Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 28 • Strona 1 z 3
  • 1678 / 265 / 0
Witam. Z morfiną znam się od roku, od kilku miesięcy brałem ją tylko kilka razy lecz tak sobie o tym myślę, nigdy nie zadziałała na mnie na tyle mocno, bym nie umiał ustać (narciarz) czy zasnął z miejsca, albo tak żebym po strzale nie ogarniał kiepowania papierosa którego odpaliłem na wejściu. Tęskniło mi się do czegoś takiego i kilka razy zerowałem się z mietka, nie piłem 2 czy 3 dni. I ładowałem 200mg, potem nawet 400mg, albo 200mg + 100mg acetylowanej, czy 300mg+midazolam. I nigdy tak właśnie nie zadziałało. Owszem, pojawiają się nody, jest przyjemnie.
Na was morfina tak działa? Czy żeby tak się uwalić to trzeba heroinę, albo najlepiej fenta? W sumie niczym tak nigdy się nie uwaliłem, że nie umiałem ustać, a kilka razy widziałem takich ludzi na bajzlu w Katowicach, wiecie o co chodzi, narciarz. Takie coś jak tu:
https://www.youtube.com/watch?v=c1FLMju56wM
btw. https://www.youtube.com/watch?v=znXTjbwwFLg xD :-D
Największy przegryw na forum
  • 880 / 23 / 0
To nic tylko się cieszyć że nie doprowadzasz się do takiego stanu ;) Wydaje mi się że łapanie takich narciarzy "bezwiednie" jest możliwe tylko albo przy małej tolerce, albo przy mieszaniu z np benzo/podobnie działającymi substancjami.
Ja nawet jak dostałem "zapaści" to po krótkiej (15-20min)"drzemce" normalnie stałem na nogach, chociaż mocno załatwiło mnie na resztę dnia. Na tyle że niebyłem w stanie(lub tez conajmniej wolałem tego nie robić) wrócić autem do domu(na szczęście był ze mna kolega nie opiatowiec). Mimo to narciarzy żadnych nie było...

morfina jest dosyć słaba przy zwiększonej tolerancji, diacetylomorfina lepiej by się nadała. fent zwala z nóg na zawołanie, kwestia ustalenia odpowiedniej dawki, trzeba być ostrożnym, nawet bardzo jeśli chce się mocno nodować po fencie, zresztą wiadomo... Tylko że mnie osobiście fent nigdy nie urzekał tak bardzo jak acytylowana majka, która chyba dla wielu osób już na zawsze pozostanie nr 1 wśród opioidów.
Nie ćpiej bo skiśniesz!
  • 5774 / 1179 / 43
Narciarza kiedyś złapałem po 300 kody. Dokładnie tak chodziłem jak kolo z pierwszego filmiku . Ale to w chuj dawno.
Ja myślę, że takie stany są możliwe po dużej dawce. Zwiększyć dawkę. Albo towar lipny.
A co, też byś chciał porwać się szałowi małyszomanii ?
http://www.youtube.com/watch?v=xl0vyMWoNRU
Chciałbym być taki zajebany.
Ostatnio zmieniony 09 lipca 2014 przez london5, łącznie zmieniany 1 raz.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 744 / 28 / 0
@Linki

Fan Małysza to fan "kompotu". Z resztą to dość stare nagrania jak widać.
Przyjmuje się że dokument o drugim kandydacie przypada na 2003 rok, jak nie wcześniej (moim zdaniem). Czyli jeszcze przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Stare czasy, stare dobre czasy one już nie wrócą. Moim zdaniem towary były może mocniejsze wtedy + jakiś klonik.

Z resztą tak jak badania na pieskach pokazywały, że zaaplikowanie H. towarzyszy m.in. Wyraźny brak kontroli nad odruchami mięśniowymi, oraz utrata władzy w miednicy i tylnych łapach

Jak widać H. na człekokształtnych też tak działa/działała.

p.s
Jak widać mietek nie pomaga ;-)
Spoiler:
Maybe the Chinese were using second class citizens as guinea pigs for the initial human trials of their new drugs.
Kwiecień plecień co przeplata trochę kwasa, trochę lata
  • 267 / 16 / 0
@london5 - po kodzie byłem w stanie tylko leżeć inaczej faza uciekała; gdy już postanowiłem(czyt. byłem zmuszony) wstać nawet dobrze zgrzany nigdy nie miałem żadnych problemów z poruszaniem się etc. Majke jak i kode z reguły bierze się z apteki więc wątpię aby towar był lipny.

Majka po prostu pomijając moment wejścia działa bardzo subtelnie i pomimo przyjmowania dużo za dużych dawek nigdy małyszomanii nie doświadczyłem choć problemy z poruszaniem się były, doświadczałem za to na następny dzień "zjazdu" na tyle potężnego by nie eksperymentować za wielkimi z dawkami.
Kiedy celem jest brak celu.
Sex, drugs & rap - to mój przepis na życie.%-D
  • 266 / 44 / 0
sprawdzone_info pisze:
kilka razy zerowałem się z mietka, nie piłem 2 czy 3 dni. I ładowałem 200mg, potem nawet 400mg, albo 200mg + 100mg acetylowanej, czy 300mg+midazolam. I nigdy tak właśnie nie zadziałało.
Nie wiem, nie znam się, ale czy te 2-3 dni to zwyczajnie nie za krótko?
Uwaga! Użytkownik 94x9jg5zxB8L nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2429 / 579 / 155
Oczywiście, że za krótko. I to zdecydowanie. Samo unikanie skręta polega na minimum 5-7-dniowych przerwach. A na zbicie tolerancji potrzeba naprawdę dużo czasu, często miesiąc to za mało.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3901 / 561 / 0
Ale masz na myśli trwałe zbicie tolerancji czy chwilowe?

Bo ja już po 4 dniach przerwy czuję wyraźnie niższą tolerkę. 1/3 dawki z ciągu mnie porobi
Niestety wystarczy wziąć 2-3 razy i tolerancja wraca na stare miejsce (tak samo skręt), dlatego pytam czy chodzi Ci o stale czy chwilowe zbicie.

Przy kodzie kiedy byłem w środku skręta musiałem wziąć więcej niż normalnie w ciągu, nawet 2x
Przy PST wystarczy wziąć tyle co normalnie w ciągu
  • 5774 / 1179 / 43
morfina ? 60mg oralnie mnie kiedyś porobiło mocno.
Nie jeden pewnie zazdrości mi niskiej tolerancji, a raczej jej braku.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 2429 / 579 / 155
[mention]lol[/mention] Miałam właśnie na myśli zbicie tolerancji do tego stopnia, żeby uniknąć skręta. Jeśli chodzi o kodę, też racja, miałam praktycznie tak samo.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 28 • Strona 1 z 3
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Kandydaci na prezydenta powinni zostać zbadani na obecność narkotyków?

Prezydenckie debaty rozgrzały jeszcze bardziej emocje związane z prezydenckim wyścigiem. W czasie trwającej walki o wyborcze poparcie coraz donośniejsze stają się głosy domagające się testów na alkohol i narkotyki od osób ubiegających się o prezydencką elekcję. Telewizja wPolsce24 postanowiła zwrócić się do wszystkich ubiegających się o urząd o poddanie się testowi na obecność narkotyków w organizmie.