Zwykli użytkownicy nie mogą zakładać wątków na tym forum.
Jeśli chcesz zamieścić tu FAQ, HOWTO, albo kompendium swojego autorstwa – zamieść je w dziale >Psychofarmakologia<, a na początku posta dopisz, że chcesz by wątek był w Kompendiach.
Kwetiapina jest agonistą receptorów 5-HT1a oraz antagonistą receptorów 5-HT2a i 5-HT2c. Identycznie jak kwetiapina, trazodon oddziałuje antagonistycznie na wspomniane receptory 5-HT2, związując serotoninę z postsynaptycznym 5-HT1a. Mało tego, tak samo jest antagonistą dla receptorów adrenergicznych i receptora histaminowego H1, a ponadto aktywizuje układ noradrenergiczny.
Czy grozi mi zespół serotoninowy? Dzisiaj czuję się świetnie, ale z pewnością nieco... inaczej (fakt, paroksetyna i pregabalina robią swoje). Koleżanka zauważyła, że ręce drżą mi nieco bardziej niż zazwyczaj, podczas chodu drżą mi nieco nogi, ale nie przeszkadza mi to w maszerowaniu, podczas ziewania czuć typową serotoninę, takie lekkie "ściągnięcie" ciała.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Gwałty na zlecenie, bez zlecenia zresztą też.
amfetamina – produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Brawurowa jazda samochodem Cinquecento.
Mam do was pytanie bo nie wiem co się ze mną dzieje od półtora tygodnia. Byłem na festiwalu i wziąłem po raz pierwszy kryształy MDMA - 240mg na przestrzeni kilku godzin. Około 3 w nocy zrobiło mi się bardzo źle - nie mogłem złapać oddechu, ręce zaczęły mi drętwieć mocno i miałem ścisk oraz kucie w klatce piersiowej. Myślałem, że schodzę. Jeździłem po szpitalach, ale nikt mi nie pomógł. Po paru godzinach w końcu ustąpiło i myślałem, że już wszystko ze mną w porządku.
Czułem się nieciekawie przez następne kilka dni, ale jakoś tam się trzymałem. Dokładnie tydzień po zażyciu przeżyłem kolejny koszmar. Siedziałem sobie w nocy przy komputerze i nagle zaczęło mi się w głowie kręcić, ręce mi znowu zaczęły drętwieć i ogólnie myślałem, że zaraz dostanę zawału jakiegoś. Pojechałem do szpitala i sprawdzili mi serce, zrobili badanie krwi - wszystko w normie. Zostałem na noc podłączyli mnie pod kroplówkę i pompowali we mnie magnez z potasem. Rano mnie wypuścili, ale dalej czułem się bardzo nieswojo tak jakby mnie coś ściskało w klatce piersiowej. Pojechałem zatem do prywatnego kardiologa i on tak samo mi powiedział, że wszystko jest ok. Wczoraj czułem się dobrze, a dzisiaj znowu mam jakieś stany lękowe i ciężki oddech, ale nie mam już drętwienia w rękach ani innych strasznych symptomów. Babeczka przypisała mi magnez, witamine b6 oraz hydroksyzyne na uspokojenie i skierowała mnie do psychiatry. Co mi kur.. jest???
Czy istnieje ryzyko, że nabawiłem się zespołu serotoninowego, czy problem tkwi w mojej głowie? Odnoszę wrażenie, że skutki odczuwam dużo bardziej fizycznie, aniżeli psychicznie. Jednego dnia jest lepiej, drugiego powraca koszmar. Dodam jeszcze, że wielokrotnie jadłem ekstazy i nigdy czegoś takiego nie miałem. To była moja pierwsza przygoda z kryształami MDMA i najgorsza jaką wspominam. Czy poprzestawiało mi się w głowie czy problem może być poważniejszy? Czytam dużo informacji w internecie na angielskojęzycznych forach i wiele osób skarżyło się na podobne efekty uboczne. Mam tylko ogromną nadzieję, że to nic poważnego i że problem jest bardziej na podłożu psychicznym, aniżeli coś grubszego. Nigdy, przenigdy nie miałem takiego stanu po zażyciu - a na pewno nie prawie dwa tygodnie po fakcie... Nie wiem o co chodzi, ale jestem kompletnie nie sobą od tego czasu a co najlepsze mam w sobotę urodziny - rezerwacje w klubie, znajomi przylatują z zagranicy itp. Na pewno nie mam zamiaru nic brać, ale chciałbym się chociaż napić a kompletnie nie czuję się na siłach na cokolwiek. Załamuje mnie to wszystko i myślałem, że może ktoś ma więcej informacji odnośnie tego co się ze mną dzieje i co robić by powrócić do normalności...
Wspomnę jeszcze, że od kilku lat biorę minimalną dawke (25mg) leku trittico na sen. Niby podchodzi pod grupę antydepresantów, ale jest to naprawdę śladowa dawka. Będę wdzięczny za odpowiedzi i mądre porady. Ekstaz nie biorę częściej niż raz w miesiącu a czasem nawet rzadziej. Nic innego poza tym nie brałem i nie biorę.
Wysypiasz się? Jesz w miarę zdrowo i regularnie posiłki? Często się stresujesz? Palisz kiepy? Dużo kawy, energetyków?
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/lotnisko-w-pyrzowicach-.jpg)
Przemytnicy kokainy z Kolumbii skazani. Pachnące mentolem narkotyki przylatywały na Śląsk
Gliwicki sąd skazał sześciu członków grupy przestępczej, która drogą lotniczą przemyciła na Śląsk kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Przewożona ją w paczkach z napisem "Rolls Royce".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/jalowki.jpg)
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie
Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.