TALK - Rozmowy [H]

[cbsz]

Ok. Polecę najdłużej jak się da na sucho. Myślę, że zabawa zacznie się pod koniec drugiego, gdyż wtedy miałem wrażenie, że coś mnie łapie. Nie ma opcji że pójdę po 3 pakę pregi już wiem jak się to skończy...

Te 20 kapsułek, 75 mg musi mi starczyć.

przez 10 dni bierz 1 kapse dziennie i patrz co się z tobą dzieje. po 10 dniach spróbuj brać co drugi dzień aż do wyczerpania zapasów. przy obecnej sytuacji inaczej tego nie widzę.

[jak89]

Powiem szczerze, że odkąd zażywam pregabalinę przestałem się UPIJAĆ...! To uważam jest największa zaleta tego leku. Działa na te same receptory GABA co alkohol, więc będąc pod jego wpływem całkowicie przechodzi ochota na 'najebanie się' - pregabalina działa na kanały wapniowe a alkohol na nmda i gaba-a. Wciąż piję jedno, dwa, luba nawet trzy piwa dziennie lecz jest to nieporównywalnie lepsze rozwiązanie niż chlanie wódy od 19 do 04 nad ranem...
Polecam schodzić z dawek i nie upierać się na ich zwiększaniu. Jeśli czujesz, że 300 mg nie działa to zamiast dorzucić, lub wciągnąć kolejna pastylkę, po prostu zjedz 225 mg.
Obecnie jestem właśnie na 225 mg, czyli trzy kapsułki dziennie i czuję, że to na mnie działa.

dodano komentarz, przeniesiono - detronizator

[hubii]

Każdy z nas jest tu po to, żeby przekazywać i odbierać wiedzę na temat substancji psychoaktywnych.

no dobra to proszę:

Działa na te same receptory GABA co alkohol, więc będąc pod jego wpływem całkowicie przechodzi ochota na 'najebanie się'.

wg gosci w kitlach nie dziala na gaba, juz mi sie nie chce tego pisac, nie wiem jaka jest prawda,
tak czy siak nie podasz mi badan w ktorych pregaba dziala na gaba
blokuje kanaly wapniowe, (choc chuj wie jak oni to dojrzeli to sa bardzo male rzeczy) i z tego powodu uwalnia sie mniej noradrenaliny i czegos tam jeszcze
po zablokowaniu jej nie chce Ci się pić, gdzies czytalem ze noradr. (w poszczegolnych rejonach org.) odpowiada za ochotę do zapodania sobie używki

Obecnie jestem właśnie na 225 mg, czyli trzy kapsułki dziennie i czuję, że to na mnie działa.

Spoko dawka, jednoczesnie silna i bezpieczna. Fajnie, że trafiłeś.

przeniesiono - detronizator

[jak89]

@Up no tak... Odnośnie receptorów to gdzieś to wyczytałem i dążyłem do tego by ten lek otrzymać. Myślałem że będzie to trudne, gdyż po raz pierwszy chciałem uzyskać lek ma którym mi zależy (sytuacja miała miejsce akurat podczas pandemii i teleporad), lecz okazało się, że bez problemu został mi przepisany. Miałem już dość ciągłego dążenia do upijania się.
Na początku stosowania tego leku oczywiście wciąż zwiększałem dawkę, jednak ma wrodzony instynkt, który hamuje moje zapędy i dzięki niemu najwyższa dawka pręgi jaką przyjąłem w ciągu dnia to 525 mg. Uważam, że już po 225 mg widać po oczach że dana osoba jest pod wpływem.

przeniesiono - detronizator

[NERV]

Działa Wam fujara po pregabalinie?

Działa, choć wkurwiająco, stoi potężnie jak zawsze, tylko dochodzi się trudniej, o wiele. Samemu czy z kimś innym, bez różnicy, 20-30 minut minimum, przed używaniem pregi w tym roku tak nie miałem. Też średnie jest to działanie na libido, podnosi, ale jednak jak się tym zbombie mocniej niż moją codzienną dawką to w pewnym momencie przychodzi ciśnienie a jednocześnie jest się zmulonym.

[Rs3mati]

@Detronizator2 Nie dał bym rady. Siłka trzyma moje słabe zdrowie psychiczne w jednym kawałku i żadne leki by jej nie zastąpiły a suple są istotne na siłowni. Na szczęście okazało się że nie o suple na siłkę tu chodzi a o l tryozyne, ashwe oraz antyhistaminy, w połączeniu z nimi źle się na predze czuje

[artwit85]

@artwit85 "puchnięcie" czyli nadmierna retencja wody jest jednym z częstszych skutków ubocznych pregabaliny.

Zmieniłem się od tego na twarzy czy słyszałeś o takim przypadku ?

[Detronizator2]

@artwit85 Nie doświadczyłem tego na sobie ale wielokrotnie słyszałem, widziałem na własne oczy oraz jest to dobrze udokumentowany i opisany skutek uboczny pregabaliny.

[Palkrolik]

Mi jakby wyjebalo brzuch po Pregabaline. Nawet jakby zrobił się większy w czasach gdy lojłem po 8-12 browarów dziennie. Trochę mi to zaczyna przeszkadzać ale nie rezygnuje z tej substancji póki co. Najwyżej potem będę go zbijał dieta i ćwiczeniami. Zresztą " Kto ma brzucha lepiej Rucha " i "Każdy ptaszek musi mieć swój Daszek ". Co do spożywania alko to faktycznie coś w tym jest. Troszkę dzięki mojej silno-slabej woli odkąd spożywam Pregabaline mam mniej parcia na promile. Nie powiem że nie ma bo alkus zawsze swoje pato-pseudo pijackie krzywdy dobrze skojarzy i głód nadejdzie ale jest jakby mniejszy i do opanowania. ( Rzygam już tym gazowanym chmielem a wódka świra DaJE ).

[tramalowysong]

w końcu to gabaetyk, mniejsze parcie na alko to normalny efekt