Lekarze powinni zainteresować się czymś nowym sprawdzonym. If you know what I mean
fla pisze:Alpra - więcej odbiera niż daje. End of the story.
Lekarze powinni zainteresować się czymś nowym sprawdzonym. If you know what I mean
A jeżeli tak, to jesteś jedną z tych osób, która wpadła w jej sidła, tak jak ja :D Głównie narażone są tutaj osoby podatne na uzależnienia. Zresztą lekarze przepisujący alprę "od tak sobie" również są winni, aczkolwiek ja swojego nie winię, bo gdzie bym 5-6 miesięcy temu nie poszedł to od każdego dostałbym prawdopodobnie to samo. Jeden magik tylko robi problemy z alprą, ale nie wie, że biorę ją 3x dziennie, bo jak nie zarzucę to mi się w głowie troszkę jebie :D Moja mama i starsza kolegi też to wpieprzają i to kilka lat, a jak moją coś wkurwi to i tak zarzuca tabsa. Ja mam to samo. :D
Ja, jak w to wchodziłem wiedziałem, że to uzależnia. Ale sądziłem wówczas, że wyjście z tego jest łatwiejsze. Lekarz powiedział, nie czytaj ulotki... więc nie czytałem. Osoby zarzucające alprę i zalewające to % dla fazy, a później srające w gacie bo łażą po ścianach IMO. są bardziej sobie winni niż lekarz. Wszelkie próby wyłudzenia tego typu dragów przez zdrowych ludzi, którzy nie mają problemów z nerwicą i jej objawami są sami sobie winni. Od takie dragi na legalu, bo nie mają dojścia do dilera, albo mają 14-15 lat i chcą pokazać jacy to oni są zajebiści.
I Pytanie takie, jak może być jutro? Uda mi się wcisnąć kit ćpunom z mojego kierunku że nic nie brałam?
bo wstyd mi troche, chciałam to tylko wypróbować
Afobam zwykle biorę 3x 0,75 i jest zajebiście, czasami gdy nie mogę zasnąć o 3-4 nad ranem to leci dodatkowo 0,5, biore do kimy książkę i po 30min zasypiam bez problemów. Zarówno problemy jak stany lękowe znikają, tak jak po % gdy się go wypije mając dobry humor. Gdy powiedziałem ostatnio jednemu magikowi, że biorę 0,75 rano i po jej mowie ciała stwierdziłem, że jednak nie będę rozwijał dalej wątku (oj, kochany bo się uzależnisz, tak jak już bym nie był :0 ), że zarzucam tabsy 3-4x dziennie - przepisała mi zomiren SR 0,5. Raz dziennie, rano.
Teraz porównanie
Przesiadka z Afobamu na zomiren SR, to tak jak zmiana samochodu z silnikiem 140KM TDI (Afobam), na zwykłego diesla 60KM (zomiren SR). Przynajmniej ja tak to odczuwam. Zomiren nie dość, że działa po 1-1,5 godzinie, to o tym czasie nawet nie wiem czy zaskoczył, a próbowałem nawet rozkruszyć 1mg i dupa. Owszem coś tam było, ale nic spektakularnego. Na początku gdy zaczynałem od 0,5 zomirenu SR, musiałem dorzucić dodatkowo afobam. Czasami się pierdolnąłem z obliczeniami ile wziąłem i poszedł o jeden tabs więcej.
Dzisiaj jadę znowu do magika i przedstawię sytuację, chyba za dużo rzeczy zataiłem, jeżeli nadal będzie twierdzić próbowała mnie przekonać do alpry o zmodyfikowanym działaniu to chyba podziękuję i pójdę gdzie indziej.
Jak idę do rodzinnego, to bez problemu dostaję 2-3 opakowania afobamu. Każdy mówi co innego, to tak jak z podejściem ludzi do problemów związanych z: karą śmierci, aborcją, wyborów politycznych.
Co radzicie panowie?
orphic pisze:powinni wprowadzić limit wiekowy sprzedawania tego ludziom, powiedzmy jakieś 30 lat, żeby głupie studenty nie miały dostępu :wall:
Zapomniałem dodać, że leczę nerwicę od listopada, a meczę się z nią prawie od roku już :rolleyes: uwa, przez co ja wówczas przechodziłem. miałem bad tripa po przebudzeniu (4-5 rano, w pracy, na studiach) bez wspomagacz :D a, MJ nie dotykałem od 8 lat. Przez porównanie Zomirenu SR do afobamu miałem na myśli, to, że nie jest to lek sprzyjający mojemu organizmowi, a tym bardziej nie działa on w sytuacjach kryzysowych, które spadają nagle na głowę w pracy lub na studiach.
orphic pisze:powinni wprowadzić limit wiekowy sprzedawania tego ludziom, powiedzmy jakieś 30 lat, żeby głupie studenty nie miały dostępu :wall:
Narkomanów jest tu pełno - ja biorę klony trzy lata i ciągle 4mg dziennie, alprę mógłbym żreć codziennie - nie biorę nawet raz w tygodniu.
Kodeinę biorę od 8 lat ale maksymalnie 3x w tygodniu i wtedy zameldowałem się u psychiatry, na klonach odechciało mi się kodeiny, biorę raz w tygodniu.
Ze spidami trochę zaszalałem - przeszło.
I tak ma większość userów.
Natomiast ci co wpierdalają liścia klonów "bo nie czują działania" itp. to naćpani debile, narkomanami stają się przy okazji.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkocbd.png)
CBD znacznie obniża głód alkoholu – pierwsze badanie kliniczne ICONIC
Alkoholowy zespół uzależnienia (AUD) jest powszechny, a skutecznych leków wciąż brakuje. Kannabidiol (CBD) zapowiadał się na obiecującego kandydata w modelach zwierzęcych – niniejsze randomizowane badanie ICONIC dostarcza pierwszych dowodów klinicznych u ludzi z AUD.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/dopalamy.jpg)
Powracająca moda na dopalacze. RPD apeluje o sprawną interwencję
W sprawie edukacji dzieci i młodzieży na temat substancji psychoaktywnych zwróciła się Rzeczniczka Praw Dziecka do Ministry Edukacji. – Z rosnącym niepokojem odnotowuję kolejne doniesienia medialne alarmujące o powracającej wśród dzieci i młodzieży modzie na dopalacze. Prawdopodobnie szeroka dostępność tych nielegalnych substancji – sprzedawanych m.in. poprzez Internet – oraz ich relatywnie niska cena sprawiają, że środki zastępcze oraz nowe substancje psychoaktywne zyskują coraz większą popularność, także wśród młodych ludzi – wskazała Monika Horna-Cieślak w piśmie do MEN z 2 czerwca.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/passingjoint.jpg)
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu
Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.