Należące do grupy anilidopiperydyn substancje opioidowe, o krótszym i silniejszym efekcie.
Więcej informacji: Fentanyl w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 982 • Strona 93 z 99
  • 2652 / 382 / 0
Uroboros pisze:
Potwierdzam to co pisała BB, im bardziej chcesz zdechnąć tym bardziej złego diabli nie biorą :/.
To i to, że:
Blue_Berry pisze:
Narkomani nie podlegają zasadom selekcji naturalnej

Powinnam jebnąć sobie w podpis, ale już się nie zmieści. W każdym razie to złota i jakże prawdziwa myśl, więc musicie się z nią, dzieciaczki, zgodzić, a mówi wam to osoba, która wszystkie opiaty/opioidy przerobiła dogłębnie i skończyła tak, jak skończyła. Jeżeli piszecie w tym wątku, znaczy że pchacie się w fentanylowe sprawy, które i tak prędzej czy później źle się dla was skończą. Igracie z analogiem fentanylu, ale to nie zmienia faktu, że substancja ta potrafi niemiło zaskoczyć i wysłać was prosto na OIOM. Większość z was aż taka zła nie jest, więc diabli mogą was wziąć i to ze smakiem. Potem wasze głowy będą kręcone na piekielnym rożnie, a wasi oprawcy tańczyć będą w krąg waszych naiwności i błędnych przeświadczeń.

Co do befa, raz jeszcze - jeśli Philipos ma tolerancję na buprę, to nie jest znowuż taki niedoświadczony. Z tego, co mi wiadomo, jego przygoda z opio też nie trwa od wczoraj. Więc powtarzam raz jeszcze - 3mg. Proszę wziąć pod uwagę straty, które zawsze są, nawet przy podaniu i.v, zwłaszcza gdy przygotowuje się po raz pierwszy. Oczywiście, dużo zależy też od sortu.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1794 / 123 / 0
Osobiście preferuję śmiertelne dawki innych specyfików i moje pobyty na OIOMie jakoś nigdy nic wspólnego z depresją oddechową nie miały. Opioidy to tylko, żeby żyć normalnie. Hardcor preferuję w zupełnie innym kierunku. Ale to co piszesz też brzmi kusząco.
Któż nam powróci te lata stracone
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
  • 314 / 4 / 0
@BB,
No, ja właśnie na wszelki wypadek spuściłem ten sampel czwórki do kibla, żeby mnie czasem do bawienia się nie kusiło. Liquid zostaje, ale tutaj musiałbym się zdrowo napracować, żeby doprowadzić do działania rekreacyjnego i niech tak pozostanie.
  • 343 / 3 / 1
:yay: nie wiem o co chodzi, jaram butyr, strzelam bupre i majke jak sie trafi, wg dawek juz dawno powinienem juz nie zyc.. tolerka to w tym wypadku parotfldox bo biore 150-450mg kody dziennie /średnia - jedno beknięcie syropem thioco powyzej paczki, tak 160mg, ale codziennie od 6lat.. może mój organizm mutuje?
ps: sprobuje sie zarobić i nakupuje tych duromesrticow z fentą i sie zmumifikuje, może chociaż latanie po przychodniach za zyrtekiem nie okaze sie czasem zmarnowanym
Spoiler:

ps: panie i panowie lung capacity trenować, jak w gta, i tak to można sie ujebac b-fem z e-kiepa w ciagu krótkiej przerwy w gimbazie, ale sekret tkwi w technice, trzeba sie kurwa zaciagac i nie robic liquido-koktajli ala 'styka mi BE-EFIKA W glikolu do 2040' i dodam smak e-papaji! :hug:
"Lets go Batman and Robin. Rob a pharmacy on the comedown."



Spoiler:
  • 314 / 4 / 0
Ale ja robię celowo koktajl z e-papają. %-D

Raz w sumie dolałem ciut więcej, ustawiłem sobie moda na tzw. "pałer jak chuj" i się ujebałem po paru chainach, ale nie po to kupowałem BFa.

Za to palenie prochu bezpośrednio (4-F-BF miałem sampla sporego w prochu) to jest konkret, nody z miejsca, po trzecim ugrzaniu wyjebałem do kibla (sorka, wiem, mogłem komuś dać), bo to chodzenie po zbyt cienkim lodzie jak dla mnie, a nie mam zamiaru sobie wmawiać "tak, tak, będzie leżało, okazyjnie sobie umaczam fajka", jak w ciągu tygodnia trzy razy się tym ugrzałem. Rozsądek mi powiedział "wyjeb", to wyjebałem. BF kupiłem przeciwbólowo, a nie żeby sobie jeszcze skrętem dojebać. :nolove:
  • 1794 / 123 / 0
I bardzo dobrze zrobiłeś, to była reakcja obronna twojego organizmu na łamanie swojego prywatnego kodeksu. Nie wiem czy postanowiłeś sobie wcale nie grzać, czy grzać okazyjnie, wiec nie wiem też, czy go złamałeś, ale decyzja była dobra tak czy siak :).
Któż nam powróci te lata stracone
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
  • 314 / 4 / 0
No ja ogólnie nie grzeję, nie jestem i nie byłem nigdy uzależniony fizycznie od opiatów/opioidów. W ciągu 10 lat mojej ćpuńskiej kariery oczywiście badałem wielokrotnie kodeinę, trampka i raz morfinę, ale ogólnie to nie mój typ fazy i nie ciągnie mnie jakoś specjalnie. 4-F-BF mnie przeraził, bo prostota z jaką można się totalnie ugrzać jest na poziomie, w którym mógłbym z nudów sobie popalać zamiast np. po piwko skoczyć, więc na wszelki wypadek poleciał. Generalnie ostatnio mam problemy z ciągłym bólem, którego żaden NLPZ nie ruszy, a nie chce mi się latać za każdym razem do apteki po Antka i robić CWE jak potrzebuję się skupić przy pracy (a po trampku nawet w terapeutycznych dawkach rzygam i ogólnie mi siada na bebechach), więc tak rozcienczony B-F wydał mi się dobrym rozwiązaniem. Tydzień już tak jadę na mikrodawkach z przerwami (nawet ich nie czuję, po prostu ból mija), raz sprawdziłem jak to jest przysadzić mocniej (choć musiałem się przy tym rozcieńczeniu napracować płucami ostro) i nie ciągnie mnie do repety. Myślę, że będzie dobrze. ;)
  • 62 / 4 / 0
Spotkałem się z tym analogiem fenta kilka razy i powiem tyle, jest może trochę lepiej od kody ale dupy nie urywa. Grzeje przyjemnie, acz krótko, zażywałem go na trzy sposoby
  • Waporyzacja z efajki - fajnie upierdala, wolałbym nawet to od gówno kanna
  • Palone z meth pipe - nie polecam, potem trochę chorowałem
  • IV - działa niewiele mocniej niż waporyzowane, więc moim zdaniem nie warto się kłuć
Substancja niezbyt ciekawa, gdy wpadnie na czarną listę nikomu nie będzie się opłacało sprzedawać tego na osiedlu.
  • 343 / 3 / 1
trolololo ofkorz Panowie cisne beke z tym grzaniem BFa jak w piecu XD bo wjebany w opio jestem fchuj, porównanie
w ciągu 10 lat mojej ćpuńskiej kariery oczywiście badałem wielokrotnie kodeinę, trampka i raz morfinę, ale ogólnie to nie mój typ fazy i nie ciągnie mnie jakoś specjalnie. 4-F-BF mnie przeraził, bo prostota z jaką można się totalnie ugrzać jest na poziomie, w którym mógłbym z nudów sobie popalać zamiast np. po piwko skoczyć, więc na wszelki wypadek poleciał. Generalnie ostatnio mam problemy z ciągłym bólem, którego żaden NLPZ nie ruszy, a nie chce mi się latać za każdym razem do apteki po Antka [...].
ale sam nie
dla mnie koda = piwo w plenerze
dzięki jebaniu opio nontoper moja juz i tak niska odpornorsc na ból spadła do zera, a nigdy opio nie pukałem, mając dostep do silych opio takicj jak oksykodony i morfiny, potrafilem ich sobie odmówić - przejedlaem troche, wrocilem doi swojej minimalnej dawki trucizny czyli 150mg tjokodeiny xd
wracając do tematu nie kumam sensu 'grubej ujebki' BFem na godzine , a teraz
kiedy np kark i mięśnie grzietu mnie napierdala od sluchania opowieści jak ktoś mi filolozuje nade głową XD to nawet nie musze mowic 'zw, kiep czy tam toaleta' :rolleyes: tylko e-bucham e-kiepa arogancko znoszę aż skonczy mój :retarded: swoj monolog :motz:

z innej beczuchy - czy bupre w jakiejś formie można wapo? powinni ruszyć z czyms ala program rzuć opio i nikotyne naraz xd
"Lets go Batman and Robin. Rob a pharmacy on the comedown."



Spoiler:
  • 314 / 4 / 0
U mnie B-F działa doskonale przeciwbólowo (i działanie jest dość długie, kilka godzin nawet), ale tak jak mówię - nie przekraczam dawek leczniczych, robię przerwy i nie jestem wjebany. ;)
ODPOWIEDZ
Posty: 982 • Strona 93 z 99
Newsy
[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.

[img]
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?

Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.

[img]
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi

Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.