Podejście do narkotyków w innych krajach.
ODPOWIEDZ
Posty: 81 • Strona 6 z 9
  • 4301 / 698 / 2117
Praca w Niemczech akurat w większości wraz z zarobkiem jest uzależniona od tego, w jakim landzie mieszkamy i aktualnie będziemy pracować. Co land to inne zasady, więc trzeba mieć to na uwadzę. Jeżeli mówisz o tym, że zarobki rzędu 2000 są już normą bez większych kwalifikacji, to jednak nadal, aby utrzymać się, zrobić zakupy, żyć jakoś w miarę i normalnie funkcjonować, trzeba wydać kwotę rzędu 1200-1500 euro (miesięcznie) wliczając w to wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy. Kawalerka w małych miejscowościach, to w 2022 koszta rzędu 500-700 euro - a często zdarza się tak, że są to kwoty bez opłat + czasami nawet bez umeblowania!

Toeretycznie patrząc na październik, dla tych, którzy zarabiają około 2000, euro jest stosunkowo ciężki. Paliwo sięga cen nawet 2.44 euro na autostradach, średnio w miastach okolice 2.30. Do tego drogie kawalerki, podwyżki prądu. Więc te 2000 euro to wcale nie tak dużo.

Opłać mieszkanie 1000 euro kawalerka w dużym mieście + 300 euro opłaty. Do tego dodaj zakupy za 200-400 euro miesięcznie i kilka innych drobiazgów. Te 2000 euro wcale nie jest super. No chyba, że u Niemca robisz za 2000 euro na rękę, w czym opłacone masz mieszkanie i wracasz niedługo do Polski, to faktycznie możesz odłożyć i zarobić pieniądze.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 924 / 166 / 0
@IGotHigh909 , a to ty jeździsz na autobanę tankować? ;D i gdzie ceny benzyny po 2.30? ja tankuję za 1.90 :p No ty liczysz jako jedna osoba to masz o wiele trudniej z odłożeniem kasy, aczkolwiek i tak wyciągniesz coś do odłożenia. 400 euro na życie to mi idzie na parę, tutaj serio nei jest źle i jakoś nie widzę abym sobie żałował jedzonka. Jeśli chcesz żyć na poziomie i 2000 euro jest ci mało to niestety ucz sie języka, zwiększaj kwalifikacje i wtedy będziesz miał zycie na poziomie ;) Ja sam robię dodatkowe papiery, zmieniam branżę, kuję język i do boju o większą kasę, a tutaj akurat łatwo o taki awans. Ile mieszkasz w Niemczech? czy te informacje to takie teoretyczne z neta? Ja za mieszkanie prawie 80 metrów płacę 620 euro z prądem i internetem. Dalej od centrum, no ale bez jaj, po co centrum za oknem? :D na zycie na parę idzie jakieś 400 euro plus 100 euro na paliwko. To nawet jak będziesz miał 2000 euro, dasz na kawalerkę te 500 bo tak chodzą (aczkolwiek ciężko je złapać) do tego jakieś opłaty załóżmy 150 euro plus na życie te 200-300 euro to ten tysiak ci zostaje czyli możesz odłozyć 50 procent wypłaty i to jest bardzo dużo, bo w takiej Polsce jak ktoś odłoży 10 procent w ciągu 12 miesięcy to jest już mistrzem. Oczywiście ceny mieszkań różnią się diametralnie w różnych regionach, ale znowu też i zarobki są inne. Ogólnie Niemcy tworzą ładne perspektywy na dobre życie i albo zostaniesz tutaj na zawsze, albo odłożysz i wrócisz. Sporo osób odkłada hajs, kupuje DOM/mieszkanie gdzies przy granicy i dalej pracuje w Niemczech.
Masz bardzo wysokie oczekiwania, ale czy coś z siebie jesteś gotowy dać/poświęcić? ;) w innych krajach koszty utrzymania do zarobków będą jeszcze wyższe, bo już w takiej Holandii porównując wypłaty moich znajomych biorą trochę więcej, ale życie droższe i chaty jeszcze droższe.
Przez to cholerne forum boję się wypić piwo, walnąć kreskę i zwalić konia xD
  • 4301 / 698 / 2117
Ja nie mieszkam w Niemczech, ale w Polsce. Akurat przelatywałem autobahnem, stąd wyszła mi cena 2.44. Tankowałem za tyle w drodze do Austrii. Nie mówię, że odłożyć się nie da, ale czasami trafi się land, że ciężko wiązać koniec z końcem. Kwestia zarobku, sposobu życia i wydatków. Nie mówię, że to bardzo zły wybór, bo praca Niemcy/Holandia jest bardzo fajna i gdybym miał możliwości, pewnie sam bym to rozważał.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 924 / 166 / 0
@IGotHigh909 , o jaki land tobie chodzi? Czekaj, czekaj. Przeleciałeś autobaną do Austrii, zobaczyłeś cenę paliwa i na tym wnioskujesz całe życie w Niemczech? :O Osobie pojedynczej i tak będzie ciężej, ale to i tak będzie o wiele lepsza opcja niż w Polsce. Nie wiem czy teraz w cebulandii za wypłatę jako szary pracownik wynajmiesz kawalerkę, odłożysz i wyżyjesz. A na autostradach zawsze są potężne ceny paliwa i czasami lepiej sie po prostu opłaca zjechać gdzieś do miasta.
Przez to cholerne forum boję się wypić piwo, walnąć kreskę i zwalić konia xD
  • 4301 / 698 / 2117
Nie, nie - źle mnie zrozumiałeś. Nie oceniam Niemieckiego życia pod względem przejazdu po Autobahnie, bo mieszkam na granicy tych Państw i doskonale wiem, że życie w Dojczach jest o wiele łatwiejsze.

Najprostszym przykładem chyba zawsze będzie najniższa krajowa, w której na Niemieckie pieniążki sobie jakoś normalnie funkcjonujesz, a tutaj w Polsce to ledwo aktualnie uwiążesz koniec z końcem. Ba. Kawalerki rzędu 1200 złotych bez czynszu, do tego jedzenie, inne opłaty, dojazdy na pracy i takie tam. Wiem, że ludzie mają tutaj ciężko i jednak uważam, że pod tym względem w Polsce mamy najgorzej.

Chodziło mi tylko o to, że w Niemczech — załóżmy, duże miasta jak Berlin czy Monachium, to może być ciężko wyżyć za najniższą krajową. Zobaczymy jak w ciągu 1-2 miesięcy zmieni się inflacja w Państwach, ewentualnie powyciągamy wnioski.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 924 / 166 / 0
@IGotHigh909 , no duże miasta mają to do siebie że im bliżej centrum to mieszkania droższe, a obrzeża są zawsze tańsze lub jakieś miejscowości wokoł miasta.
Przez to cholerne forum boję się wypić piwo, walnąć kreskę i zwalić konia xD
  • 4301 / 698 / 2117
Stąd wychodzę z prostego założenia, gdzie mój punkt widzenia nie zmieni się wcale, albo zmienia się bardzo rzadko - raz na jakiś czas.

Niemcy i Holandia, to bardzo atrakcyjne kraje w których mamy na emigracji blisko do rodziny (jeżeli mieszka w Polsce) względnie dobre zarobki, w miarę normalne życie i funkcjonowanie nawet z najniższą krajową na jakimś tam konkretnym poziomie.

Wiem też, że nasza Polska społeczność jest na tyle wyedukowana, że czasami podejmują się pracy za większe pieniądze, niż najniższe wynagrodzenie w/w krajach i chwała im za to. Nie raz, nie dwa przez myśl przechodziło mi przeprowadzić się do Niemiec lub innego kraju (nawet Austrii) chociaż ona względnie daleko, bo faktycznie, patrząc na najniższe krajowe, warunki życia porównując PL/DE, to przepaść.

Chyba najlepszym przykładem będzie to, że w Niemczech jak dobrze to rozegrasz, to za najniższą krajową odłożysz sobie na spokojnie na AJFONA, może niekoniecznie najnowszego, ale jakiegoś 1-2 letniego z poprzedniej wersji. Nowego pewnie też, kwestia jak się do tego podchodzi.

Berlin jest spoko do życia. Względnie sporo pracy, fajne zarobki, byłem tam kiedyś, miałem możliwość mieszkania chwilę (ze znajomym) koksów nie zgarniał, ale dawał radę, do tego rodzina blisko w Polsce (250km) od granicy, więc idealnie.

Często nawet zjeżdżał do Polski z tymi zarobkami, tu u nas robił zakupy, mógł pozwolić sobie na fajniejsze rzeczy. Ogólnie baja.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 924 / 166 / 0
@IGotHigh909 , jak chcesz też ekonomicznie robić to może wynajmij coś przy granicy i dojeżdżaj do Niemiec? Gorlitz dobre miejsce na takie coś. Dasz radę ;) Jak ktoś jest w stanie odłozyć te 20 procent swojej wypłaty to jest dobrze, bo jego finanse idą do przodu.
Przez to cholerne forum boję się wypić piwo, walnąć kreskę i zwalić konia xD
  • 4301 / 698 / 2117
W Polsce nie mam złych pieniędzy, finalnie starcza mi na opłaty mieszkania, dzielimy się z partnerką opłatami, do tego jedzenia nie brakuje, a resztę budżetu mogę pakować w zabawę, od wyjazdów za granicę, plus pakowanie kasy w pasję. W Niemczech pewnie miałbym jakieś możliwości, ale bariera językowa na dzień dzisiejszy jest u mnie nie do przeskoczenia. Niemiecki jakoś ciężko mi przychodzi. A jeżeli myślałbym o pracy i mieszkaniu w Niemczech, to bardziej okolice Berlina/Pomorze Przednie w okolicach Szczecina, niżeli Gorlitz. Miałbym wszędzie bliżej, do tego blisko do pracy i stały dostęp do rodziny - co jest dla mnie bardzo ważne.

W poście odnosiłem się bardziej do osób, które mogą mieć zagwozdkę, czy lepiej walczyć bezpośrednio w PL za najniższą krajową, czy jednak ryzykować i wyjeżdżać. Jak nie macie tutaj żadnych problemów z prawem, długów, partnerka chcę jechać / lub partner z Wami, to bardzo rozsądna decyzja. Pracy u sąsiadów sporo, zawsze coś się znajdzie.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 1455 / 592 / 0
Pieniadze pieniadze pieniadze :krowa: Poza tym warto sie tez zastanowic nad tym czy jestesmy w stanie zasymilowac sie z dana kultura i jej jezykiem a przede wszystkim jaki dokladnie rejon i jego specyfika
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
ODPOWIEDZ
Posty: 81 • Strona 6 z 9
Artykuły
Newsy
[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Wpływ świadomości lekarzy na doświadczenia pacjentów z terapią medyczną marihuaną

W ostatnich latach temat medycznej marihuany zyskał na ważności zarówno w kręgach medycznych, jak i wśród pacjentów. W miarę legalizacji oraz wzrastającej dostępności preparatów konopnych dla pacjentów, pojawia się potrzeba przeanalizowania, jak zrozumienie i wsparcie lekarzy wpływa na skuteczność terapii. W badaniach przedstawianych przez Clobesa i współpracowników z California State University, zbadano, jak współpraca z lekarzami i informowanie o stosowaniu medycznej marihuany przez pacjentów wpływa na wyniki terapii.

[img]
Papier nasączony syntetyczną marihuaną

W strzelińskim zakładzie karnym wykryto próbę przemytu substancji ABP, którą nasączone były kartki listu. Działanie syntetycznego narkotyku można porównać do silnego działania marihuany.