Stad moje pytanie mieliscie kiedy tak ze bad tripy wam sie powtarzaly ? Czy to normalne ze moje fazy sa takie srednio przyjemne? Grozi mi od tego jakas psychoza czy cos? Specjalnie informowalam sie co do schizofrenii itp i jest jeden przypadek po stronie ojca w rodzinie ale nie przez geny tylko malzenstwo… I ogolnie to jak przestac sobie 'wkrecac' bad tripy ?
prawdopodobnie powodem nie do konca dobrej fazy jest strach i niepewnosc czy tym razem będzie dobrze czy nie, i podświadomość sama płata figle , ja ze swojej strony moge polecic ci piwo przed paleniem , alkohol rozluznia i dodaje pewności siebie. spróbuj
0.7 z twoją tolerancją powinno cię zniszczyć. Gdzie kurwa prawie gieta solo xD Jesteś pewna, że to zioło? Ewentualnie palisz indicę, która jest mocno upierdalająca i jak dla mnie bardziej schizowa. Zmotaj sativę i wiooooo :P
Jak chcesz jarać to zadbaj o dobre S&S i stopniowo popalaj, nie do ujebania. I najlepiej odczekaj jakiś dłuższy czas przed kolejnym jaraniem. To zacna wkręta jest ale może być (jak w twoim przypadku) nieprzyjemna. Przejdzie samo z siebie. Możesz też podczas zjarki sobie wytłumaczyć, że to wkręt. Nauczyć się go.
@Brutalny
Dla mnie alko+zioło to jeszcze większe pojebanie i nie polecałbym komuś w takim przypadku.
A deja vu to nie derealizacja. To deja vu.
W moim przypadku lekarstwem było MDMA wzięte razem z drugą osobą. Wyjaśnienie sobie na czym polegają lęki i problemy. Od tego czasu żadnych krzywych paleń.
Podejrzewam, że gdybym teraz spalił 1g to też by mi potarmosiło na granicy bad tripa, a pale xx lat. Pamiętam jak to było za dzieciaka gdy kumple walili wiadra to i ja waliłem a potem się źle czulem i miałem bad tripy. Później stwierdzilem, że zioło ma dawać radość a nie męczyć i nie bede robił czegoś na pokaz czy żeby się komuś przypodobać i skoro mam słabszą głowe to zacząłem palić sobie po swojemu: kilka buchów i wystarczy, a najlepiej jeszcze browarek przed i jest tak jak po ziole ma być - wesoło i pod kontrolą, a nie jakieś paranoje że mi serce nierówno bije i zaraz umre, albo że mi faza zostanie
05 września 2019Ciara2 pisze: Specjalnie informowalam sie co do schizofrenii itp i jest jeden przypadek po stronie ojca w rodzinie ale nie przez geny tylko malzenstwo…
Zgadzam się z Qlop - po prostu pal mniej. Zakupcie sobie z chłopakiem waporyzator z możliwością regulowania temperatury i możesz zacząć od 180 C - 1 zaciągnięcie i czekasz na efekty. Jeśli będzie za słabo, to kolejny...
Jeśli nie macie kasy, to bongo i ściągasz sobie małe obłoczki.
a co do tego deja vu to czytalam ze powodem, moze byc wlasnie to ze pamiec krotkotrwala zawodzi i przez to informacje trafiaja 'bezposrednio' do pamieci dlugotrwalej a mozg dopiero chwile potem je 'chwyta' i przez to ze znajduja juz sie w pamieci dlugotrwalej wydaje sie ze 'to sie juz zdarzylo'.. znaczy ogolnie samo deja vu nie jest 'nieprzyjemne' tylko fakt ze spotkalam sie z tym pierwszy raz tak mna strzelil XD to wmawianie sobie psychozy i panika to moje przewrazliwienie i wlasnie chyyba powinnam sie rozluznic.. No nic i tak nie mam zamiaru palic za czesto, od tak pare buchow dla rozluznienia, a na pewno nie takie ilosci jak wtedy… i stopniowo moze bedzie lepiej, a jak nie to trudno, zrezygnuje z palenia chociaz troche mi szkoda bo widze jak sie zajebiscie na tym wszyscy bawia (pewnie do czasu ale i tak..) a do innych substancji nie mam zamiaru wracac/siegac..
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.