...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 1 z 3
  • 611 / 16 / 0
Witam!
Dzis w nocy nasunelo mi sie pytanie. Zmagam sie z uzaleznieniem od opioidow, Aktualnie jakos niecale pol roku jade na Tramalu w dawkach rzedu 1g/doba
Siedzac w nocy u Squarepantsa, popijajac PST wpadlem na pomysl (choc Tramalu nie biore od 3 dni), niestety wspomagam sie kodeina, ktora jak wiadomo jest kurewsko droga. Moim pomyslem jest przerzucenie sie na jakis czas na herbatke, z bardzo wielu wzgledow:
1. PST jest duzo bardziej ekonomiczne niz ciagle zaleczanie sie kodeina...
2... kodeina dziala tyle, ile dziala - czyli krotko, jak powszechnie wiadomo i skret powraca nieznosnie szybko. PST z kolei z niecalych 2kg maku trzyma mnie do teraz mocno, ze jestem w fazie nodowania, a pilem ok. godziny 17 wczoraj i nie zanosi sie na to, zeby za pare godzin mialo przestac dzialac.
Oczywiscie nie mowie tutaj o leczeniu sie 2kg ilosciami... Ale rozlozyc sobie 0,5kg na 2x dajmy na to, zamiast Tramalu, Antidolu i tym podobnych. Macie jakies pomysly z rozlozeniem dawek i czy w ogole ma to sens?
Pozdro,
Blue.
Widzę, że normy społeczne zazwyczaj są zbyt ciasne..
  • 3169 / 363 / 0
Moim zdaniem to nie ma sensu. Najlepiej byłoby schodzić do zera na samym Tramalu bo wtedy dolegliwości są najkrótsze i stosunkowo najsłabsze. Dobieranie kody czy PST wszystko przedłuża do tego ryzykujesz że nigdy nie rzucisz tylko będziesz sobie zamiennie brał PST-koda-potem znowu tramal i tak w kółko, to jest bardzo częsty schemat.
  • 1951 / 14 / 0
Skręt po kodzie trwa parę dni. Po PST conajmniej tydzień. Więc wybierz co wolisz.
Uwaga! Użytkownik 69plateau jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 694 / 7 / 0
jak już musisz to schodź na słabych mak'ach (raczej niemożliwe, kazdy woli sie ucpac). Np. carefour który ma ciemne małe nasiona- nie wiem czy jeszcze jest dostępny, bo jestem poza tematem już spory czas.
Zresztą nie lepiej na bpr zjechać?
Uwaga! Użytkownik snooze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2878 / 21 / 0
To jest bez różnicy na czym schodzisz - wystarczy tylko się trzymać ustalonego limitu.
And I guess that I just don't know.
*                       *                      *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
  • 1951 / 14 / 0
Sama idea schodzenia z kody za pomocą PST jest dziwna. To tak jakbyś chciał przestać pić piwo, więc zaczniesz wódkę walić.
Uwaga! Użytkownik 69plateau jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 723 / 16 / 0
Ale wódkę w małych ilościach ;-)

Typowy temat.
Prawidłowo jest schemat taki. Jak schodzimy z opioidów to zaleczmy się benzodiazepinami i (nie będę się rozpisywać ) innymi lekami pomocniczymi ale nie opioidami. Ewentualnie redukujemy dawki opioidu.

Jeśli schodzimy z OPIATÓW to schodzimy aby zredukować dolegliwości opioidami np:
- schodzenie na Tramalu z heroiny na szpitalnych detoksach.
- podobnie programy gdzie schodzi się z hery albo majki metadonem lub tramadolem.

I to ma pewien sens.

Ale schodzenie z kodeiny (po której najgorszy głód jest stosunkowo krótki) przy pomocy PST które jest mieszanką tejże samej kody z której schodzimy, morfiny i innych alkaloidów maku nie ma sensu. Dodatkowo przy PST nie jest się w stanie wyliczyć DOKŁADNEGO dawkowania.

Więc ogólnie to bez sensu.

Mam nadzieję że wytłumaczyłam to wystarczająco?
Bo matka chemia bardzo, bardzo kocha swoje dzieci i nigdy, przenigdy nie pozwoli im umierać samotnie.
  • 611 / 16 / 0
snooze pisze:
jak już musisz to schodź na słabych mak'ach (raczej niemożliwe, kazdy woli sie ucpac). Np. carefour który ma ciemne małe nasiona- nie wiem czy jeszcze jest dostępny, bo jestem poza tematem już spory czas.
Zresztą nie lepiej na bpr zjechać?
Dzieki wielkie za odpowiedzi!! No kodą nie chce sie leczyc bo raz: jest to nieoplacalna inwestycja..
A bupra nie zaleczy mnie w pelni - za duze doswiadczenie z nia mam.
Pozdrawiam! :)
Blue.
Widzę, że normy społeczne zazwyczaj są zbyt ciasne..
  • 694 / 7 / 0
idontknow pisze:
To jest bez różnicy na czym schodzisz - wystarczy tylko się trzymać ustalonego limitu.
właśnie jest różnica.
słabymi makami nawet jakbyś chciał się upierdolić, to nie możesz (chyba ze z 4kg trzeba by było jakoś skonsumować). Słaba przepłuczka tylko zaleczy skręta na jakiś czas (u mnie było to góra 8h) i to moim zdaniem jedyny sensowny patent na zjechanie z kody/tramca na pst.
Mając kozak-mak ciężko jest się pilnować i nie zajebać pewnego dnia więcej niż tę ustaloną dawkę. Przynajmniej w moim wypadku tak, by było ;]

Ogólnie Lilia dobrze wytłumaczyła i jestem tego samego zdania, lecz odstawka na słabeuszach może się udać, jak niektórzy zauważają (osoby bez tolerki) po 0,5kg czują się jak po 100-150mg kodeiny, a mimo wszystko taki mak leczy. Chyba że to placebo wyleczenia, lecz czy to ważne jak leczy ;]

Któryś z przepłuczkowców (typ ze słuchawkami w avatarze) schodził na słabych maczkach i to z dobrymi efektami. Lecz on schodził z PST a nie ze słabszych opio.
Uwaga! Użytkownik snooze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 16 / / 0
Dobra ta analogia z wódką. Prawidłowo wykonana herbata z dobrego surowca to koda^x=? I to może być wielki, albo mały pytajnik. Chyba, że nie wiem rozcieńczyć na pół i pić takiego rozcieńczonego szklankę co jakiś czas, bo jakbyś trafił na takiego SG1096 czy jak mu tam było, i byś się próbował leczyć z wjebania tramadollolololo , czy już w ogóle kodydodydomatrixa, to byś dopiero popłynął, przynajmniej tak myślę. No, chyba, że chcesz tańszego nałogu, fakt, to jakiś plus, bo przygrzewanie gramca kody na dobę to trochę wynosi, a makiem da się radę tak ugrzać za dychę.
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 1 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."