Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Powód: Zmiana nazwy tematu.
"Ja juz nie spalem caly tydzien, Y wymiekl po 4dniach a X tylko 33 godziny"
Idiotyzm.
Haluny i reszta to jest indywidualna sprawa.
Znajomi kiedys specjalnie sie ciagle dopierdalali, zeby tydzien nie spac.
Po 3 dniach nie dalo sie z nimi siedziec. Dotrwali chyba 5, pod koniec mieli haluny w bialy dzien (nie jakies tam plamki czy cienie) i zupelnie przestali je ogarniac.
Brat za to mial pajaki i inne robaczki juz podczas drugiej nocki.
Podczas calej mojej przygody tylko na poczatku byly nocki, po 2-3.
Pozniej bywala co najwyzej jedna, 2 to juz przy zajebistym sprzecie.
Ostatnie 2lata to nocka byla tylko 1dnia po dluzszej przerwie (takiej ponad 2tyg - bo tyle mi trzeba zeby sie zregenerowac po ciagu), ale nawet wtedy przetrwalam chociaz 2godz w takim polsnie.
Mysle, ze dlatego udalo mi sie nie poryc.
Wszelkie psychiczne odpaly zaczely sie dopiero przy ostawieniu ;]
Nie rozumiem intencji tego tematu ,ciekawi Cię czego ludzie doświadczali w tychstanach ,najprawdopodobniej tego samego co ty ,czyli psychoz oraz wycieńczego organizmu.
Nigdy już nie powtórzyłam czegoś takiego, jeżeli już zdarza mi się dłuższe ćpanie to max 2 dni. I regeneruję się dosyć szybko, już dwa dni później czuję się zupełnie normalnie i w pełni sił.
mixy benzo i halo z akinetonem mozna tak i jest spoko
dodam ze fetka byla pizgana iv
w sumie z kolegami od soboty dajemy miting ale od soboty do dzisiaj czyli czwartku spałem na przymus te kilkanascieie godzin jakby nie patrzeć i z 3 godziny temu wjebaliśmy po bombce plastelinki, dawno nie jadłem w takiej formie ciągle proch proch a tu prosze. dzis chyba nie bede spał znów ale huj mam jeszcze dobrą połówke ale proszku i huj na rano sobie jebne i CIACH BAJERA.
trzeba odsapnac bo nawet babcia mówiła ze zchudłem.
koorwa zawsze tak jest, że sie nie je nie je ale jak sie zrobi 1 nocke, to na drugi dzien na zwałe i z reguły potem dalsze żarcie i tak pare dni poleci na wystrzale aż STOP, ogaryna, by potem znowu to samo. znam paru typów co jedzą dzien w dzien od paru lat i pomimo, że widać, że są "odmienni" az takie esy nie są. może to dlatego ze u mnie na rejonie nie ma przypału i nikt sobie tym głowy nie jebie.
aha i jesccze kane opaliłem(kiedys bardziej lubiałem to robić,taka kane sobie opalic)
i 2 raz posta zmieniłem a kane opaliłem bo patrz niżej
teraz to po 2-3 z otwartymi oczami 24/h
8-(
pozniej odsypiam.zawalajac wszysto i nikogo nie sluchajac.
co chwila slysze ze mam cos zjesc bo nic nie jem i bd wygladala ja te anorektyczki.
i zawsze mecza ucho ci co nie sa w temacie.
moje wizje.i lekki po fecie mam caly czas.za kazym razem cos sie dzieje.
mialam.widzialam.słyszałam juz np.
*ktos chodzi mi po dachu.
*w poludnie siedzialam na ganku.tato sie mnie pyta co robie.?
ja ze licze gwiazdy.
*w pokoju ruszaja sie krzeselka.ja leze na lozku.
*idac ulica uciekam przed jakimis potworami co mnie atakuja.
*wena i wysprzatanie pokoju.
*rycie bani.fest.
tak. :rolleyes:
jak robie sobie kilka dni wolnego. tez czasem mam wizje.weny itd.
ale juz nie takie fest.
pozdrawiam. :)
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Badania nad grzybami zaskoczyły naukowców. Odkrycie może pomóc wielu ludziom
Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania na temat działania psylocybiny, zawartej w niektórych gatunkach grzybów psychoaktywnych. Wnioski opublikowane zostały w "Nature Neuroscience". Jak się okazuje, związek ten może zmniejszać przewlekły ból i związane z nim ryzyko rozwoju depresji. Eksperymenty przeprowadzono na modelach zwierzęcych.
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu
Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych
Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.