Przyjrzałbym się, jakie inne leki przy okazji odstawiłeś (lub dodałeś), bo tak piorunująca reakcja raczej nie jest jeszcze efektem działania wortioksetyny. W szczególności nie jest możliwa poprawa już od pierwszej tabletki. Raczej efekt placebo. Pozytywne nastawienie do nowego leku jest jednak ważne, a w tym konkretnym przypadku nawet uzasadnione - wymienione objawy oraz negatywna reakcja na SSRI/SNRI mogą sugerować depresję atypową, na którą wortioksetyna może pomóc.

Mi pomaga.. mam więcej energii, lęki mi zmniejszył.. biorę już ponad pół roku, choruje na ząb. lękowa- depresyjne z atakami paniki

Fuzja - 909
Ja też po 1 tabletce już widziałam poprawę, miałam problem z myśleniem, moja głowa taka ciężka się wydawała... taki stan mocno depresyjny, po 1 tabletce poczułam się jakby ktoś mi odblokował mózg...mogłam swobodnie myśleć..

Rozumiem. Państwo mają na liczniku odpowiednio jeden i dwa posty, póki co sugerowałbym więc czytającym, by podchodzić do tych opinii z ostrożnością. Ze swej strony powiem, że w moim przypadku, długotrwałych i poważnych zab. lęk-depr., działanie antydepresyjne wortioksetyny jest bardzo subtelne, ta substancja nie jest w stanie powstrzymać u mnie epizodu depresji. Aktualnie czuję się o wiele gorzej, depresyjnie, pomimo regularnego łykania 10 mg (czasami 15). Wybieram wortioksetynę pomimo jej niedostatecznego działania antydepresyjnego, wybieram z powodu pozytywnego działania na sen, sferę emocjonalną (nie tłumi emocji), poznawczą, seksualną. Rozważam okresowe dołączanie małej ilości fluwoksaminy wtedy, gdy będę potrzebował silniejszego działania antydepresyjnego.

Fuzja - 909

Spaliłem się pięknie tej nocy sierpniowej i w tym stanie wymyśliłem, że najlepszym dla mnie środkiem wzmacniającym przeciwdepresyjne działanie wortioksetyny będzie nie SSRI, a amisulpryd w niskiej dawce. I troszkę kabergoliny osłonowo :P W teorii takie combo zapowiada się pięknie, idealnie dla lepszej motywacji, myślenia, funkcjonowania umysłowego, energii.

Pożegnałam wortioksetynę po 6 tygodniach. Oprócz ospałości i okropnych nudności nic się nie działo. Psychiatra nie byl zaskoczony nieskutecznością tego leku. Słowem się nie odezwal. Zapisał wenlafaksyne i cloranxen.

Badania nie potwierdzają takiego skutku ubocznego wortioksetyny jak ospałość. Za to po wenlafaksynie możesz mieć tego rodzaju atrakcje, jak problemy ze snem w nocy i nadmierna senność w ciągu dnia. Według mnie w dłuższej perspektywie działanie serotoninergiczne wenlafaksyny wysuwa się na pierwszy plan, a tej noradrenaliny niemal nie czuć, zwłaszcza w niskich i umiarkowanych dawkach.

Brał ktoś z was brintellix (wortioksetyna 10mg) z welboxem (bupropion 150mg)? Jak z pewnością siebie i fobią społeczną i ogólnym samopoczuciem?

Moja ścieżka leków -> escitalopram 10-15mg -> wenlafaksyna 150mg+bupropion 150mg -> bupropion 150mg + wortioksetyna 10mg

Jestem obecnie 3ci dzień na wortio 10mg + bupro 150mg, ale jestem ciekawy czego mogę się spodziewać po tym zestawieniu po określonym czasie?

Dla porównania, na wenlafaksynie 150mg branej z bupropionem 150mg miałem problemy ze snem w nocy, ale za to byłem mega towarzyski, czasami były wahania nastroju, pewność siebie bardzo duża, czasami aż za wysoka, do czego dochodziła impulsywność i drażliwość, zdarzały się sytuacje że jak coś mi się nie podobało to o mały włos komuś nie wyjebałem (ostatecznie do wyjebania komuś nie doszło, ale czułem taki bodziec w sobie, że jestem gotowy do bardziej ryzykownych sytuacji, co mi się w sumie podobało)

Brintellix po 2 tygodniach brania - bole somatyzacyjne (miesnie, zoladek) - zredukowane o 80%
zmeczenie - redukcja 100%
negatywne nastawienie do ludzi - redukcja 70%

skutki uboczne - placzliwosc, nasilone lęki - ustąpiły lekko spadło libido (30%), ale orgazm do zrobienia :)
takze po wielu probach chyba strzal w dziesiatke, zobaczymy jak dalej....

Pytanie mam - co sie moze zdarzyc zdrowtonie jesli bede laczyl to z alkoholem (6 piw raz w tygodniu na imprezie) ?

@up
Większe ryzyko wymiotów po alkoholu, a jeśli dojdą do tego fajki to już w ogóle. Lepiej pić powoli i nie na pusty żołądek, bo o torsje naprawdę łatwo. Bez wpływu na tempo upijania się i nasilenie kaca.
Możliwa interakcja w postaci zwiększonego ryzyka wystąpienia drgawek. Sam jestem ciekaw, jakie efekty takiego połączenia.
Zauważyłem, że Welbox wrócił do hurtowni, dostałem powiadomienie w jednym z serwisów do zamawiania leków.

@Pathfinder true, wypiłem wczoraj pierwszy raz kilka piwek na wortioksetynie, z rana podczas jedzenia śniadania chciało mi się wymiotować, nie pamiętam kiedy ostatnio tak miałem. Także ostrożnie moi drodzy B)

Fuzja - 909

Dzień 10 (wortio 10mg + bupro 150mg)

Nudności od rana, przestało mi się chcieć palić, specyficzny ból głowy (z tyłu głowy, jakby mi ktoś przywiązał ciężarki), mały apetyt, brak problemów ze snem, neutralizacja emocji (wcześniej na wenli miałem wahania nastroju, które doprowadzały do przygnębienia) obecnie wygląda to w ten sposób, że na wortio też się czasem zdarzy obniżony nastrój, ale dosłownie przez bardzo krótki czas (5-10 min), po czym myśli które spowodowały ten obniżony nastrój, nagle zaczęły po mnie spływać i czułem, że nie ma się czym przejmować (bez leków bym pewnie analizował cały dzień i się zamartwiał)

Fuzja x2 - 909

Biorę od miesiąca wortioksetynę 10mg + bupropion 150mg. Co byście dorzucili do tego zestawu i co by się fajnie komponowało, bez większych skutków ubocznych, żeby zwiększyć pewność siebie i zmniejszyć lęki?

Wcześniej byłem na wenlafaksynie 150mg + bupropion 150mg, miałem wtedy fajną, satysfakcjonującą pewność siebie. Na wortio + bupro jest super, libido w normie w przeciwieństwie do wenlafaksyny, tylko tej pewności siebie brakuje

Pozdro;)

Po bupropionie koncentracja wortio w osoczu wzrasta ponad dwukrotnie, a więc w żadnym wypadku nie zwiększaj dawek. Nie wiem, czy odważyłbym się łączyć te dwie substancje. Sam się zastanawiam. Bo właśnie mam depresję i samo wortio nic mi nie daje, nic a nic! ( Myślałem dla siebie raczej o miksie esci + bupropion, bo taki jest b. bezpieczny) A co dodać? Jeśli nie zależy Ci na seksie, to pregabalinę. Jeżeli nie boisz się uzależnienia, to benzo. A jak chcesz się naćpać w sposób taki antylękowy, prospołeczny, to baklo, ale raczej z jakimś benzo, np. trochę diazepamu, ponieważ wzrośnie ryzyko drgawek.

https://www.drugs.com/interactions-chec ... essional=1