectwami o tym.
Jeżeli chodzi o RC, to są one najgorszą grupą, przyciągają najwięcej małolatów i mało inteligentnych ludzi (żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał - nie generalizuję tutaj wszystkich użytkowników ketonów).
Zażywałem różne ketony przez długi czas, w ciągach, z przerwami albo mixowałem i nie widzę żadnych ubytków na mózgu, ale być może to faktycznie kwestia osobista :)
  • 195 / 6 / 0
Kwestia osobnicza sa ludzie co ich nic nie zryje wytrzymali nawet latabrania koles ode mnie legalne ketony w mixach z fetami legalnymi ciagnie od 2001 r a sciagal je z Nowej Zelandi zanim gesto bylo od interwencji policji ,sejmu i innych mowiacych ty nie bedziesz bral tego bo be doroslym ludziom wogule kar nie powinno byc za dragi,czy jakies inne substancje ewentualnie mandat za produkcje ,grzywna do 2 tys za duze ilosci ,czlowiek dorosly ,ktory nie bedzie zagrazal nikomu ma prawo do robienia ze soba co chce to jest gwarancja konstytucji wolnosc oczywiscie by nikomu krzywdy nie robic tak powinnobyc.
Mamy prawo do samodecydowania o sobie ,ale nam nie daja z niego korzystac wiec po hu nam konstytucja. Wyeliminowanie z kodeksu karnego wiezienia za dragi to bedzie krok w dobrym kierunku a srodki przeznaczyc na walke z mordercami,gwalcicielami.
ODPOWIEDZ
Posty: 1627 • Strona 84 z 163
Artykuły
Newsy
[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej

Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.

[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.