Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 52 • Strona 1 z 6
  • 539 / 35 / 0
Szukam jakiegoś leku/narkotyku, który działałby chillująco. Ot tak, żeby się uspokoić, wyciszyć na cały dzień przy jakichś lekkich stresach. W tej kwestii przychodzą mi dwie rzeczy na myśl, a mianowicie marihuana albo benzodiazepiny, ALE - mj jest nielegalne i widać po ludziach, że są upaleni, a benzo mają duży potencjał uzależniający. Czy jest coś jeszcze, czego mógłbym spróbować do takiego właśnie chillującego działania? Chodzi mi o substancję, która pozwalałaby mi normalnie egzystować i działać, najlepiej bez widocznych oznak, że coś brałem.

Szukałem podobnego tematu, ale nie znalazłem. Jak istnieje to proszę przenieść ten post tam.
  • 561 / 40 / 0
GHB/GBL z naciskiem na to pierwsze :cool:
  • 501 / 7 / 0
Takie idealne chill pill to właśnie benzo w niskich dawkach np. 0,5 mg. Nic innego nie przychodzi mi do głowy.
  • 539 / 35 / 0
@Zalek33: a po GBL nie widać, że się jest "po czymś"? zresztą - to zdaje się robi człowieka bardziej gadatliwym i wesołym, więc nie do końca to, czego szukam. Ja szukam jakiegoś odstresowywacza, nie rozweselacza. Zresztą, GBL chyba też ma spory potencjał uzależniający

@wolfster: no tak, benzo w małych dawkach (a nawet w większych) wpasowuje się dokładnie w to, czego potrzebuję, ale odrzuca mnie potencjał uzależniający.
  • 4807 / 268 / 0
Człowiek uzależnia się od wszystkiego co dobrze nań działa, więc może od razu odrzuć wszystko co daje odprężenie bo we wszystko co istnieje się wjebiesz. Dążenie do przyjemności jest podstawowym dążeniem człowieka obok zdobywania pożywienia, snu, rozmnażania. Nic nie poradzisz, będzie Ci się chciało wracać do wszystkiego co dobrze działa psychoaktywnie i kropka.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 539 / 35 / 0
Z jednej strony tak, ale z drugiej strony skutki odstawienia niektórych substancji są dużo łagodniejsze niż innych. Nie szukam tu czegoś, co mógłbym ćpać codziennie, tylko stosować dla rozluźnienia w jakieś leniwe dni, gdy nie mam nic do roboty, albo w stresujących sytuacjach.

edit: a MXE w małych dawkach mogłoby działać tak właśnie rozluźniająco?
  • 4807 / 268 / 0
MXE działa świetnie w małych dawkach, brałem ze dwa lata bo się wjebałem ;-)
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 539 / 35 / 0
Kurde że też wszystko musi tak bardzo uzależniać i być szkodliwe dla organizmu. Chyba największy, odwieczny problem z czasoumilaczami.
  • 501 / 7 / 0
Albo właśnie jak Światło napisał małe dawki MXE. Ale wydaje mi się, że chyba lepiej małe dawki benzo, a tak jak piszesz że nie będziesz brać codziennie, to nie uzależnisz się szybko, chyba że zaczniesz brać codziennie i zwiekszać dawki to się wjebiesz bardzo szybko %-D
  • 539 / 35 / 0
Nie no, przy moim trybie życia to (chyba na szczęście) niemożliwe, żeby codziennie brać jakieś substancje psychoaktywne, nawet w małych dawkach.
ODPOWIEDZ
Posty: 52 • Strona 1 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA

Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.

[img]
Donald Trump podpisał ustawę rekryminalizującą produkty z konopi zawierające THC

Historyczny zwrot w amerykańskiej polityce konopnej. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę budżetową, która zawiera kontrowersyjne zapisy. W praktyce oznaczają one rekryminalizację konopi w USA. Nowe prawo uderza w tysiące produktów z THC, w tym popularne Delta-8. To radykalne cofnięcie liberalizacji, którą Trump sam wprowadził, podpisując słynną ustawę Farm Bill w 2018 roku. Decyzja zapadła po tygodniach paraliżu rządu. Izba Reprezentantów przyjęła pakiet w środę, głosami 222 do 209.

[img]
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu

Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.