Dział poruszający prawne kwestie użytkowania narkotyków. Legalizacja, kary, pytania do adwokata.
ODPOWIEDZ
Posty: 8 • Strona 1 z 1
  • 279 / 55 / 0
Siema, potrzebuje pomocy.
Mam w rodzinie osobę dorosłą, która cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową.
Nie pracuje, nie ogarnia życia totalnie, ćpa, wpadła w nieodpowiednie towarzystwo, odpierdala przypałowe akcje, które mogą się dla niej lub osób trzecich źle skończyć. W stosunku do bliskich wcale lepiej nie jest. Słyszeliśmy już groźby karalne pod naszym adresem.
Dodam, że oczywiście wspomniana osoba odmawia przyjmowania leków.
Jakie mamy możliwości? W jaki sposób taką osobę ubezwłasnowolnić i zmusić do leczenie? Przydałoby się ustabilizować pacjenta i najlepiej zrobić mu wszywkę z jakimś antypsychotykiem ze względu na brak współpracy. W tym momencie pacjent lata naćpany w hipomanii, ma wszystko w dupie i nie wiemy co z tym zrobić. Mamy nadzieję, że po wejściu na leki dałoby się dotrzeć do niego bo w tym momencie jakakolwiek rozmowa jest bezsensu.
Proszę o pomoc i porady jak się do tego zabrać.

Z góry dziękuję za pomoc.
  • 12682 / 2455 / 0
Trzeba złożyć wniosek o ubezwłasnowolnienie do sądu okręgowego. Bardzo nieprzyjemna sprawa, ale innego wyjścia nie ma.
Chyba, że pokażecie mu drzwi - może brak dachu nad głową i ciepłego obiadu otworzy go na rozmowy.
  • 3220 / 910 / 5
Yyy zostawcie go w spokoju? No i wypierdolcie z mieszkania skoro z wami mieszka i inaczej się nie da. A jak mania zejdzie i wróci z podkulonym ogonem to wyjebcie go po raz drugi, tym razem we właściwe miejsce i to na dobre. Poza tym trochę dziwnie piszesz, jakbyś nic nie wiedział o chad i sam postawił diagnozę.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=69736&hilit=Chef&start=170
Podziel się posiłkiem
  • 372 / 9 / 0
Jak odpierdala krzywe akcję w domu wzywajcie policję, to pomoże potem przy składaniu wniosku o ubezwłasnowolnienie . No, do na tą chwilę pewnie nie macie żadnych dowodów ?

Druga sprawa czy osoba ma postawioną diagnozę ? Może po prostu naćpała się stimami i wy to bierzecie za hipomanie .
  • 2104 / 467 / 37
Podstawą powinno być wynajęcie prawnika, który złoży wniosek o ubezwłasnowolnienie do sądu, ewentualnie doradzi oraz będzie pilnował wszystkich terminów. Sąd może także skierować osobę na przymusowe badania psychiatryczne, co będzie pewnie podstawą oraz na przymusowe leczenie. Skoro ta osoba stanowi zagrożenie dla siebie i otoczenia, nie można czekać tylko jak najszybciej wynająć dobrego prawnika a w przypadku zagrożenia wzywać policję, gdyż tak jak napisał mój przedmówca każdy taki epizod będzie dowodem w sprawie. Adwokat będzie miał też zdecydowanie lepszy wgląd w sytuację tej osoby oraz Waszej rodziny (włącznie z dokumentacją medyczną) niż my. Najlepszym wyborem będzie prawnik specjalizujący się w takich sprawach oraz w prawie medycznym.
Lubisz koks?
  • 641 / 98 / 0
Po pierwsze czy naprawdę taka osoba jest do ubezwłasnowolnienia, bo może jest jej tak wygodnie? Po drugie policja by były papiery pod sąd, dopiero później sąd.
  • 3220 / 910 / 5
Jej może jest wygodnie ale jeśli stwarza zagrożenie dla otoczenia to otoczenie bierze sprawy w swoje ręce. Jeżeli nie i po prostu nie zachowuje się jak rodzina/bliscy chcą no to już inna sprawa.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=69736&hilit=Chef&start=170
Podziel się posiłkiem
  • 1 / / 0
sprawa do sadu okregowego
Value loyalty above all else
ODPOWIEDZ
Posty: 8 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach

Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.

[img]
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej

Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.

[img]
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie

Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.