Miałem ostatnio nie ciekawą sytuacje pale sobie w pewnym miejscu i zawineła mnie policja. znaleźli u mnie lufe i troche fake # . Zawiezli na komende rutynowe pytania skad masz ja ze z neta zgodnie z prawda no i ze kupilem na wlasny uzytek i to w lufie pale. Policjant wioząc mnie kabaryną zamkną na tył i zawineli mi telefon, potem ujrzałem go na stole w pokoju gdzie trwało całe przesłuchanie. Tu jedno z moich pytań czy moge mieć założony podsłuch?? To co znaleźli nie wykazało w tescie na narkotyki ze to nielegalny produkt i po paru godzinach wypuscili mnie ale bez kości. W sumie to jestem czysty, żadnych konsekwencji nie będę ponosił tak mi powiedzieli ale obawiam się że moge mieć telefon na podsłuchu ponieważ znaleźli u mnie pare woreczków po "squniku" jak to mówili, więc jakieś podejrzenia co do nielegalnych rzeczy mogą mieć ;/ . Chociaż z drugiej strony jak zapytalem o przeszukanie to powiedzili mi ze nie bedzie bo to nie byly narkotyki i ze telefonów nie bede sprawdzali czy krojone. Jakie jest wasze zdanie, mogą mnie śledzić, podsłuchiwać ?

Nie, nie zrobiłeś nic niezgodnego z prawem.

Poza tym policja ma wiele spraw na głowie, czasami na złożenie zeznań czeka się kilka miesięcy. Sądzisz, że będą sobie zawracać głowę tobą? Policja ściga przestępców, ty nawet nie popełniłeś przestępstwa. Policja nie może od tak założyć podsłuch, trzeba mieć do tego solidne podstawy, na pewno nie są nimi puste samarki po "squnie" czy tam posiadanie/palenie legalnej substancji. Podobne tematy przewijają się dość często na tym forum i odpowiedź jest zawsze taka sama.

Jeśli chodzi o telefon to raczej byli zainteresowani przejrzeniem jego zawartości (kontakty, smsy, maile, zdjęcia, etc...) i jeśli nie miałeś tam niczego kompromitującego powinno być ok

Czyli mówisz tym, do czego nie mieli prawa, a nie to (IMEI) do czego prawo mają? Ewentulanie nie sprawdzali niczego i literalnie zabrali telefon po prostu po to, żeby DRM nigdzie nie dzwonił.

Cóż, nikt im nie udowodni, że przeglądali wiadomości, zdjęcia etc. :rolleyes:

Tej policji w ogóle ciężko jakąkolwiek winę udowodnić. Nie zmienia to faktu, że często tejże winy po prostu nie ma ;D

Moim zdaniem policji nie da się nic udowodnić, chyba że zostaną złapani po pijaku na służbie (i zbadani alkomatem).
Weźmy np. "kontrolę osobistą" - policja może cię skontrolować tylko i wyłącznie na podstawie UZASADNIONEGO podejrzenia popełnienia przestępstwa. Ale jak wiadomo jest to kategoria na tyle ogólna, że zawsze można coś pod to podciągnąć. Typu dziwnie się zachowywał, szedł w kapturze itd.

Raczej dadzą sobie spokój w tak błahej sprawie, nie masz się co denerwować na wyrost ;-)

czyli dla przykladu bo nie rozumiem jesli na przesluchaniu wzieli telefon- (jestes juz osoba pelnoletnia dawno) To czy moga dzwonic np do rodziny - SKORO MOWISZ ZE TO ZLAMANIE PRAWA - czytanie smsow- tego raczej sie nie udowodnij - ale ze wykonali telefon do kogos w chwili kiedy podejrzyny musiał im go oddac - to juz stricte dowod na naruszenie prawa - a co jesli zaznaczyło sie w papierach ze nie chce sie powiadamiac rodziny z drugiego konca kraju

Jeśli zaznaczyłeś,że o zatrzymaniu nie chcesz powiadamiać kogokolwiek to przecież nie będą dzwonili do rodziny.Po co im to.