Wit B na noc ? Ja bym miał problem i z zaśnięciem i z samym snem.

Mnie to też dziwi, spotykałem się z info że wit. B mogą powodować jakieś problemy ze snem, gdzie niegdzie takie info widziałem w necie, ja nigdy problemów nie miałem, wręcz przeciwnie np. B6 potrafi uspokoić (w dużych dawkach, co różne badania też to potwierdzają, nie tylko moje odczucia) być może inne witaminy z gupy B mają taki potencjał. Bądź co bądź na noc jak polecam witaminy z grupy B to w sumie tylko B6.

A już wiem o co chodzi, napisałem:

"do tego na noc magnez i cynk, oraz witaminy z grupy B głównie b1, B6, B12
(witaminy z grupy B najlepiej brać razem z Urydyną i CDP), można by też dorzucić
potas, niedurze dawki gaba na sen też jak najbardziej okej."


Trochę chaotycznie, oczywiście miałem na myśli że B1, B6 i B12 najlepiej brać razem z Urydyną i CDP Choliną, a je oczywiście przyjmujemy z rana (a raczej tuż po przebudzeniu, zależnie kto o której wstaje), a magnez i cynk na noc, a nie że te witaminy z grupy B też na noc.

Amanita Muscaria, 05-1gr dziennie.

Zależy które i jakie. Na mnie B12 i b6 działają pobudzająco. Niacynę też bym omijał. Kwas foliowy też poza serotonina działa na dopaminę. B1 czy B2 nie brałem solo ale ponoć one jedyne działają tonizująco choć ich brak jest ciężko zrobić.
Z inozytolem mam problem, bo z jednej strony działa GABA-ergicznie i serotogenicznie ale też dopaminergiczne.

B6 uspokoją jak się ma kłopoty z prolaktyna która da odczucia zdenerwowania. Tu by @Hash_Oil mógł coś wnieść bo on kiedyś mi rozpisywał te koniugacje w dopaminie.

Co do jedzenia pojedynczych Wit B. W sumie to trochę bezsensu, bo wykorzystujesz tylko niewielki ułamek potencjału większość z nich musi być stosowana w całym zestawie gdzie B12 jest bazą a reszta dodatkiem.

Co do urydyny - kiedyś czytałem, że Urydyna miesza w metabolizmie cukrów. Lata temu ktos mi takie info podrzucił, szukałem i znaleźć nie mogłem, więc nie jestem w stanie tego potwierdzić.

Ja to szukam czegoś kojącego ale nie wiem jak to ogarnąć, bo coś mi mocno GABA-ergiczne substancje słabo pomagają.

@Stteetart
To prawda wit.b6 w wiekszych dawkach obniża prolaktyne

Najwieksze efekty pojawily sie po niektorych adaptogenach np:
- MACA (libido ktore od naduzywania stimow i ciagow po 72h< bylo znikome)
- Rhodiola (wsparcie dopaminy, energiim koncentracji)(warto zwrocic uwage na skladniki aktywne a nie na ekstrakt)
- Ashwagandha (Ułatwia przeciągniecie detoxu ale z drugiej strony na wysmazonych receptorach dopaminowych rozleniwia)
- Sopłówka jężowata (suplementacja 1000 mg(zazwyczaj 2 kapusłki) powstawanie nowych neuronów, duza regeneracja pamieci dlugotrwalej, wraca wiele wspomnien, koncentracja, pamiec robocza(po 2 tygodniach stosowania ogromny kop do serotoniny)

A ja do mojego i tak gigantycznego zestawu dołożyłem Argininę i Ginkgo bilobae.
Teraz lykam:
- omegę 3-6-9 rano
- magnez rano + wieczorem
- d3k2rano i wieczorem
- kreatynę + argininę + pół miarki glutaminy przed treningiem lub po śniadaniu
- ginkgo bilobae po 2 śniadaniu lub w nt po śniadaniu
- cynk wieczorem
- Wit C (kilka porcji po 200-300mg w jednej maks)
- andrographis (to na boreliozę i odporność) - głównie popołudniu
- zestaw ziół buhnera ver rozszerzona- koci pazur, rdest, szczec, sarsasasprilla (czy jakoś tak) pod wieczór
- probiotyki sanprobi rano i wieczorem
- inozytol tylko przed snem ok 2-3 gr

Jest ogień. Z ziół buhnera powoli schodzę, bo już chyba powoli 3 miesiąc się zaczął. Andrographisu mam 100 kapsułek. Chyba będę łykać 50 dni potem przerwa i kolejne 50. Głównie przez to, że zioło strasznie kosi jelita.
Cynk powoli się kończy.
D3k2 mam łykać od października do marca i zdobić przerwę
AAKG mam 200gr więc zjem puchem i zobaczę.
Bilobe miesiąc a potem się oceni - być może podmienie na Brahmi.
Glutaminy mam pół kg więc chyba poprostu będę podjadać po kilka gr aż do końca.v
Kreatynę stosuje pół kg potem robię z 2-3 tyg przerwy i znowu.
Magnez i wit C mam stosować maksymalnie długo bo u mnie zapas kolagenu kuleje przez boreliozę.
Może jeszcze się szarpne na coś na stawy - glukozamina, może msm ale to zobaczymy.
Inozytol . Mam 200gr więc też chyba 2-3 miesiące. Działanie serotogeniczne wyczuwalne.
Probiotyki poza naturalnymi muszę stosować przez dziurawe jelito a i zioła strasznie potrafią zatkać.

Ja z supli walę noopept i witaminkę D, stan na styczeń 2k24 xD

Zestaw chciałbym rozbudować o J147, ale póki co modek pochłania za dużą część budżetu xD.

Myślicie ze branie razem różańca górskiego z ashwagandha to dobry pomysł?