Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 1636 • Strona 96 z 164
  • 3959 / 148 / 0
mysle, czy nie sprobowac fluo bo jeszcze nie mialem okazji. paroxetyna byla spoko na moje jazdy, sertralina sprawiala, ze ciagle czulem sie zle, nie moglem spac i musialem codziennie chlac alko, wenlafaxyna zamienila mnie w agresywnego naspidowanego pokurwa. wiec zastanawiam sie jakbym zareagowal na fluo...
niedojebanie genetyczne
  • 98 / 13 / 0
eso pisze:
mysle, czy nie sprobowac fluo bo jeszcze nie mialem okazji. paroxetyna byla spoko na moje jazdy, sertralina sprawiala, ze ciagle czulem sie zle, nie moglem spac i musialem codziennie chlac alko, wenlafaxyna zamienila mnie w agresywnego naspidowanego pokurwa. wiec zastanawiam sie jakbym zareagowal na fluo...
Moje indywidualne wrażenie z fluo vs. serta, było, że sama fluo nie poprawia nastroju (acz miałem ją krótko, poniżej jej długiego czasu do rozkręcenia i raczej go pogarszała), ale od razu daje naprawdę dużo energii do działania i aktywności fizycznej. Wysprzątać mieszkania (dziewczyna zachwycona), przebiec się na minus 10, pokłócić się z psychiatrą (ma ona trudny charakter, acz w normalnych warunkach byłbym niekonfliktowy)...
Zaszpanuję: namiętnie pijam niezbyt mocną kawę rozpuszczalną z odtłuszczonym mlekiem
  • 3959 / 148 / 0
no to wlasnie brzmi dla mnie jak dzialanie sertry, pobudzenie i zapewne u mnie byly by to problemy ze snem. ja potrzebuje czegos co raczej mnie bedzie lekko mulic i moge nawet przesypiac pol dnia.
niedojebanie genetyczne
  • 258 / 16 / 0
Ja brałem fluo jakiś czas i jedyne co mogę powiedzieć to, to, że ze stabilnej depresji wprowadziła mnie w stan gdzie nie zależało mi
już totalnie na niczym, na serio chciałem się już odjebać, ssri to ścierwo na maxa, nie dziwie się ludziom, że po prozaku skaczą z okien
strzelają do siebie i innych, może po jakimś czasie to mija, ale jak przetrwać na tym kurestwie 2-3 miechy, za nim to się rozkręci. %-D
  • 98 / 13 / 0
eso pisze:
no to wlasnie brzmi dla mnie jak dzialanie sertry, pobudzenie i zapewne u mnie byly by to problemy ze snem. ja potrzebuje czegos co raczej mnie bedzie lekko mulic i moge nawet przesypiac pol dnia.
To fluo to będzie coś jak sertra w koncentracie. Raczej się Tobie nie spodoba, bo uchodzi za najbardziej pobudzającą. A psychiatra na mój widok (widziała mnie dwa razy, za każdym razem byłem pod mocnym wpływem fluo) już myśli "CHAD???". :-D

(za pierwszym razem byłem pod za dużą dawką i byłem drażliwy, równie skory do konfrontacji jak ona :gun: ; za drugim razem byłem gadatliwą duszą towarzystwa, z której energia się wręcz wylewa :yay: )

(co myśli to domyślam się po jej pytaniach )
Zaszpanuję: namiętnie pijam niezbyt mocną kawę rozpuszczalną z odtłuszczonym mlekiem
  • 720 / 12 / 0
Kwark moim zdaniem nie mozesz sie zabardzo wypowiedziec na temat dzialania fluo, poniewaz nie odczules jej prawidlowego dzialania. Odczules cos jak 'schock-therapy" tzn takie pierdolnięcie na początku które trwa max tydzien a potem zanika i trzeba poczekac z miesiąc na zaczęcie działania prawidłowego, które jest jednak zgoła inne niz te pierwsze pierdolnięcie.
  • 98 / 13 / 0
PuTTy pisze:
Kwark moim zdaniem nie mozesz sie zabardzo wypowiedziec na temat dzialania fluo, poniewaz nie odczules jej prawidlowego dzialania. Odczules cos jak 'schock-therapy" tzn takie pierdolnięcie na początku które trwa max tydzien a potem zanika i trzeba poczekac z miesiąc na zaczęcie działania prawidłowego, które jest jednak zgoła inne niz te pierwsze pierdolnięcie.
Najpierw był kilkudniowy kop energii, później i tylko lekki przypływ energii do działania. Zanim mnie to fajne fluo zabrała, to drugie podejście trwało już 2 tygodnie i kilka ostatnich dni się zaczynało ciekawie rozkręcać... (ciekawie - w normalnym nudnym życiu - mnóstwo energii do nudnej pracy; w szczególnie interesujących momentach - ocierało się już o hipomanię, acz jedynym utrudniającym życie objawem była lekka chaotyczność działania)
Zaszpanuję: namiętnie pijam niezbyt mocną kawę rozpuszczalną z odtłuszczonym mlekiem
  • 3959 / 148 / 0
Patryk29 pisze:
ale jak przetrwać na tym kurestwie 2-3 miechy, za nim to się rozkręci. %-D
z tego co wiem to zdaje sie, ze fluo jest jednym z najszybciej rozkrecajacych sie ssri, po miesiacu juz powinna dzialac jak trzeba a jak nie to mozna odstawic. to paroxetyna potrzebuje te 2-3 miesiace.
niedojebanie genetyczne
  • 226 / 35 / 0
eso pisze:
z tego co wiem to zdaje sie, ze fluo jest jednym z najszybciej rozkrecajacych sie ssri, po miesiacu juz powinna dzialac jak trzeba a jak nie to mozna odstawic. to paroxetyna potrzebuje te 2-3 miesiace.
Odwrotnie. Fluoksetyna jest najdluzej rozkrecajacym sie SSRI i moze potrzebowac nawet 3ch miesiecy. Paroksetyna jak reszta SSRI, raczej 2 miesiace wystarcza dla pewnosci.
  • 98 / 13 / 0
Patryk29 pisze:
Ja brałem fluo jakiś czas i jedyne co mogę powiedzieć to, to, że ze stabilnej depresji wprowadziła mnie w stan gdzie nie zależało mi
już totalnie na niczym, na serio chciałem się już odjebać, ssri to ścierwo na maxa, nie dziwie się ludziom, że po prozaku skaczą z okien
strzelają do siebie i innych, może po jakimś czasie to mija, ale jak przetrwać na tym kurestwie 2-3 miechy, za nim to się rozkręci. %-D
Ja widziałem coś innego potencjalnie niebezpiecznego. Połączenie bardzo złego nastroju i nienajgorszej ilości energii do działania. U mnie to akurat był akceptowalny stan, bo na poziomie racjonalnym byłem zadowolony, że jakoś funkcjonowałem. (wolę to niż szczęśliwie bezużyteczny po paro) Natomiast jestem sobie w stanie wyobrazić osoby, które w takim stanie nie powinny być...
Zaszpanuję: namiętnie pijam niezbyt mocną kawę rozpuszczalną z odtłuszczonym mlekiem
ODPOWIEDZ
Posty: 1636 • Strona 96 z 164
Newsy
[img]
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy

Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.

[img]
Chatbot AI Reddita „pomaga” w leczeniu bólu. Wśród rekomendacji: heroina

Reddit w pośpiechu wycofuje swojego nowego chatbota AI o nazwie „Answers” z dyskusji na tematy zdrowotne. Powód? Przeczytajcie.

[img]
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom

Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.