Siema wam. Dziś odebrałem wezwanie z policji, napisane w nim jest, że mam się stawić 8.02.2013 na komendzie w moim mieście o godz xx.
Pismo wielkości kartki A5. Lewy górny róg orzeł podpisany "Komenda miejska policji w xx" pod tym Data: 29.01.2013r, Sygn.akt. Z-I-..., RSD- nic nie ma napisanego Treść:
"Wzywa się Panaa do osobistego stawiennictwa w dniu 08.02.2013 o godz xx w Komendzie Miejskiej Policji w xx (aderes z nr pokoju) jako świadka w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomonanii
Wezwany powinien posiadać przy sobie dowód osobisty lub inny ważny dokument stwierdzający tożsamość"
Poniżej podpis policjanta asp jakiś tam.

Jestem bardzo zdziwiony tym pismem ponieważ w ostatnim czasie nikt z moich znajomych ani ja nie mieliśmy żadnej przykrej przygody z policją. Myślałem, że może tu chodzić o zamawianie RC i smartshopow jednak pismo by przyszło raczej z UC. Jeśli będzie chodziło o RC i kupowanie mieszanek( mieszanki kupuje w hurtowych ilościach )to co mówić? Mam to jako ozdoba? Może ktoś rzuca na mnie fałszywe oskarżenia? Nigdy nie byłem na komendzie nawet jako świadek dlatego jestem strasznie zdezorientowany. Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Pierdol to, żadnych zarzutów Ci nie stawiają, ani nic nie piszą, jak będziesz bardzo potrzebny to najwyżej po Ciebie przyjdą odmówisz zeznań i wsio

Jeśli to legalne RC, to miej to gdzieś. Staw się, na wszystko, co będzie miało związek z nielegalnymi odpowiadaj "nie wiem o czym mówicie", "nie pamiętam".

Każda paczka, którą zamawiałem, zawsze docierała na czas, nigdy nic nie "zginęło". Być może wyciekła jakaś baza danych z sklepu wraz z zamówieniami. Dowiem się wszystkiego w piątek i zdam relacje.

A miałeś kiedykolwiek przypał? Potrafią na świadka wzywać nawet długo po tym, bo coś im się ubzdura, że możesz mieć coś wspólnego.

Żadnego przypału też nie miałem, raz zabrali mnie na komende za małolata za jazde na gape i ucieczke z miejsca zdarzenia.

Działaj ja w zegarku. Ładnie pójdź, ładnie porozmawiaj. Jeśli mówisz, że w przeszłości nie miałeś "przyjemności" pogawędzić z niebieskimi - bądź spokojny. Co do RC - sprawa może być pogmatwana(każdy wie, jak działają policjanty) jednak nie doszukiwałbym się tutaj chorych akcji. Wiedza, pewność siebie, jak trzeba trochę ulicznego cwaniactwa i jesteś w domu.

dokładnie to samo mam. nie ma szans żeby zrobili jakieś testy, wbili do domu lub przetrzepali telefon, jeśli nie mam przy sobie ani w domu żadnych substancji? kuratora ani żadnego ośrodka za to nie będzie?

Opanujcie się, albo wam od za dużych ilości stymulantów takie psychozy się wkręcają, albo podstaw prawa i działania instytucji jak policja nie rozumiecie. Jeśli mieli by wam robić przeszukanie mieszkania, analizę telefonu, testy (nie wiem czego szczerze mówiąc, skoro piszesz źr żadnych substancji) to zrobili by to przed wysłaniem jakiegokolwiek pisma w tej sprawie uprzednio i w momencie kiedy najmniej się ich możesz spodziewać, a nie po listownym zawiadomieniu ;-)
Jeśli jedyne co macie na sumieniu (de facto wg prawa nie powinniście tego tak traktować, bo żadnego prawa nie złamaliście) to kupno legalnych rzeczy w necie, idźcie bez stresu na komisariat, zapewne padną pytania o kupno nielegalnych substancji przez internet i czego zaprzeczycie zgodnie z prawdą.
Miałem już ze dwa takie wezwania zawsze wiązało się to z dochodzeniem w sprawie jakiegoś sprzedawcy, czy to legalnych rzeczy czy też nie. Raz wyrecytowano mi nr rachunku bankowego, na który wpłyneła ode mnie kasa 3 lata wcześniej i zapytano czy pamiętam ten numer i za co była to zapłata lol
Drugim razem podano mi moje zamówienie z pewnego sklepu rc i spytano czy zamawiałem te produkty i w jakim celu, odpowiedziałem że tak zamawiałem, a celem było ich użycie. Spisali oświadczenie, podpisałem i do widzenia, koniec sprawy.

RC - należy w każdym zdaniu podkreślać, że są to legalne substancje. Co z nimi chciałeś robić? Kolekcjonować, spożyć.
Nie ma różnicy co powiesz o ile jesteś pełnoletni.

Nielegalne narkotyki - nigdy nie miałeś do czynienia z żadnymi, nie częstowałeś nikogo, nikt Ciebie nie częstował itp.
Używaj zwrotów nie pamiętam, nie wiem, nie mam pojęcia. Udawaj dobrą wolę, że bardzo chciałbyś pomóc ale z przyczyn
niezależnych nie możesz. Nie zgrywaj cwaniaka: wiem ale nie powiem itp. Bo jako świadek nie masz prawa odmawiania zeznań, które nie obciążają Ciebie lub osób Ci najbliższych.