Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 80 • Strona 1 z 8
  • 132 / / 0
Zjazd
Nieprzeczytany post autor: kylek »
Jak w temacie. Tak zwany zjazd (zwał, zwała, kac) jest po każdej substancji psychoaktywnej (z tego co się orientuję i z własnych doświadczeń). Mam pytanie do Was po czym uważacie zjazd za najmilszy, a kiedy jest on nie do zniesienia?

Osobiście uważam, że najmilszego zjazda daje DXM. Super uczucie, niezwykłe przemyślenia.
Po władku jest wręcz odwrotnie i już nigdy nie tknę tego gówna (juz miesiąc na czysto). Masakryczne psychozy (manie prześladowcze nawet) i fatalna kondycja fizyczna. Odradzam wszystkim!
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania,
bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
  • 370 / 21 / 0
Nieprzeczytany post autor: Halik »
ta, zjazd po DXM jest jak druga faza %-D
Czasem zastanawiam sie czy sam zjazd nie jest fajniejszy niz glowny trip
Na własnej stypie można robić już tylko jedno.
</3
Moja obecność to tylko migotanie.
  • 3247 / 354 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Norma najlepszy po dxm, najgorszy po fecie. Po dxm dodaje nowe sily na przyszłość, a po fecie wali sie cały świat i sens życia.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 1238 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
Po kwasie nie ma zjazdu. Jest natomiast wyśmienity humor. :o)
Ostatnio zmieniony 31 stycznia 2008 przez gringo, łącznie zmieniany 1 raz.
לאכול חומצה!
  • 617 / 5 / 1
Nieprzeczytany post autor: fraktal »
[quote="gringo85"]
Po kwasie nie ma zjazdu. Jest natomiast wyśmienity humor. ]

Gringo Ty tylko o jednym %-D
Mam nadzieje że jak zjem pierwszego swojego kwasa to mnie one tak nie pochłoną :-D

Zjazd na DXM faktycznie jest przyjemny, odświeża jaźń.
Najgorszy ? Pewnie po amfetaminie, ale teoretyzuje bo nie tykam stymulantów.
Alkoholowy kac jest przejebany %-D
:kawa: &AMP; :skret: o n l y
  • 83 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Seti_I »
Ja lubię po ziole bo mi się dobrze na takim zjeździe śpi :-D.
Co do innych dragów, to po grzybach miałem zawsze kaca, tak samo z salvią, nie jest to jakiś przerąbany ból głowy, ale dokucza trochę. Dxm spróbowałem tylko raz i jak mi zaczęło schodzić to mnie głowa potężnie nawalała, prób następnych zaprzestałem min. przez to, w sumie na dobre mi wyszło.
  • 463 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Virus X »
Njalepszy:

- marihuana ( gastrofaza-mmmm )
- DXM

Najgorszy:

- alkohol
- feta
- benzydamina
  • 67 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: piotr240 »
mnie zjazd po DXM strasznie wnerwia... nie da sie po nim spac...jak wezme po 15 to nie ma opcji zebym zasnal tej nocy. okolo 6-7 padam z braku snu.
  • 803 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: yam'teoretyk »
[quote="Virus X"]
Njalepszy]

Dla mnie to jeszcze nie zjazd...
  • 3523 / 51 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
yam'teoretyk pisze:
Virus X pisze:
Njalepszy]

Dla mnie to jeszcze nie zjazd...
to początek planów wędrówki do sklepu i spalenia następnego blanta
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
ODPOWIEDZ
Posty: 80 • Strona 1 z 8
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.