Dział poświęcony zapytaniom użytkowników wobec ich spraw bieżących.
ODPOWIEDZ
Posty: 57 • Strona 2 z 6
  • 8 / / 0
Nieprzeczytany post autor: przestraszony »
Nie bedzie mial zarzutu skladania falszywych zeznan bo to nie on dzwonil z tego telefonu
Nie rozumiem kto nie dzwonil z tego telefonu?
Musza jeszcze udowodnic, ze ty mozesz sie znac z tym dillem, i kto dzwonil. Nie wiadomo na jakim stopniu sie ziomkujecie. 3miesiace to duzo, ja nie pamietam, gdzie dwonilem wczoraj rano...
nierozumiem tego
czyli mam mowic ze go w ogole nie znam?

Nie moge przestac o tym myslec. dzieki za podniesienie na duchu.

Ps czy to prawda ze oparatorzy maja obiazek przetrzymywac prywatne rozmowy i udostepniac je policji jako dowod?
Uwaga! Użytkownik przestraszony nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 803 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: yam'teoretyk »
NIE! mają obowiązek trzymania bilingów.

przestraszony rada ode mnie: Stary ma sie stawić w poniedziałek? Udajcie sie na porade do prawnika, zaplacisz bedziesz wiedzial co mowic dokladnie, my wszystkiego nie wiemy. Poważnie mówię, bo jedno slowo wypowiedziane moze pograzyc, a psy tez beda drazyc temat, bo brak im dowodow zeby puscic sprawe wyzej.
Malo czau do 8rano w poniedzilek? Niech zadzwoni, ze nie moze przyjsc. Niech spierdalaja, takich spraw maja tam od zajebania. Nikt glowy nie urwie, bo to nie jest powazna sprawa.

3maj się

co do 1szego pytania.
Nie dzwonił twój stary. Czyli nic nie ściemnia

co do 2go pytania:
Zalezy od tego ile go znasz. głupio wkrecać, że nie znasz kogos z kim chodziles wszystkie lata do podstawowki, bawiles sie w piaskownicy, laziles na imprezy i wiele osob moze potwierdzic ze sie znacie. Mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi ;-)
  • 8 / / 0
Nieprzeczytany post autor: przestraszony »
ale jak zadzwonili to powiedzialem ze jestem synem wlasciciela i uzytkownikiem telefonu i zeby nie przysylal wezwania to sam przyjde (starzy nie moga sie o niczym dowiedziec). Powiedzial ok to przyjdz w poniedzialek na 8 (powiedzialem tak, bo jakbym sie wykrecal to wtedy wyslali by wezwanie staremu i od razu by powiedzial, ze to moj fon. )

Goscia praktycznie znalem, nie wiem nawet jak ma na imie, spotykalem sie tylko po to
Ostatnio zmieniony 23 listopada 2007 przez przestraszony, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik przestraszony nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 907 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pan Prezes »
przestraszony pisze:
Myslalem, zeby rzucic studia i wyjechac za granice i tam przeczekac pol roku. Bez kitu juz wariuje nie wiem co mam zrobic.

I co mam powiedziec jak beda chieli mi zrobic test? Co bedzie jak odmowie?
kumpel powiedzial ,ze chce i mu nie zrobili tego testu.
nie opłaca sie wyje za granice. Test na obecność...? Tylko nie mów że przebywałeś w takim toważystwie któży palili! albo se kup Anty Test THC albo powiedz że byłeś w holandii i sprubowałeś jakie to jest, tak z ciekawości.
I kórwa chuj Cie obchodzi, że robie błędy ortograficzne!

Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. Marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
  • 803 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: yam'teoretyk »
przestraszony pisze:
Goscia praktycznie znalem, nie wiem nawet jak ma na imie, spotykalem sie tylko po to
Nie wiesz o co chodzi, mozliwe zdarzalo Ci sie pozyczyć telefon komus nieznajomemu ze stolika w klubie, nie wymieniaj nazwisk znajomych nawet, gdy beda cie o to pytac kto znajomy korzystal z niego, bo pociagna te osoby do odpowiedzialnosci i bedziesz musial potwierdzic kiedy uzywaly telefonu/wezwa na wyjasnienia.

ta 8rano w poniedzilek to u wszystkich ta sama spiewka i tak czekasz na zewnatrz z godzine zanim sie ogarna po weekendzie.
Moja sugestia]
fafarafa
[/quote]

Tak ale co to ma do billingu i tematu? :wall:

edit:
oj cos duzo edycji robie, ale na fazie mysli rozgonione ;-)
Ostatnio zmieniony 23 listopada 2007 przez yam'teoretyk, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 445 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pan Jah »
yam'teoretyk pisze:
Inna sprawa, ze moze maja twoje smsy?
Ps czy to prawda ze oparatorzy maja obiazek przetrzymywac prywatne rozmowy i udostepniac je policji jako dowod?
Nie mogą mieć jego sms poprzez usługodawcę do sieci komórkowej, w tym wypadku Orange.
Tylko iwyłącznie z nakazem sądowym.

Jedynie czy wysyłał sms na podany numer telefonu. Najprędzej to.
Chyba że skonfiskowali mu telefon, co jest prawdopodobne ze tak sie stało ]
Nie wiesz o co chodzi, mozliwe zdarzalo Ci sie pozyczyć telefon komus nieznajomemu ze stolika w klubie, nie wymieniaj nazwisk znajomych nawet, gdy beda cie o to pytac kto znajomy korzystal z niego, bo pociagna te osoby do odpowiedzialnosci i bedziesz musial potwierdzic kiedy uzywaly telefonu/wezwa na wyjasnienia.
[/quote]

dokładnie, mów że pożyczanie ziomkom telefonu zdażało Ci się kilkakrotnie, ale nie pamietasz komu, bo nie przywiązywałeś do tego zbytniej uwagi, lub była jakaś impreza, duzo alko, najebka etc etc.
przestraszony pisze:
ale jak zadzwonili to powiedzialem ze jestem synem wlasciciela i uzytkownikiem telefonu i zeby nie przysylal wezwania to sam przyjde (starzy nie moga sie o niczym dowiedziec).
Tu miałbym pewne obiekcje. Tzn. rżnąć głupa, posłać starego na komisariat. I ów ziomek i twój ojciec zakładam że się nie znają. Po sprawie.

Ale, zapewne twój ojciec powiedziałby panom policjantom iż Ty jesteś uzytkownikiem telefonu, wiec opcja na "głupa" mym zdaniem odpada. Dlaczego? panowie policjanci mogliby nabrać podejżeń.
przestraszony pisze:
Goscia praktycznie znalem, nie wiem nawet jak ma na imie, spotykalem sie tylko po to
Jak długo?

Moim zdaniem nie powinieneś się tak bardzo denerwować. Będziesz wezwany w zasadzie nie wiadomo po co, czy na świadka czy nie. To że wykonywałeś rozmowy na numer dilca, wcale nie musi oznaczać iż kupowałeś coś od niego. Gorzej z sms, konkretnych treściach.

No i najważniejsze, w ten weekend usiądź na spokojnie i sobie wszystko przemyśl. I najważniejsze, nie daj się podejsc!
  • 210 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: Obłąkany »
EEEEE nic Ci przecież nie zrobią jak nie znajdą przy Tobie palenia, powiedz że kupowałeś, że gość jest dilem - *o to im chodzi a nie o Ciebie*
Pierdol dragi - zostań ninja.
  • 121 / / 0
Nieprzeczytany post autor: slu »
stary, dzwonienie z telefonu do kogokolwiek nie jest przestepstwem

odmow skladania zeznan i tak ci nic nie zrobia
[b]Przynosimy pokój w wojnie z narkotykami - [url]http://drugpolicy.pl[/url][/b]
  • 15 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: _SenSei »
Jak wyżej.To, że mają niby bilingi o niczym nie świadczy (jedynie o tym że dzwoniłeś), ale skoro mówisz, że nigdy nie mówiłes przez fona "daj mi sztukę trawy/gandy/palenia" itd. to nic Ci nie zrobią.Powiedz, że to był twój znajomy i czasem do niego dzwoniłeś, czy ma np. jakiś film na płytce itd.Będzie dobrze ;) pozdro i 3maj sie
PS aa i jak będą starać się coś Ci wkręcić np. że posadzą Cię na dołek, czy mówić, że ten dil wydał Cię, że od niego kupowałeś, to po prostu zaprzeczaj.Nie daj się podejść.Powodzenia
"Człowiek jest jedynym znanym nam stworzeniem,
które potrafi wykraczać poza swoje własne,
małe, jednostkowe istnienie.
Potrafi, jeśli zechce, ze swoich ograniczeń
wkroczyć w nieskończoność i doskonałość."
  • 907 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pan Prezes »
yam'teoretyk gdybys sie wczytał to bys sie dowiedział że on sie boi tego
Myslalem, zeby rzucic studia i wyjechac za granice i tam przeczekac pol roku. Bez kitu juz wariuje nie wiem co mam zrobic.
edit: a czy podczas tego telefonu jak gadałeś z psami to oni coś mówili o narkotykach?
I kórwa chuj Cie obchodzi, że robie błędy ortograficzne!

Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. Marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
ODPOWIEDZ
Posty: 57 • Strona 2 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
HyperTuba dodaj film
Newsy
[img]
Rekordowe uderzenie w narkobiznes. Zlikwidowano 19 laboratoriów i ujęto 67 osób

Co najmniej tysiąc funkcjonariuszy wzięło udział w największej w ostatnich latach operacji wymierzonej w syndykat narkotykowy działający na terenie Ukrainy. Zlikwidowano 19 laboratoriów i 17 magazynów oraz zatrzymano 67 osób, w tym 32-letniego bossa organizacji. Szacuje się, że miesięcznie narkogang produkował nawet 700 kg mefedronu, alfa-PVP i amfetaminy.

[img]
Wpływ świadomości lekarzy na doświadczenia pacjentów z terapią medyczną marihuaną

W ostatnich latach temat medycznej marihuany zyskał na ważności zarówno w kręgach medycznych, jak i wśród pacjentów. W miarę legalizacji oraz wzrastającej dostępności preparatów konopnych dla pacjentów, pojawia się potrzeba przeanalizowania, jak zrozumienie i wsparcie lekarzy wpływa na skuteczność terapii. W badaniach przedstawianych przez Clobesa i współpracowników z California State University, zbadano, jak współpraca z lekarzami i informowanie o stosowaniu medycznej marihuany przez pacjentów wpływa na wyniki terapii.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.