damz pisze:

Obecnie pracuje nad projektem stworzenia wodki po ktorej nie bedzie kaca lub bedzie on duzo mniejszy.
Wodka bedzie 40% jak wszystkie normalne wodki.
Narazie zalozenie opiera sie na teorii, rekacji chemicznych podczas picia i dzien dzien po jakie nastepuja w organizmie ludzkim.
W niedlugim czasie planuje stworzyc troche tego trunku, narazie oczywiscie w warunkach domowych. Mam nadzieje, ze mi sie uda. Bede was na bierzaco informowal o postepach tego projektu. Pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki by sie wszystko udalo.

P.S.
A tak btw co sadzicie o wodce po wypiciu ktorej nie bedzie kaca ?

[myślę, że najlepiej będzie, jeśli ten wątek znajdzie się na forum depresantów, przyp. Night Garden]

Obłąkany pisze:

Jest dobry sposób - Coca cola. Naprawdę zapijając kolą można zminimalizować kaca. (Czy wiecie, że coca cola została wynaleziona właśnie jako środek na kaca i była "pędzona" na liściach koki ? Skromny farmaceuta sprzedawał napój w swojej aptece, pewnego dnia jakiś bogaty dupek kupił od niego przepis za grosze i rozkręcił na tym wielki interes, oczywiście koncern nie używa koki)