02 kwietnia 2021p420 pisze: dla ludzi z zerową tolerką na benzo (alko raczej dużo do rzeczy nie ma, mimo że te niby te same receptory rusza) 0,5-1 mg alpry to zdecydowanie wystarczająca dawka, po 1,5mg już solidnie wieje przy chodzeniu, a dwójka to już raczej do snu zetnie
06 kwietnia 2021szufladziarz pisze:05 kwietnia 2021ihaveaquestion pisze:04 kwietnia 2021kolektyv pisze:
Właśnie cały czas brałem alpragen 1mg bo paka 19.99 male tabsy i wgl szybki czas wejścia p.o, lecz ostatnio w aptece w której byłem nie mieli na stanie i wziąłem ten alprox. Myślałem nad Xanaxem 2mg ale cena to jakiś kosmos.
Cóż spróbuje rozmiazdzyc te tablety przed przyjęciem i zobacze efekt :D
Nie radzę, te kurestwo jest tak gorzkie, że nawet podczas przełykania czuć ten wstrętny posmak. Najbardziej gorzki afobam, do tego cena prawie, że xanaxu, nie wiem kto to kupuje. ostatnio zapłaciłem za te gówno czterdzieści parę zł, ale nie było nic innego. To nie miętówki w postaci klona :-) Łykaj normalnie. Alpra i tak ładuje się na tyle szybko, że 5 minut nie powinno Cię zbawić.
Alpragen górą!![]()
a weszło szybciej chociaż? Xanaxy mają dwa rodzaje hypromelozy, dlatego kruszenie praktycznie nic nie daje, zomiren sr pod tym względem wygrywa (na korzyść ćpunów)
A to, że tabletka jest większa, wcale nie musi oznaczać, że będzie wchłaniała się dłużej, istnieją takie fajne substancje zwane superdezintegrantamiczęsto używa się ich do zrobienia tabletek rozpuszczalnych w ustach, albo właśnie do szybko rozpuszczalnych w żołądku. To drugie zastosowanie jest trochę chujowe, bo tabletka zaczyna się rozpuszczać jeszcze na języku.
Alpra traci magię, jak bierze się za dużo. Mi na lęk pomogło 0,25 i podróż autobusem przez zaśnieżone miasto była magiczna, a ostatnio 3mg to było takie "meh". Trzeba odstawić. Less is more czy jakoś tak, w każdym razie im mniej tym lepiej.
Mnie nie pytaj, jedynym benzo branym przeze mnie podjęzykowo jest klon...a Sedam jeszcze. Jedne miętuski, drugie słodziutkie jak cukierki pudrowe. Alpra jest tak kurewsko gorzka, że nie wiem jak to można aplikować podjęzykowo, zwłaszcza, że działanie czuć już po kwadransie.
07 kwietnia 2021T0xic pisze: Zadziałało 1mg i raczej zwiększać nie będę. Bałem się że nie zadziała bo ostatnio miałem 2mg o spowolnionym uwalnianiu i nic większego nie czułem.
Są różne rodzaje alpry?
Wg mnie, maksymalna dawka, która działa przeciwlękowo i jednocześnie nie powoduje senności, to jednorazowo 0,5 mg.
Lepiej po siedmiu czy ośmiu godzinach, dołożyć do tego np. 0,25 mg i pójść spać, niż w pół godziny odurzać się tak, że zaczynamy myśleć tylko o kocyku i poduszce.
A, w ogóle to optymalnie jest zacząć np. od 0,25 rano + 0,25 wieczorem, jeśli faktycznie chcecie coś załatwiać, ogarniać i substancja ma pomagać w codziennym życiu, zamiast powodować uwalenie i tryb nieśmierdzącego, ale jednak trochę pijaka
PS alprazolam, z tego co kojarzę miał/ma trzy wersje:
zwykła, SR - o spowolnionym uwalnianiu i SL- podjęzykowa.
Druga i trzecia wersja to ceny z kosmosu, tam chyba tylko Pfizer ma prawo do wytwarzania i nie wolno produkować generyków?
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
07 kwietnia 2021kurczakswiezy pisze: SR-ka ma w porywach 50% mocy zwykłej alpry i jest potwornie droga. Wchodzi bardzo pooowoooli, działa dłużej, ale nie ma efektów rekreacyjnych. I wcale nie jest tak, że każdą substancję, każdego tabsa i każdą otoczkę, da się przerobić na wersję natychmiastową. Nieopłacalny zakup.
Wg mnie, maksymalna dawka, która działa przeciwlękowo i jednocześnie nie powoduje senności, to jednorazowo 0,5 mg.
Lepiej po siedmiu czy ośmiu godzinach, dołożyć do tego np. 0,25 mg i pójść spać, niż w pół godziny odurzać się tak, że zaczynamy myśleć tylko o kocyku i poduszce.
A, w ogóle to optymalnie jest zacząć np. od 0,25 rano + 0,25 wieczorem, jeśli faktycznie chcecie coś załatwiać, ogarniać i substancja ma pomagać w codziennym życiu, zamiast powodować uwalenie i tryb nieśmierdzącego, ale jednak trochę pijaka
PS alprazolam, z tego co kojarzę miał/ma trzy wersje:
zwykła, SR - o spowolnionym uwalnianiu i SL- podjęzykowa.
Druga i trzecia wersja to ceny z kosmosu, tam chyba tylko Pfizer ma prawo do wytwarzania i nie wolno produkować generyków?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/5/515e6d6c-4bf2-4804-85ca-f8129887de98/Picsart_24-05-03_23-21-53-876.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250816%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250816T021702Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=e084862bf796c84a11b74db19e4f01fe9198bb5384c0de079142b716afcff28d)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sadodlomlotek_0.jpg)
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci
Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marihuana-i-psychodeliki-leczenie-zaburzen-odzywiania-860x484.jpg)
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania
Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.