Cześć forum, mam pytanie czy w Norwegii znajdę jakieś porządne grzybki, bo się wybieram za niecały tydzień, i chciałbym coś tam przygrzybić.

Uogólniam temat grzybów w Norwegii do ogólnego występowania poza granicami Polski, będzie bardziej praktyczny. -dsn

cześć :-) . w tym roku będę pierwszy raz szukać grzybów i przeczytałam poradniki ale mam jeszcze parę wątpliwości. jestem teraz w austriackich alpach i tu są idealne warunki, bo wysoko w górach jesień zaczyna się trochę wcześniej, więc liczyłam na znalezienie czegoś teraz, mimo że teoretycznie sezon się jeszcze nie zaczął. przeszukalam dziś parę laczek ,które wydały mi się spoko ,ale nie znalazłam nic. nie tylko lysiczek, ale w ogóle żadnych grzybów. dlaczego? czy mimo braku występowania innych gatunków grzybów mogę dalej próbować? i jeszcze jedno pytanie. wiem, że to zależy od szczęścia i doświadczenia, ale może dałoby się oszacować ile czasu średnio poswiecacie na znalezienie grzybów? ja dzisiaj szukałam na jednej łące godzinę i się poddałam :-D i czy ktoś może kiedyś zbierał grzyby w austrii i mógłby polecić jakieś miejsce? bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam :-)

Przeniosłem do odpowiedniego tematu. -dsn

Szukaj na pastwiskach, bo pewnie patrzysz na łąki które z roku na rok są ścinane, szukaj krówek, tam powinno coś być ja czekam aż ta fala deszczów nadejdzie na Polskę, ogólnie aura łąki pozwala na to że są tam cudy :) :diabolic:

J.w.

Powiem tak trip w Norwegii się mega udał, w ciągu pół godziny nazbierałem ponad 100grzybów, o dziwo szukając po łąkach gdzie było pełno owiec, krów, koni, i jednej lamy, łysiczek ani śladu... Może mnie ktoś uprzedził w co wątpię. Już w ciągu ostatnich dni przebywając w Skandynawii, poszedłem poczytać książkę do lasu i trafiłem na bardzo malowniczą łąkę , siedząc na skale, czytając i paląc papierosa, dostrzegłem malutkie bialutkie piękności z suteczkami. Od razu skonsumowałem 60sztuk. Dozbierałem troszkę i co nie co, przywiozłem do Polski :) Grzyby zebrane w połowie sierpnia :)

w austri nie daleko jeziora wolfgangsee sa niezle laki z krowkami tam pewnie sa

ja ostatnio znalazłam trochę w rejonach Dornbirn.

Scalam. -dsn

ma ktoś jakieś informacje na temat występowania łysiczki w klimacie srodziemnomorskim (chodzi mi konkretnie o region we włoszech od końca alp aż po lacjum, ewentualnie bardziej na południe)? jedne źródła podają, że ten grzyb występuje tylko w klimacie umiarkowanym, inne, że na terenie całej europy. jak to w końcu jest jest? może jakieś inne psylocyby można spotkać w tamtejszym klimacie? będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc :-)

Też czytałem że w całej Europie, w Hiszpanii na przykład.

na jednej włoskiej stronie znalazłam informacje, że ludzie znajdowali łysiczki na północy włoch i że na południu też mogą występować. jak sama znajdę to potwierdzę :-)

Gdzieś mi się przewijało info o Włoszech i występowaniu tylko w terenach alpejskich, ale mogę się mylić.